Jubileusz przyjaźni "Żeroma" z gimnazjum z Alfeld

Dwadzieścia lat prawdziwej, rodzinnej atmosfery – tak dwie dekady polsko-niemieckiej wymiany podsumowała Ewa Zdzienicka. Niemiecka strona z kolei przyrównała dotychczasową współpracę to formy pojednania pomiędzy krajami i cieszyła się, że takim przykładem może pochwalić się młodzieży.

Dla uczniów natomiast liczył się przede wszystkim miło spędzony chwile. W tym roku wypełniły je liczne wycieczki m.in. na Snieżkę, do Wrocławia, Gross-Rosen w Rogoźnicy i Świdnicy.

- Tak jak przez ostatnie pięć lat tak i w tym roku udało nam się zrealizować kolejny projekt. Tym razem były to zajęcia z florystyki. Zadaniem uczniów było stworzenie bukietów i wianuszków. Wszystkie powiesiliśmy w auli, a część powędrowała do gości – mówiła Ewa Zdzienicka i wskazywała na pozostałe prace, jakie można było wczoraj podziwiać w auli. Na ścianach znalazły się też jednostronicowe kroniki z każdego roku wymiany.

Nie byłoby tego wszystkiego jednak bez udanego porozumiewania młodzieży w językach obcych.

- Przez ten tydzień nauczyłam się dużo więcej niemieckiego niż przez kilka lekcji w szkole – tłumaczy Gabriela Ratyńska z klasy I liceum Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Jeleniej Górze.

- Tylko w ten sposób mogę opanować poprawną wymowę – dodaje Agnieszka Lasocka z klasy I Liceum Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Jeleniej Górze.

Wymiana to także okazja do łamania fałszywych stereotypów jakie krążą o narodowościach. Przekonały się o tym Sophie Meyer. - U nas w kraju mówi się, że Polacy często kradną, a to nieprawda.

- Zanim tu przyjechałam, to myślałam, że Polska, to bardzo biedny kraj, a tymczasem jest całkiem przyzwoicie – mówiła Katharina Baum.

Niemców szczególnie zaskakuje polska spontaniczność.

- Oni są przyzwyczajeni do porządku. Według nich panuje u nas chaos, a podejmowane w takim stanie decyzje uważają za spontaniczne i doceniają je – dodała Agnieszka Lasocka.

O największym sukcesie projektu może świadczyć fakt podtrzymywania przez młodzież kontaktów nawet po zakończeniu wymiany.

- Zdarza się, że młodzież spędza ze sobą nawet wakacje – dodaje Ewa Zdzienicka.

Przez te dwadzieścia lat wymiana napotykała też na swoje problemy.

- Obecnie jest to wysoka stopa życiowa Polaków. Wymiana z Niemcami przestaje być już tak atrakcyjna dla młodzieży jak w latach 90-tych – przyznała Ewa Zdzienicka.

Na obchody uroczystego jubileuszu wymiany przybyli jej inicjatorzy, po polskiej stronie był to były dyrektor Edward Dziubek. W auli zasiedli także koordynatorzy projektu i młodzież, dla której wszystko to się dzieje. Wszyscy wspominali te dwadzieścia lat, oglądając specjalnie przygotowany na tę okazję filmik.