To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nauczyciele strajkują

Fot. Łukasz Płocki

We wszystkich jeleniogórskich przedszkolach, szkołach i innych jednostkach edukacyjnych, w których przeprowadzono referenda, rozpoczął się dzisiaj (poniedziałek, 8 kwietnia) bezterminowy strajk nauczycieli i pracowników oświaty. W powiecie strajkuje 19 z 20 szkół, gdzie wszczęto spory zbiorowe. Podobnie wygląda sytuacja w regionie.

- Właśnie wizytuję placówki i wszędzie widzę ogromną determinacje protestujących – ocenia Marian Hubner z zarządu Okręgu Dolnośląskiego ZNP. – Najbardziej budujące jest, że do strajku przyłączyło się wielu nauczycieli należących do oświatowej „Solidarności”, którzy nie zaakceptowali porozumienia podpisanego przez ich szefa.
Potwierdza to Sylwia Gac-Sufleta, prezes jeleniogórskiego, miejskiego oddziału ZNP.
– Członkowie „Solidarności” strajkują z nami – mówi. – W Jeleniej Górze do strajku przystąpiły wszystkie placówki, oświatowe, z wyjątkiem trzech w których nie przeprowadzano referendum (dwie szkoły muzyczne oraz Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii – dop. red.). Strajkuje zdecydowana większość personelu, ale dokładnych liczb jeszcze nie można podać, bo nauczyciele przychodzą do szkół w różnych godzinach i ciągle dopisują się do list strajkowych. Bardzo się cieszę, że rodzice ze zrozumieniem podeszli do naszego protestu, bo tak chyba można zrozumieć, że – poza pojedynczymi przypadkami - nie wysłali dzieci do szkół. Niepokojące są natomiast kuratoryjne zapytania do dyrektorów, o to czy zapewnili opiekę dzieciom. W Jeleniej Górze decyzją samorządu szkoły są zamknięte i jest to decyzja zgodna z prawem.
Pani prezes zapytana o to co z egzaminami końcowymi, które w podstawówkach i gimnazjach powinny rozpocząć się w najbliższych dniach, odpowiada, że o tym zadecydują postanowienia central związkowych.
Także w powiecie strajkuje zdecydowana większość szkół.
Strajk podjęło 19 z 20 placówek, które były w sporze zbiorowym. Tą jedyną, w której strajku nie rozpoczęto jest szkoła podstawowa w Wojcieszycach – informuje szefowa oddziału terenowego ZNP Halina Wieczorek. Pani prezes mówi, że w wielu szkołach strajkuje 100 proc. nauczycieli. Pewne problemy były w Kowarach, gdzie pani burmistrz przekonywała, że strajk nie może być podjęty, jeśli na liście uczestników jest mniej niż 50 proc., ale to nieuzasadnione stwierdzenie.

- Wszystkie wątpliwości wyjaśniliśmy i strajk bez przeszkód podjęto - informuje pani prezes.
Także w Bolesławcu strajk prowadzony jest w zdecydowanej większości szkół. Prezes oddziału miejskiego Joanna Dudyńska poinformowała nas, że strajkuje pięć na siedem publicznych przedszkoli, wszystkie szkoły podstawowe i siedem z dziewięciu szkół średnich (oprócz handlówki i mechanika). Nie strajkuje MOK gdzie pracownicy przegapili termin referendum.
W Bolesławcu udział w strajku publicznie zadeklarowała szefowa tamtejszej oświatowej „Solidarności”.
W miejskim oddziale jest także kilka szkół z terenu powiatu, gdzie także podjęto strajk w podstawówce i przedszkolu w Gromadce, zespole szkolno-przedszkolnym w Trzebieniu i w takim samym zespole w Iwinach. Szczególny jest charakter strajku w zespole resocjalizacyjnym w Iwinach, gdzie nauczyciele odstąpili od pracy dydaktycznej, ale sprawują opiekę.
W Kamiennej Górze z sześciu placówek, gdzie ZNP ma swoje przedstawicielstwa do strajku przystąpiło pięć. Choć w wygaszanym gimnazjum w referendum pracownicy także opowiedzieli się za strajkiem, dziś go nie podjęli. W szkołach, które strajkują bierze w nich udział 70 – 75 proc. pracowników.
W Zgorzelcu w strajku biorą udział wszystkie przedszkola, szkoły i placówki oświatowe, poza LO.

 

SPROSTOWANIE

Sprostowanie burmistrz Kowar
„W związku z ukazaniem się w powyższym materiale nieprawdziwej informacji:
Pewne problemy były w Kowarach, gdzie pani burmistrz przekonywała, że strajk nie może być podjęty, jeśli na liście uczestników jest mniej niż 50 proc., ale to nieuzasadnione stwierdzenie. Nauczyciele w Kowarach nie przestraszyli się i strajk podjęto,
jako burmistrz miasta Kowary oświadczam, że takie sformułowania nigdy nie zostały przeze mnie wypowiedziane i taka sytuacja nigdy nie miała miejsca”.

