To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Narkotyki za szafą

Narkotyki za szafą

Nie pomogło przemyślne zamaskowanie szafą wejścia do pomieszczenia przystosowanego do uprawy marihuany. Policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową komendy wojewódzkiej we Wrocławiu oraz funkcjonariusze kryminalni z Bolesławca zatrzymali mężczyznę, który uprawiał konopie indyjskie i u którego znaleziono sporą ilość suszu.

- Funkcjonariusze prowadząc działania ukierunkowane na zwalczanie przestępczości narkotykowej dotarli do 29-latka mieszkającego w domu jednorodzinnym, który na pierwszym piętrze przygotował pomieszczenie, gdzie prowadził uprawę roślin narkotycznych. Wejście prowadzące do pomieszczenia zasłonięte było szafą, która nie miała tylnej ścianki. W pomieszczeniu, wyposażonym w specjalne oświetlenie i wentylację, policjanci znaleźli łącznie 44 krzewy konopi indyjskich w różnej fazie wzrostu. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 500 porcji handlowych marihuany. – informuje asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowy KPP w Bolesławcu. - Mężczyzna, mieszkaniec gminy Bolesławiec, zapewniał że rośliny hoduje na własne potrzeby; twierdził, że z suszu wytwarza masło do nacierania ciała.
Podejrzany usłyszał dwa zarzuty uprawy i posiadania środków odurzających. Za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku znacznej ilości nawet do lat 10. Również za nielegalną uprawę konopi grozi do 3, a gdy można z niej uzyskać znaczną ilość środków odurzających - do 8 lat pozbawienia wolności.
 

uprawa5.jpg
uprawa2.jpg
uprawa3.jpg

Komentarze (8)

Nikogo z góry nie oceniam, ale konopie indyjskie - wybrane gatunki mają ściśle określone działanie na rozmaite choroby.

W naszym chorym kraju ludzie borykający się z chorobami, na które nie ma skutecznych leków uśmierzających ból, w znacznym stopniu łagodzące objawy choroby skazani są na cierpienie.

Gdybym nie widziała reportaży, w których ludzie opowiadali, że cierpiąc na niewyobrażalne dolegliwości/ bóle dzięki konopi normalnie funkcjonują, nie uwierzyłabym, że tak jest rzeczywiście.

Uprawa konopi w celach leczniczych nadal grozi karą pozbawienia wolności, pomimo, że człowiek wspomniany w artykule nie sprzedał ani grama suszu, ba nie udowodniono mu zamiaru handlu.

Był też podobny przypadek w Kamiennej Górze.

Przykre to wszystko. W Czechach ludzie mogą legalnie zażywać konopie, tylko nie u nas :/

bo u nas, jak jestes chory to trza sie modlic i dawac ksindzu na msze, a nie jakies konopie... zgnily zachod :-)

44 krzaki i 500 porcji handlowych to trochę za dużo i trochę niewłaściwa forma jak na "własny użytek". Olej konopny wytwarza się inaczej niż z suszu, więc jest jasne, że tekst o maśle to grubymi nićmi szyte tłumaczenie.

Z tym "na własny użytek" żaden kodeks nie doprecyzował, nie określono ile to jest gram.

Póki nie ujawniono temu człowiekowi zamiaru sprzedaży konopi czy suszu, można jedynie ukarać go za ich posiadanie.

Nikomu nie życzę dolegliwości, stąd powinno się zmienić prawodawstwo w tej kwestii, bo konopie mają właściwości lecznicze i jest to już udowodnione.

A ile waży pół kilo śledzi ? :P Gram to gram. Lecznicza marihuana - ok!, ale na recepte w aptece. Karać za posiadanie jak najmocniej !

Skoro policjanci znaleźli ponad 500 porcji handlowych marihuany to z tym nacieraniem to przesadził. Jakby tylko leczniczo używał to jakoś w sądzie by się mógł bronić.

Najbardziej To Hciałbym Sir Naćpać !

Sie!