– Jako poseł Przemysław Czarnek wypowiadał się w sposób niedopuszczalny o osobach nieheternormatywnych i o kobietach. Obawiamy się o to, czy szkoła będzie miejscem bezpiecznym dla każdego, czy nie będzie to miejsce, gdzie przekazuje się treści nacechowane ideologicznie czy światopogląd aktualnie rządzących – mówili dzisiaj na placu Ratuszowym w Jeleniej Górze młodzi działacze lewicy.

Protest nie był zbyt liczny, do czego przyczyniła się z pewnością pogoda. – Ważne jest, że młodzież włącza się w życie polityczne i nie jest obojętna w sprawach, które jej dotyczą – mówili obserwatorzy protestu, który odbywał się po hasłem „To nie jest nasz minister”.

Uczestnicy cytowali te słowa Przemysława Czarnka, z którymi się nie zgadzają i które budzą ich niepokój: „Pierwsze dziecko rodzi się nie w wieku 20-25 lat, tylko w wieku 30 lat. Jak się pierwsze dziecko rodzi w wieku 30 lat, to ile tych dzieci można urodzić? To są konsekwencje tłumaczenia kobiecie, że nie musi robić tego, do czego została przez pana Boga powołana”.

„Nie ma wątpliwości, że cała ta ideologia LGBT, wyrastająca z neomarksizmu, pochodzi z tego samego korzenia co niemiecki narodowy socjalizm hitlerowski, który jest odpowiedzialny za wszelkie zło II wojny światowej, zniszczenie Warszawy i zamordowanie powstańców. Korzeń jest ten sam”.

Także sprzeciw przeciwko takim poglądom wyrazili wczoraj uczniowie jeleniogórskiego „ekonoma”. Uważają, że  głoszone przez Przemysława Czarnka opinie  nie licują z przyznanym mu stanowiskiem.

Uczestnicy protestu podkreślali, że w szkołach uczą dzieci tolerancji, mówienia prawdy, szacunku. Wpajają wartości takie jak człowieczeństwo, miłość, patriotyzm i zwyczajna dobroć. Nastawiają je na współpracę, partnerstwo. A tymczasem jeden człowiek może sprawić, że cała hierarchia wartości, poczucie prawdy i bezpieczeństwa oraz spojrzenie na świat w oczach dzieci zostanie zachwiane. Minister edukacji i nauki ma być wzorem, a nie wstydem dla młodzieży.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.