To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nauczyciele strajkują po włosku

Nauczyciele strajkują po włosku

Czy w szkołach nie będzie wycieczek, zajęć pozalekcyjnych, pomocy w przygotowaniach do konkursów i olimpiad, szkolnych apeli, nawet opieki podczas studniówek? Odmowa wykonywania tego typu zajęć mam być sposobem, w jaki od wczoraj (środa, 23 października) protestują nauczyciele. Wygląda jednak na to, że akcja nie będzie miała charakteru masowego.

- To nie strajk tylko protest w obronie naszej godności – mówią nauczyciele. Ma mieć charakter – nieuregulowanego w polskim prawie pracy - strajku włoskiego, czyli skrupulatnego wykonywania tylko wprost określonych obowiązków. U nauczycieli oznacza to, że wykonują wyłącznie te prace, które są zapisane w karcie nauczyciela i statucie konkretnej szkoły. Czego mogą się spodziewać uczniowie naszych szkół i ich rodzice?
- Ten protest ma inny charakter od typowego strajku, więc nie da się tak precyzyjnie określić jaki jest jego zasięg i ilu nauczycieli bierze w nim udział. Pedagodzy podejmują indywidualne decyzje i sami decydują jakich zajęć nie będą prowadzić – tłumaczy Sylwia Gac -Sufleta, prezes zarządu oddziału ZNP w Jeleniej Górze. My jako związek występujemy do dyrektorów wszystkich szkół z apelem, żeby przestrzegali prawa i wymagali od nauczycieli spełniania tylko tych obowiązków, które wynikają z przepisów oświatowych i kodeksów pracy. Właściwie trudno o nawet nazwać strajkiem, czy protestem. Chcemy wyłącznie by traktowano nas, jak każdego innego pracownika w każdym innym zawodzie. Chcemy, żeby nauczyciel na kilkudniowej wycieczce miał każdego dnia prawo do wynikającego z kodeksu pracy 11-godzinnego odpoczynku (obecnie sprawuje opiekę całodobową), chcemy żeby nauczyciel prowadzący zajęcia po lekcjach otrzymywał za to wynagrodzenie, bo za pracę należy się płaca.
Pani prezes przewiduje, że protest będzie bardzo długotrwały, a w różnych okresach różne będzie zaangażowanie nauczycieli.
- Myślę, że o jego zasięgu i skuteczności będzie można powiedzieć coś więcej dopiero po kilku miesiącach, najpewniej w przyszłym roku – przewiduje prezes oddziału w Jeleniej Górze.
Pierwszego dnia nauczycielskiej akcji w jeleniogórskich szkołach, w których pytaliśmy o dolegliwości wynikające z podjętego protestu, nic się nie zmieniło. Nauczyciele pracują normalnie i dyrektorzy nie spotkali się z odmowami prowadzenia zajęć dodatkowych.
- Szkoła pracowała dziś najzupełniej normalnie – usłyszeliśmy w największej jeleniogórskiej podstawówce SP nr 11. Dyrekcja szkoły miała dopiero w planie spotkanie ze związkowcami i spodziewała się, że po nim będzie wiadomo więcej.
Z rozmów z nauczycielami wynika jednak, że protest nie będzie miał charakteru masowego. Mówią, że na rządzie protest i tak nie wywrze żadnego wrażenia, a ucierpią dzieci.
- W mojej szkole, w przeprowadzonym sondażu, udział w proteście zadeklarowało troje nauczycieli. A to szkoła, która bardzo aktywnie strajkowała w kwietniu i w maju, wtedy brało w strajku udział 70 proc. grona i strajkowaliśmy do samego końca. To pokazuje, jaka jest opinia o proteście. Ostatecznie ja tez nie będę protestować, przy tak małym zaangażowaniu nie będę z siebie robić pieniacza – opowiada nauczycielka, prosząca by nie podawać ani jej nazwiska, ani nazwy szkoły w której uczy. Gdyby jednak zdecydowała się strajkować po włosku, wczoraj nie spotkała by się z uczniami, których przygotowuje do konkursu przedmiotowego, a dzisiaj nie zrobiłaby próby z uczniami, którzy mają wystąpić na apelu poświęconym zmarłym.
Według zapowiedzi związku protest ma charakter bezterminowy i w założeniach akcja ma trwać miesiące, a nawet lata.
 

