To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Koniec ze smogiem?

Koniec ze smogiem?

Zakaz spalania węgla brunatnego, wszelkiego rodzaju mułów i flotów oraz innego paliwa najgorszej jakości będzie już wkrótce obowiązywał na Dolnym Śląsku. – Jestem przekonany, że poradzimy sobie w ten sposób ze smogiem – powiedział marszałek dolnośląski Cezary Przybylski.

Sejmik Województwa Dolnośląskiego przyjął niedawno pakiet tzw. uchwał antysmogowych. Jedna dotyczy Miasta Wrocław, druga – pozostałej części Dolnego Śląska, a trzecia – miejscowości uzdrowiskowych.

Co z nich wynika? W skrócie, że od 1 lipca 2018 r. wejdzie w życie zakaz stosowania najgorszej jakości paliw stałych: węgla brunatnego oraz paliw stałych produkowanych z wykorzystaniem tego węgla, węgla kamiennego w postaci sypkiej o uziarnieniu poniżej 3 mm, mułów i flotokoncentratów węglowych oraz mieszanek produkowanych z ich wykorzystaniem, biomasy stałej o wilgotności w stanie roboczym powyżej 20 procent. Te zapisy są we wszystkich trzech uchwałach.
Dla miejscowości uzdrowiskowych obostrzenia są większe: tam będzie obowiązywał całkowity zakaz palenia paliwami stałymi. Zgodnie z nowymi przepisami, na Dolnym Śląsku stopniowo będą likwidowane piece na węgiel. Zakaz ich montowania obowiązywałby także od lipca 2018 r. Po 1 lipca 2024 roku mają zniknąć istniejące instalacje na paliwa stałe, które nie spełniają wymogów niskoemisyjnych, a cztery lata później – kolejne instalacje. Podobnie będzie we Wrocławiu. Zamierzenia są takie, że w ciągu 10 lat z Wrocławia mają zniknąć stare piece węglowe, a te najbardziej trujące powinny zostać zlikwidowane do 2024 r.
– Po ponad roku prac eksperckich i prowadzonych w całym regionie konsultacjach społecznych przedstawiliśmy konkretny plan walki ze smogiem. Wyeliminujemy najgorsze paliwa węglowe i stopniowo będziemy rezygnować z niskoklasowych instalacji grzewczych – powiedział marszałek dolnośląski Cezary Przybylski. – Ważny był dla nas kompromis i wysłuchanie głosów różnych grup społecznych, w tym ekologów i mieszkańców regionu.
I choć samorządowcy przyznają, że w skutecznej walce ze smogiem potrzebne będą jeszcze wsparcie rządowe i samorządowe, to marszałek jest przekonany, że w najbliższych latach problem smogu będzie się zmniejszał. – Powinniśmy to odczuć już po 1 lipca 2018 roku, a szczególnie – po 1 lipca 2024 roku – podsumował.

Komentarze (28)

No to tej zimy wszystkie floty i muły idą w komin...

Dopóki będzie się dalej opłacało palić śmieciami w kopciuchach, to koniec będzie jedynie na papierze. Trzeba pomóc ludziom w zamianie starych kotłów na nowsze.

jest problem. Można pomóc ludziom w wymianie kotłów na gazowe, ale to spory koszt, a co potem z rachunkami za gaz?

Nawet, jeśli ktoś chciałby otrzymać dotację, musiałby najpierw wyłożyć całą kwotę za zakup pieca z własnej kieszeni. Wątpię, by biedny emeryta taką kwotę wyczarował.

Rachunki wcale nie są wyższe po przejściu z węgla na gaz. A już szczególnie, gdy ktoś ma kocioł w piwnicy i stare poniemieckie rury. Nowa instalacja to mniejsze średnice, nowa izolacja rur i duuuużo mniejsze straty ciepła. Piszę z doświadczenia po przejściu ze starego CO węglowego na nowoczesne gazowe z kondensatem.

Doświadczenie to masz tylko z zabawy wackiem w piaskownicy...

Brawo, pierwszy krok w stronę trucia nas przez nieodpowiedzialnych ludzi został zrobiony.

