To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

"Mamy rachunki do wyrównania" - Sudety vs Open Basket Pleszew

"Mamy rachunki do wyrównania" - Sudety vs Open Basket Pleszew

- W finale wypada już założyć garnitur – żartował trener Ireneusz Taraszkiewicz po wygranej, koszykarskiej wojnie z Doralem Nysą Kłodzko. Jego podopieczni na własnym parkiecie dwukrotnie wygrali odnosząc triumf (3:1) w półfinale fazy play-off. W finale zmierzą się z drużyną z Pleszewa, z którą jeszcze nie wygrali.

Rywalizacja, również toczy się do trzech zwycięstw. Pierwsze dwa mecze odbędą się w Pleszewie w dniach 16-17 kwietnia (godz.18:00), spotkania w Jeleniej Górze 30 kwietnia i 1 maja. Ewentualny piąty mecz odbędzie w Pleszewie (4 maja). Jeśli Sudety odpadną w finale, będą miały szansę na awans w turnieju barażowym. Zagrają w nim drużyny, które przegrają finały w grupie B (Open – Sudety) , A (SIDEnem Toruń – AZS Kutno) i C (Polonia Przemyśl – Krosno). Trzydniowy turniej rozgrywany systemem „każdy z każdym” odbędzie się w mieście jednej z drużyn w dniach 13-15 maja. Awansuje zwycięzca, który jako drugi z II ligi zasili szereg pierwszoligowców.

- Myślę, że zrobiliśmy coś co nie było w planie. Play – offy rządza się swoimi prawami zobaczymy co będzie. Nasi kibice zrobili z nami mega kawał roboty. Będziemy walczyć dalej, a co dalej zobaczymy. Z Pleszewem mamy rachunki do wyrównania. Open jest pod względem finansowym lepszy od nas, ale sportowo na pewno nie jesteśmy gorsi. Oni startują z punktu faworyta, a my może tak jak kiedyś z punktu tego cichego, najuboższego? Zobaczymy – dodaje trener.