Komentarze (33)

To nie sa nauczyciele tylko biznesmeni, nieudolnie udaljacy ich. O zgrozo

Zgadza się ,bardzo roszczeniowa grupa.Na szczęście nie wszyscy.Problem jest w tym że większość ludzi widzi ile nauczyciel pracuje i ile ma wolnego.Przerwa wakacyjna i ferie,przerwy świąteczne.Zsumować wychodzi 3 msc płatnego urlopu ,pensum 18h tygodniowo miesiecznie wychodzi 72h.
Czas pracy poza szkołą w żaden sposób niezmierzalny.U nauczyciela w-f czy muzyki chyba nie wystepuje.

No żyć nie umierać, aż dziw, że tak mało ludzi chce być nauczycielami, skoro taki hajlajf.

Nie chce wycieczek ani niczego co robią za darmo. Chce żeby nauczyciele w końcu dobrze wykonywali swoje obowiązki. Skoro tego nie robili dlaczego chcą podwyżek? Mam nadzieję, że dzieciom przyniesie ten strajk wiele korzyści. Skończą się w końcu korepetycje u kolegów i wieczny brak zajęć: a to wycieczka a to konkurs a to przedstawienie a to zwolnienie itd. Przy jednej godzinie tygodniowo 1/4 zajęć się nie odbywała. W końcu będą pracować. Mam nadzieję, że nie zapomnieli.

Musiałaś mieć ciężko w szkole. Maturę zdałaś ? Racja zero apeli, imprez, wycieczek. Też jestem za.

Spoko. Przeczekamy. Szkoda tylko, że sfrustrowani pedagodzy odbijają sobie na młodzieży. Wystarczy wsłuchać się w teksty kierowane do uczniów Żeroma. Jeżeli do szkoły trafia naprawdę dobra młodzież, a za całą zachętę i pomoc słyszy, że jak sobie nie radzą to do zawodówki, to ja nie chcę takiej kadry...

Zmień szkołę. Albo sam przyjdź uczyć.

Źle ci uczyć, zmień zawód.I I tak można w nieskończoność odbijać piłeczkę

Ależ ten nauczyciel, który tak mówi, ma świętą rację! Nie ma obowiązku kończenia liceum ogólnokształcącego i kto sobie nie radzi, powinien zrezygnować - przede wszystkim dla własnego dobra.

Teraz w szkolach wsrod nauczycieli moze kilka procent kadry to ludzie z powolaniem,reszta to nieporozumienie. Nie potrafia uczyc dzieciakow,a jak juz na ktorego sie uwezma to koniec. Nauczyciele biedni? Wiekszosc jezdzi dobrymi autami (nawet jesli i zona i maz sa nauczycielami)-skad na to maja?? Zagraniczne wycieczki,niezle chaty. Czyzby w zdrapkach kase wygrywali??

Nadmieniam ,że ja nie skonczylem rzadnej szkoły i jestem bizmesnenem.

Widać, słychać i czuć.

A kto to jest BIZMESNEN? Śmiem domniemywać, że to biznesmen, który nie skończył żadnej szkoły. O, pardon - rzadnej!

O, trole dostały wytyczne! No, dalej, błaznujcie dalej, kilka groszy zawsze wpadnie!

Nauczyciel wykonując obowiązki jest funkcjonariuszem publicznym i powinien mieć świadomość wynikająca z art 231 kodeksu karnego stanowi
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Zamień teraz wyraz "nauczyciel" na "minister", "poseł", "prezes". Fajne, co?

Chyba nie myślisz, że Ci odpowiedzą? Nie mają wytycznych, a temat ich przerasta. I jest bardzo bolesny :)

Rząd który deprecjonuje nauczycieli niska płacą, powinien natychmiast podać się do dymisji! Już taki jeden powiedział: "państwo, w którym policjant zarabia więcej od nauczyciela jest państwem policyjnym" i jeszcze:" takie będą Rzeczypospolite, jakie młodzieży chowanie" - ale rząd z przodującą partią, zajęci są jednym tematem - jak tu uzyskać (każdym sposobem!)przewagę w Senacie i nie ma innego tematu!!!