*
Prezes terenowego oddziału ZNP Halina Wieczorek przyznaje, że - przez nieporozumienie w komunikacji z lokalnymi działaczami - postawiła niesłuszne zarzuty pani burmistrz Kowar, za co ją przeprasza. W Kowarach nie było problemów z organizacją strajku.
 

Komentarze (112)

75% to mniej niż połowa? To musisz mieć ciężko w życiu, ciągle dymany na kasie...

Podstawowe pytanie: Czy kasjerka w Biedronce ma zarabiać więcej od nauczyciela ?

Nie tę telewizję oglądasz - strajkuje ponad 80% szkół. A do jery'ego - absolwent pedagogiki, to nie nauczyciel!!!
W

Rh+ w psychiatryku kafelki wykłada.

Ciekawostka. Egzaminu po podstawówce i gimnazjum nie można nie zdać. Przy rekrutacji do szkoły sredniej liczą się oceny ze świadectwa i procenty z egzaminów. Ale jak uczeń się uczył przez 3 lub 8 lat tak je też napisze. Cuda się nie zdarzają. Już nie da się słuchać fachowców w TVP że ktoś nie zda egzaminów, bo jest zestresowany. Najlepiej je zlikwidować. Konkurs świadectw wystarczy.

cos ze zrozumieniem tekstu u ciebie problem.Zestresowany uczeń zwyczjnie słabiej napisze egzamin niz gdyby nie było tego zamieszania.Taki był przekaz

Kolejność zostanie zachowana. Cudów nie ma w przyrodzie. Jak się ktoś nie uczył to mu stres nie zaszkodzi.

I dobrze powinni strajkowac wszyscy i nie ulegać szantażowi ze strony rządu że dzieci ucierpia że to ich kosztem żeby egzaminy się odbyły jak.. Prosi,, duda, jeśli się odbędą to już nic nie wywalcza bo nie będzie argumentu. Natomiast solidarność się sprzedała a skrzydło jest żałosna w swoich wypowiedziach nie wspomnę o wypowiedzi kaczora który trzode chlewna postawił wyżej niż Nauczycieli. A to bardzo nie ładnie.

Moje doświadczenie pedagogiczne sięga trzydziestu lat. Podobnie, jak doświadczenie rodzicielskie. Znam pracę w szkole, a teraz także pracę w korporacji, w których pracują moje dzieciaki. I uwierzcie mi, nie ma porównania. To prawda, że nauczyciel musi przygotować się do zajęć, że musi sprawdzić prace uczniów, przygotować wywiadówkę, zorganizować apel, event, wypełnić całą masę biurokratycznych bzdur. Jednakże...w korporacji dzień pracy rozpoczyna się ok. 9:00, a kończy rozmaicie, często po 21:00. Trzeba napisać mnóstwo sprawozdań, wyliczyć trendy, umówić, przygotować i przeprowadzić spotkania z klientem, opracować prezentację. Ciągle jest coś nowego, ciągle coś się zmienia. W szkole przygotowujesz prezentację średnio raz na dwa lata, w korporacji - prawie codziennie. Nikt nigdy, przez prawie trzydzieści lat nie odwołał mnie z urlopu. W korporacji, urlop dostajesz tygodniowy, często przy oburzeniu szefa, a i nie raz zdarza się przerwa w czasie jego trwania, bo projekt, bo klient, bo coś tam...W szkole możesz wziąć urlop dla poratowania zdrowia, w korporacji - nie. W szkole masz problem z uczniem i jego rodzicem, w korporacji - wielotysięczne straty, jeśli coś ci nie wyjdzie z klientem czy projektem. Jest ciągła presja, nieustający "wyścig szczurów".. Tych przykładów można mnożyć. Nauczyciel nie pracuje 40 godz. tygodniowo. Wiem to z własnego doświadczenia i doświadczenia moich koleżanek i kolegów. Nie oszukujcie społeczeństwa. Nie popieram tego strajku. Uważam, że jest niemoralny względem dzieci i ich rodziców. Szkoły, które nie organizują zajęć oraz nie wpuszczają dzieci i młodzieży-łamią prawo. Ciekawe, co powiecie wówczas, gdy wasze dzieciaki nie przejdą rekrutacji na wyższe szczeble edukacji, nie dostaną się na wymarzone studia (przypominam, że matury też są zagrożone). Limity przyjęć na studia są ograniczone, a pamiętajcie, że w skali kraju nie wszystkie szkoły słuchają Broniarza... Tym, którzy złożą egzaminy, uczelnie otworzą drzwi. A reszta?