Zwykle bicie piany .Przepis będzie martwy chyba że cena gazu mocno w dół zejdzie wtedy może się udać.Smog to nie tylko piece ale i samochody na tym polu marszałek i sejmik chowa głowę w piasek.Chetnie pozbędę się moich dwóch diesli na jakieś hybrydowe lub na haz w zamian za dopłatę .

jezeli samochody bylyby takim probleme to latem bysmy mieli stan powietrze niewiele lepszy jak zima.
Glowna przyczyna to palenie mulam, weglem brunatnym i smieciami w piecach. Pownien by bezwzgledny zakaz sprzedazy tego typu "opalu" a nie zakaz uzywania

Jeszcze niech uchwalą że zimy nie ma i od grudnia do lutego ma być ciepło. I problem z paleniem się rozwiąże.

Największym problemem jest wysoka cena gazu. Niestety towarzysze z PIS.PO,PSL (Pawlak wynegocjował nam piękna ceny na gaz od ruskich) nie zrobili nic aby obniżyć opodatkowanie tego paliwa. Jeśli gaz potanieje ludzie sami zlikwidują kopciuchy bez waszych g****ch dopłat,KAWEK itp...

Przy tych cenach gazu to chyba pobożne życzenia.
Skąd emeryt w starej kamienicy - nieocieplonym zabytku i wysokich na 4 metry pokojach weźmie ponad tysiąc złotych na gaz jak emerytury ma cos koło tego.

Można bez żadnych problemów rozłożyć rachunek na raty. Sam z tego korzystałem, kiedy dostawałem ponad 4000 do zapłaty za okres grudzień-luty. W najgorszym roku podzielili mi to na 10 rat.

Wynika z tego że 2msc w roku pracujesz na ogrzewanie 0,5 msc na wodę i ścieki,kolejne 2 lub 3 na czynsz,podobnie z podatkami ,2 msc na jedzenie i ubranie.Wychodzi że na siebie przez rok to tylko 0,5 msc.Jezeli jestes emeryt To jeszcze doliczyć abonament RTV a odejmij wodę i ścieki

Jak często się na to zgodzi np. PGNiG? Rozłożenie na raty dotyczy głównie zaległości, a nie płatności bieżących.

zgadzam się z Leo na poczatek w takim Krakowie rząd powinien znieść akcyzę na gaz sam vat wystarczy,mieszkańcy sami by zrezygnowali z węgla.Mam jednak obawy,że w ramach "uniezależniania "się od Rosji bierzemy gaz z USA który jest dużo droższy od rosyjskiego jak to się skończy to wiemy paleniem petami albo zamarznięciem.Wiemy też,że w Anglii czy w Niemczech jest taniej.Sytuacja jest prosta vat w Polsce 23% w Niemczech 19%.Czyli nie do końca jest prawdą,że Polak Polaka okrada najlepiej.Sprawdza się stare powiedzenie:państwo to jest taka struktura która rabuje na określonym terytorium.

a może tak służby by zaczęły od firm palących resztkami z produkcji.. jak np Zorka. Lub mniejszymi firmami, które zbierają od mieszkańców niepotrzebne meble, po czyjejś śmierci lub eksmisji, jak np AMW.
Ciekawe o ile wtedy bajka zwana smogiem by zmalała w regionie.
Najlepszym sposobem na zwiększenie smogu i wprowadzenie nowych ustaw było wycięcie drzew w zakorkowanych miejscach miasta. Dzięki temu można swobodnie stwierdzić, że to wina ludzi i ich palenia w piecach.

drzewa liściaste szczególnie zima wpływają na likwidacje smogu a fotosynteza w tych wyjątkowych momentach odbywa sie w korzeniu

Ta rzekoma walka ze smogiem , to działania pozorne.
Dla szarego obywatela oznacza to wyłącznie wzrost kosztów ogrzewania i widmo kar.
Niestety ci co mają kilkaset złotych złotych miesięcznie w czynszowym nieocieplonym budynku, nie kuipą węgla po 1000 zł za tonę i nie zapłaca 1000 złotych miesięcznie za gaz nawet kiedy dostaną piec i instalację co za darmo.
Nie zapłacą też ewentualnej kary, gdyż przy takich dochodach jest ona nieściągalna.
Jedyną skuteczną metodą jest wyłącznie obniżka cen gazu, co wymusi w sposób naturalny eliminację szkodliwych paliw.
Niestety nasze kochane Państwo jest zbyt pazerne aby naprawdę zadbać o środowisko

