To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ligowe zwycięstwo skutecznych „Wichosiek”

W nowym sezonie Oliwia Grabowska (z pilką). razem  ze starszą o rok  siostrą Pauliną może zagrać w lidze kadetek.

Do końca koszykarskiego sezonu w dolnośląsko – lubuskiej lidze kadetek (roczniki 2002 i 2003), zespół KS „Wichoś” rozegra jeszcze cztery mecze. Po sobotniej (3 marca, godz. 13), konfrontacji w hali ”Jedenastki” z MKS MOS Ślęzą I Wrocław, jeleniogórzanki czekają jeszcze potyczki z drugim zespołem Ślęzy u siebie (10 marca, godz. 11) i trzy dni później derby z MKS MOS Karkonosze w hali rywalek. Ostatni mecz z ekipą WSTK Wschowa zaplanowano 24 marca o godzinie 10, przed własną publicznością.

Zabobrzańskie koszykarki potrafią skutecznie walczyć, co udowodniły wygraną z Enea AZS AJP II Gorzów Wlkp. 60:46. Zwycięstwo nie przyszło łatwo, gdyż początkowo przyjezdne prowadziły 9:1, a po zmianie stron szybko odrobiły straty (wynik 36:38). Bardzo dobra defensywa i pięć rzutów z dystansu Pauli Krzykowskiej (razem 14 pkt.), Katarzyny Morańdy i Pauliny Grabowskiej (obie po 11 pkt.), dały jeleniogórzankom prowadzenie do przerwy 38:22. W czwartej kwarcie „Wichośki” wygrywały 51:41 i 57:46. Ostatnie meczowe trafienia do kosza zanotowały Anna Bankiewicz (12 pkt.) i Amelia Białas (4). Ponadto punktowały: Julia Raban 4, Katarzyna Zimmer i Maja Kuryłowicz po 2. Grały też Nadia Biniek i Nikola Podsiadło.

- Na boisku zabrakło czołowych zawodniczek, chorej Julii Wadeckiej i kontuzjowanej Anny Wałęskiej. Cieszy coraz lepsza gra utalentowanej rzutowo Kasi Morańdy, która do przerwy trzykrotnie trafiła za trzy punkty oraz powrót do drużyny niezwykle przebojowej Ani Bankiewicz. Wszystkie koszykarki zagrały bardzo dobrze, co mnie raduje w perspektywie kolejnych meczów DLLK. W końcu marca (28-31), „Wichośki” powalczą w turniej w Pradze. W dniach 14 i 15 kwietnia zaplanowano 1/4 mistrzostw Polski w kategorii U-16. Zabobrzanki za rok zagrają niemal w komplecie w tej samej lidze kadetek, ale wówczas już z rówieśniczkami. Teraz wszystkie moje podopieczne z rocznika 2003 są młodsze od przeciwniczek.    

Komentarze (1)

Trzymam kciuki