To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Kolejna karetka dla pogotowia

Kolejna karetka dla pogotowia

Jeleniogórskie pogotowie ratunkowe wzbogaci się o nową karetkę. Pieniądze na zakup przekazał wojewoda dolnośląski. Dofinansowanie otrzymały też inne placówki z naszego regionu.

– Planujemy zakup nowego pojazdu, który sprawdzi się w naszym górskim terenie – mówi Arkadiusz Kawka, dyrektor jeleniogórskiego pogotowia. O tym, jaki będzie to model, dowiemy się po rozstrzygnięciu przetargu. Wiadomo natomiast, że pojazd ten będzie jeździł w samej Jeleniej Górze i będzie go użytkował zespół P (podstawowy).

Wojewoda przeznaczył na to około 400 tysięcy złotych. Jeleniogórskie pogotowie otrzyma też środki na zakup sprzętu ratującego życie: masażera, respiratora i defibrylatora.
Placówka systematycznie zmienia swój sprzęt. – W ubiegłym roku udało nam się kupić 4 karetki, dwie ze środków wojewody i dwie z projektu unijnego – mówi dyrektor Kawka. Były to volkswageny i mercedesy. – Obecnie najstarsza nasza karetka jest z 2004 roku – mówi dyrektor pogotowia.
Ogółem na początku listopada wojewoda przekazał promesy na zakup sprzętu medycznego dyrektorom dolnośląskich placówek służby zdrowia na łączną kwotę około 4 milionów złotych. Z tego zakupionych zostanie 7 karetek. Poza jeleniogórskim pogotowiem, o ambulans wzbogaci się m.in. Zespół Opieki Zdrowotnej w Bolesławcu oraz pogotowie ratunkowe w Legnicy. ZOZ w Bolesławcu otrzymał także pieniądze na masażer, respirator i krzesło kardiologiczne. Na liście placówek objętych dofinansowaniem jest też Wielospecjalistyczny Szpital SP ZOZ w Zgorzelcu, który otrzymał promesy na zakup defibrylatora i respiratora.
Jedyny problem, jaki się pojawił, to czy placówki zdążą z zakupem. Pieniądze muszą być wydatkowane go końca tego roku. – Już ogłosiliśmy przetarg, rozstrzygnięcie powinno nastąpić 16 listopada – mówi Arkadiusz Kawka.

Komentarze (4)

Karetki niestety nie ratują ludzkiego życia. To tylko sprzęt.
A tak przy okazji - dyspozytornia karetek dla Jeleniej Góry jest w Legnicy. Dyżury miewa tam pewna wstrętna baba - jej zachowanie predestynuje ją co najwyżej do samotnego sprzątania latryn!

Przetarg to jakas farsa... w specyfikacji co do auta : poj. min 2500 cm3, moc min.180 km, automatyczna skrzynia biegow, min.390 Nm momentu obrotowego. Sa auta o podobnych parametrach majace pojemnoc 2.0 lub 2.2, moc zblizona i sa o wiele tansze w samej podstawie. W Jeleniej Gorze widac tendencje do kupowania karetek w nadwoziu VW z olejozernym silnikiem 2.0, czy najdrozszych Mercedesow. Przetargi sa rozpisywane pod konkretnych dostawcow i ogolnie lekcewazone sa chociazby marki takie jak Renault, Ford, Fiat , ktore nie odbiegaja niczym od VW czy Mercedesa.

Dyspozytornia w Legnicy to totalna porażka. Gdy jakiś czas temu tłumaczyłem niemiłemu panu jak mają dojechać do miejsca zdarzenia ten odpowiedział mi żebym mu "nie blokował linii" :) pełen profesjonalizm.

.. znowu niemieckie samochody,wole byc zdrowy i unikac tego szpitala