Jak widać tylko samorządom lokalnym zależy na czystości powietrza. Rządowi Beaty Szydło nie zależało i nie będzie zależeć Morawieckiemu ,bo PiS jest zakładnikiem związkowców z NSZZ Solidarność. Jeśli w 2018 r wygra wybory samorządowe PiS- zapomnijcie o czystym powietrzu!

Pedaluj dalej

idź marszczyć freda...

No to teraz pytanie - Jelenia Góra jest miejscowością uzdrowiskową, czy nie? W granicach miasta leży uzdrowisko, więc na logikę - tak. Z artykułu wynikałoby więc, że będzie u nas obowiązywał całkowity zakaz palenia paliwem stałym. A zatem węglem (każdym), drewnem (każdym), już o śmieciach nie wspominając. Dopuszczone byłyby kotły gazowe i olejowe, jeśli artykuł nie kłamie. Byłbym szczęśliwy, gdyby tak się stało, ale kompletnie tego nie widzę. Poza tym Jelenia Góra ma inny problem. Do nas leci syf ze wszystkich wzgórz dookoła kotliny. Tam nie ma sieci ciepłowniczej i pali się najgorszym syfem. Tamtych miejscowości zakaz nie obejmie.

To kopalnia w Bogatyni teraz będzie jeziorem ? Ten węgiel to będą teraz zjadać czy puszkować czy mielić na borowinę ?

Puszkowanie za drogie. Ten węgiel będą sprzedawać w reklamówkach z czerwonym robalem.
Teraz na serio.
Dajcie ludziom ZAROBIĆ, to będzie ich stać na takie fanaberie jak:
1.termomodernizacja budynku
2.wymiana pieca na gazowy
3.BEDZIE ICH STAĆ NA OPŁACANIE RACHUNKÓW ZA GAZ.

Podsumowując: gdzie jest 8.000 słownie OSIEM TYSIĘCY wolne pod podatku??????
OBIECALIŚCIE !!!!

Jak to się mówi obiecanki cacanki a g****emu stoi

Wszystko fajnie. Zakaz jest. Ale jak ci biedni zmienią instalacje? Jeśli ktoś ma emeryturę 1100zł i po opłaceniu czynszu , wody i ścieków, prądu i zapewne jakiejś pożyczki zostaje mu 200zł na jedzenie na cały miesiąc, to jak ma kupić nową instalację tzw eko? Kupienie najtańszego pieca gazowego to wydatek 1500 - 2000zł. Dostosowanie go do reszty i zapłata fachmenowi to kolejne 1000zł. Czy ktoś o tych biednych pomyślał? To właśnie oni palą najtańszym opałem. Ja jestem jak najbardziej za ekologicznym ogrzewaniem domu, tylko ja jestem młody i jakoś dam sobie radę.

Miasto stwarza pozory proekologiczności.
Miasto sprzedało ciepłownię (PEC) firmie z Opola - (za rządów Pana Obrębalskiego). Teraz ta firma z Opola kroi Jeleniogórzan za ciepło aż miło (jej).
Ceny ciepła maja wyższe niż ze starego podgrzewacza gazowego choć ciepło uzyskują z elktrociepłowni na węgiel.
Dzięki temu tylko frajerzy chcą się podłączyć do ciepłowni i mamy smród i smog.

Teraz jakaś ciepłownia jest już przerobiona na gaz, nowoczesna czyli będzie pretekst aby kroić jelonków na wyższe kwoty.
Tak na marginesie:
Kiedyś Wodnik chwalił się, że założy jakieś panele solarne FV czy coś podobnego, nowoczesność, cud, miód, ultramaryna.
Poniżej ktoś się spytał, czy jeśli będą mieli "darmową energie słoneczną" to obniżą ceny wody?
Wpis szybko skasowano.