To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

MDK pozostanie na swoim miejscu

MDK pozostanie na swoim miejscu

Siedziba Młodzieżowego Dom Kultury będzie wyremontowana – taką deklarację złożył dzisiaj zastępca prezydenta Jeleniej Góry Jerzy Łużniak. To o tyle zaskoczenie, że przez lata władze miasta upierały się, by go przenieść a budynek sprzedać. Kampania czy zdrowy rozsądek?

– Przedyskutowaliśmy jeszcze raz ten temat. Zdajemy sobie sprawę, że obiekt pozostawiony bez zabezpieczenia niszczałby i byłoby go trudno upilnować – mówi Jerzy Łużniak. Przyznał, że forsowany dotąd przez władze miasta pomysł z przeniesieniem dzieci do budynku Szkoły Podstawowej nr 2 nie był najszczęśliwszy.

Tyle tylko, że miasto dotąd podkreślało, że to jedyne wyjście, gdyż zgoda sanepidu na funkcjonowanie MDK w budynku przy ul. Curie Skłodowskiej obowiązywała do końca tego roku. – Została przedłużona o kolejny rok. Mamy więc 12 miesięcy na to, by znaleźć pieniądze i rozpocząć remont – mówi J. Łużniak. Wstępne szacunki wskazują, że potrzebny będzie przynajmniej milion złotych.
Jeśli więc MDK zostanie przeniesiony, to tylko na czas remontu, w po nim wróci do swojej siedziby.
Jerzy Łużniak zapowiedział też, że nauczycielom zostanie przywrócony dodatek motywacyjny w wysokości 5 procent podstawy wynagrodzenia. Miasto kilka lat temu zmniejszyło go do 2 procent. Przeciwko temu protestowały nauczycielskie związki zawodowe, ale samorządowcy tłumaczyli, że nie mają pieniędzy. Teraz, na półtora miesiąca przed wyborami, przywrócą go we wcześniejszej wielkości.
– Niestety, potrzeby nauczycieli nie są zauważane przez rząd. A jeśli chcemy mieć dobrze przygotowane dzieci, dobrych nauczycieli, to musimy ich motywować – powiedział J. Łużniak zapewniając, że pojawiły się takie możliwości w budżecie miasta m.in. dzięki temu, że zwiększyły się wpływy z podatków.
Miasto zrezygnowało też z wcześniejszych planów utworzenie Centrum Usług Wspólnych, czyli w praktyce – m.in. wspólnej księgowości dla placówek oświatowych.
 

Komentarze (11)

A może i obsłudze w Oświacie oddać dodatek stażowy.

Kampania Łużniaka idzie pełną parą. Ciekawe co dalej.

Tonący MDK się chwyta.

O łaskawco! Zawsze tak teraz będziecie pogrywać z ludźmi? Najpierw zły policjant Zawiła straszy przenosinami, a potem ten dobry Łużniak je odwołuje? To tak tani chwyt, że aż brakuje słów. Trochę przypomina rabaty 50% w sklepach po wcześniejszej podwyżce o 50% dzień przed promocją.

Jeszcze do niedawna kategorycznie nic się nie dało zrobić, bo budynek miał zezwolenie na użytkowanie do końca roku. Teraz nagle się okazało, że zagrożenia nie ma i zakaz użytkowania był wydany bezpodstawnie? Tworzycie papierki na potrzeby danej sytuacji. To się nazywa fałszowanie dokumentów.

A co z perełką,oczkiem w głowie,klejnotem w koronie etc.etc.Mam na myśli zameczek na zabobrzu .Zawiła zostawia kukułcze jajo,przez 2 jego kadencję nie potrafił dokończyć swojej fanaberii która sporo występowała budżet miasta.Podobnie będzie z remontem zabytkowego obiektu MDK Jedynym słusznym krokiem byla by budowa nowego obiektu.Pogorzyn czy Jeżów budują całkowicie nowe szkoły za kwotę ok 10 milionów.Luzniak jak i jego poprzednik proponują nam remonty które pochłoną znacznie większe kwoty.

Czy tylko mi chce się rzygać jak widzę tą morde?

Łaskawco, a co z basenem przy Szkole Nr 10. Uczniowie i ich Rodzice pamietają o Twoich obietnicach wypowiedzianych w naszej szkole.
Ukryliście przed mieszkańcami Jelonki i Radnymi 60 milionów, które kandydat,
Łaskawca teraz rozdaje na potrzeby kampanii.

- jeśli będą pieniądze! Jeden NIE, drugi TAK, a trzeci: są ważniejsze cele. No cóż, kampania wyborcza ma swoje priorytety, a ten najważniejszy: byle się "załapać".

Pani Dusińska i Pan Chadży głosowali za przeniesieniem MDK.Pamiętamy.
Można zapytać skąd ta POprawka?

Stąd, że uważają ludzi za niedouczonych i nie wiedzą , że chociaż część obserwuje głosowania i wszystko co się dzieje w Ratuszu. A tutaj zonk. Mieszkańcy widzą i pamiętają.

Aż do wyborów będą się prześcigać w fantazyjnych pomysłach . Zaraz po wyborach będzie cisza, bo zacznie się przyklejanie ziomków do stołków przez kolejne kilka miesięcy. Po tym czasie o obietnicach nikt już nie wspomni.