Głos rozsądku.

I jeszcze jedno, nie wmawiajcie nikomu, że nauczyciel, który uczy jednego przedmiotu naście lat, codziennie przygotowuje się do zajęć. Dorośli ludzie, a wierzą w bajki. Najczęściej "idzie z buta". Sprawdziany, klasówki, apele i inne działania szkoły, też nie są codziennie. Rady pedagogiczne - dwa razy w roku, wywiadówki, tak samo. Bądźcie sprawiedliwi w tym bełkocie poparcia.

Bredzisz...

zamiast strajkowac powinni dzieci robic i kupic sobie kilka krow i swin i podwyzka bedzie.

Tako rzeczą pachołki Mikrego Konusa, niech mu ziemia lekką będzie...

Wyjaśnij, czy bardziej Co chodzi o Kwaśniewskiego (170cm) czy o Millera (162cm).

Nie o wzrost tu chodzi, kazmirzu, kazimiero, anonimielixolixo (i jeszcze kilka twoich nicków), trollu z pisu...

He, he,jak tylko się pokaże, ze to ten sam gość, to zamyka jadaczkę, frajerzyna za złoty pińdziesiont :)

Pisowskie trolle i ci przekupieni 500+ hejtują nauczycieli, bo anonimowo i ślepo wierzą TVP oraz Zalewskiej. To oni dzieląc nasze społeczeństwo niszczą edukacje i proces wychowawczy. JESTEM ZA STRAJKIEM NAUCZYCIELI!

Własnie jesteś doskonałym przykładem hejtowania i dzielenia społeczeństwa.

09.04.2019, g.10:00: Liczba strajkujących placówek: 15179 z 20403 placówek ogółem. To jest 74,29 procent. Tak trzymać!

Tak jest, tak trzymać, super.Co tam uczniowie, nie przejmować się tylko strajkować do skutku?Nauczyciele obalą ten rząd i wróci PO do koryta, a jak wróci to znowu powie-"piniendzy nie ma i nie będzie" i może znowu zamrozi nauczycielom wynagrodzenia na kilka lat, bo przecież wg. Kluzik-Rostkowskiej 60% nauczycieli zarabia 5 tys. złotych, a jak znowu będą chcieli protestować to hrabia "bul" da im dobrą radę, żeby zmienili pracę i wzięli kredyt?

Mistrz Jacek Sasin na dzisiaj:"– Bardzo bym prosił, żebyśmy dzisiaj przed tymi egzaminami, które dopiero jutro się zaczynają, nie przesądzali, że one się nie odbędą. Znaczy zakładam dzisiaj, że te egzaminy odbędą się, i że mogą być oczywiście być może jakieś incydentalne przypadki i do tego nie dojdzie. Wtedy mamy kolejny termin czerwcowy, gdzie z tych incydentalnych przypadków, które mam nadzieję, będą incydentami rzeczywiście, i dzieci, uczniowie, młodzież, którzy nie będą mogli przystąpić do egzaminu, będą mogli rzeczywiście ten egzamin zdać w czerwcu, ale mam nadzieję, że wszyscy uczniowie będą mogli w normalnym terminie do tego egzaminu przystąpić"

Nauczyciele walcząc o lepszą pensje walczą o własną motywacje do efektywnej i ofiarnej pracy, gdyż wobec coraz większej grupy pretensjonalnych rodziców i rozleniwionych dzieci (fajnych wciąż jest więcej!)ten zawód jest coraz trudniejszy! NIE wypisujcie bzdur i hejtu, skoro nie znacie specyfiki tego zawodu!

Specyfika znana 2 msc wolnego lipiec sierpień,2 tygodnie ferii,przerwy swiateczno noworoczna,przerwa wielkanocna,18 godzin pensum,1 rok urlopu zdrowotnego co 8 lat.Najmniej pracująca grupa zawodowa chcąca najwięcej.

Przecież ty już pod koniec września nie mogłeś w ławce wysiedzieć.

Przecież Jacuś siedział POD ławką. Pod koniec września miał już poobcierane wargi i gardło i miał dość! Jeden plus tego był taki, że miał bardzo gładką cerę od nasienia.