No i z zawodu nauczyciela zrobił się zawód pazernego oświatowca . Naród przestał was szanować. Teraz będziemy donosić na was do skarbówki , że prowadzicie korepetycje bez kas fiskalnych. Ten kij ma dwa końce. Zobaczymy kto więcej na tym straci.

Belfszy (kojarzy się ze słowem "wszy") weźcie się w końcu do pracy.Za swoje wypociny , które za pensję sprzedajecie nieumiejętnie uczniom, serdecznie wam dziękujemy.Nauczyciel to był kiedyś autorytet.Albo był super -wszystkowiedzący , albo bestia w ludzkiej skórze , ale był autorytetem. Dzisiaj większość tzw.'
"kadry" nadaje się do olania i nałożenia im kubła na śmieci na łeb. Kasa to jedno , a powołanie to drugie.Komu się nie podoba zawód , który wykonuje niech zmieni na inny to może uniknie założenia kubła na zatwardziały i beznadziejnie pazerny łeb.

Umyj zęby , bo czuć nawet przez ekran.

[quote=mydło]Umyj zęby , bo czuć nawet przez ekran.[/quote]Taki z ciebie nauczyciel tysiąca nicków! Ile ci za to płacą?

Kiedyś było takie przekleństwo ,,bodajbyś cudze dzieci uczył''

Po co to obrażanie? Nauczyciel, jak każdy, chce godnie zarabiać. Dziwię się, że tu tyle jadu i od razu wyjaśniam, nie jestem nauczycielem.

Żałosne.

w ramach tego strajku niech odprowadzają podatki za udzielane korepetycje dawane uczniom, którym w czasie lekcji nie potrafią odpowiednio materiału wytłumaczyć

Nigdy nie korzystałem z korepetycji. Wystarczy uważać na lekcji i odrabiać lekcje w domu. Nikt mnie na wakacje nie zabierał w czasie roku szkolnego. Nie marniwalem czasu na komputerze i smartfonie.

Odnoszę wrażenie, że część (być może gros) społeczeństwa i organów władzy oczekuje wysoko wykwalifikowanej kadry pedagogicznej pracującej efektywnie, z pasją i powołaniem - to bardzo dobrze i pięknie.
Jednocześnie, żeby dało się to zrealizować tanio (lub darmo) - aaa... to ciekawe.

Napisz to jakoś prościej, bo trolle mogą nie zrozumieć i będą w kropce: wolno punktować czy nie?

Prostym i zrozumiałym językiem powiadasz. OK.
Wszelkie działania i oczekiwania względem paru kluczowych resortów (nie tylko oświaty) przypominają kręcenia bata z qoovna i podcieranie szkłem dvpy.
Teraz chyba zrozumiałe.

Kiedyś nauczyciele uczyli, mieli zajęcia pozalekcyjne, chodzili z dzieciakami na wycieczki, potrafili przekazać wiedzę i opanować klasę, a uczniowie byli wyedukowani znacznie lepiej niż obecnie. Te wasze strajki zaczęły się od kiedy PO przegrało wybory 4 lata temu. Wszyscy wiemy że te parastrajki są po pierwsze polityczne, po drugie wynikają z pazerności pracowników oświaty. Prawdziwi nauczyciele siedzą w szkole i uczą dzieci i młodzież ( bo zawód nauczyciela nie jest źle opłacany ), a nie bawią się w politykę i kombinują jak tutaj zrobić żeby jeszcze więcej kasy wyciągnąć z budżetu, czyli z naszych podatków. Tam wyżej jest napisane o donoszeniu na korepetytorów do skarbówki i ja się do tego przychylam. Nie chcecie tego co rząd daje z naszych pieniędzy to zobaczymy co skarbówce oddacie po kontrolach.

Wie ktoś moze czy zostały wyciągnięte konsekwencje wobec nuczyciela -radnego .Na knkutrncyjnym portalu był temat natomist NJ milczą .Temat całkowicie niezauważony.

Tak, tak włosek po włosku i powstanie łysina :D