Rzeczywiście bardzo "ofiarnej" pracy. Garść obserwacji z jednego LO w naszym mieście: dzwonek na lekcje...nauczyciele podnoszą się z krzeseł w pokoju nauczycielskim, sięgają po klucze, biorą dzienniki i opieszale opuszczają pokój. Korytarzem idą dwie panie od przedmiotów humanistycznych. Są pogrążone w rozmowie (młodzież czeka pod drzwiami, minęło już 10 minut po dzwonku). Wreszcie rozchodzą się do swoich sal (dwa przedmioty rozpoczynają się z dużym opóźnieniem). Rozpoczyna się szuranie krzesłami, sprawdzanie obecności. Mija kolejne pięć minut. Na lekcję pozostaje 30 minut z czterdziestopięcio minutowych zajęć. Ofiarność? Drugi przykład, nauczyciel (również przedmiotów humanistycznych), również spóźniony rozpoczyna zajęcia. Częścią najważniejszą tychże są opowieści o dokonaniach i rozwoju córeczki. Bełkot zajmuje około 25 minut. Na efektywne zajęcia dydaktyczne pozostaje od 15 do 5 minut. To nie są rzadkie przykłady. Znowu "ofiarność". Za to korepetycje popołudniowe (bez podatku) rozpoczynają się i kończą punktualnie. Czas nauki wykorzystany w pełni. Kto ma dzieci w tym sławetnym LO, wie, o kim mówię.

"nauczycielska" bolszewia z towarzyszem Broniarzem na czele mają za zadanie siać ferment! Cel: obalić PiS. Nihil novi sub sole.

Trolle, niepotrafiące użyć wielkiej litery na początku zdania, mają za zadanie nasrać sobie na głowę za 1,5zł za wpis...

Cywilizowani, wykształceni i inteligentni ludzie popierają strajk. Wiedzą, ze dobre wynagrodzenie „przyciągnie” do zawodu najlepszych. Wiedzą również, ze dobry nauczyciel to lepsze wyniki ich dzieci.
Strajku nie popierają słabo wykształceni i mało inteligentni - w myśl zasady „ja nie mam to tobie tez się nie należy”. Zresztą jeżeli ich Dzessiki i Brajanki odziedziczyli rozum po rodzicach, to nawet najlepszy profesor nie pomoże

Wynika z tego, ze obecni nauczyciele wiedzac na jakie place mogli liczyc, to jakis odpad i nieudaczniki, bo przeciez Ci "najlepsi" zajeli sie bardziej intratnymy zajeciami.. oj Anonimowy nauczycielu..

Dzisiaj kupka,zjadłem.Mniam!

wypowiedzi TUZa - bardzo trafione.
To ciągłe powtarzanie jaka to bardzo odpowiedzialna praca - ktoś to weryfikuje?, coś się zawali?, wybuchnie, kogoś coś przejedzie? Jakaś formalna odpowiedzialność zawodowa jak w przypadku większości zawodów ?
Czy ktoś sprawdza, weryfikuje, co nauczyciel opowiada ?
I czy tak uzupełnia tę swoją wiedzę ? I z czego - z podstaw matematyki, fizyki chemii ? A może z języka obcego którego uczy, a które to zasady tak bardzo się przecież zmieniają? ...
Obecnie nawet ta przysłowiowa Pani na kasie, nie mówiąc o robotniku, rolniku itp (z szacunkiem do nich) musi wciąż na nowo weryfikować swoją wiedzę, poznawać nowe narzędzia pracy itp. a jak tego nie zrobi to ponosi rzeczywiste konsekwencje ... Trudność i odpowiedzialność pracy nauczyciela - i stąd szacunek do niego- wynika z jego postawy i odpowiedzialności przed uczniem! A ten strajk pokazuje jak z tym jest.

Widać, że nauczyciela w szkole to tylko przez okno oglądałeś...

Jakie to zasady języka obcego tak bardzo się zmieniają?! Weź chłopie zmień portal na jakiś erotyczny, bo tutaj się ośmieszasz!

Popieram i wspieram Nauczycieli!!!

Wspieram, popieram, nie poddawajcie sie!!!

Nauczyciele. Trzymajcie się

Bez względu na wszystko trzymajcie się, nauczyciele. Pełne poparcie wielu.
Hejterzy: ile dostajecie za okazywanie braku szacunku dla tych, którym szacunek "się po prostu należy"?

Nauczyciele. Trzymajcie się.

Jestem z Wami! Nie poddawajcie się! Dajecie przykład młodemu pokoleniu.

Trzymam za Was kciuki. Nie poddawajcie się. Dajecie przykład młodemu pokoleniu, że trzeba walczyć o swoją godność. Popieram Wasze działania.

Wspieram nauczycieli! Walczcie dalej!

Nauczyciele nie poddawajcie się!!

Nauczyciele nie poddawajcie się!!

W 100% popieram wszystkich pedagogów w naszym mieście!Trzymajcie się bez względu na wszystko!

Popieram wszystkich nauczycieli strajkujących. Trzymam za Was kciuki!!!

Wspieram nauczycieli! Walczcie do końca!

Weź trochę przyhamuj, bo ci nicków zabraknie.

Popieram strajk nauczycieli. Trzymajcie się. Rodzice są z Wami.