Pani Alicja koło swojego domku jednorodzinnego ma kawał ogródka, gdzie lubi spędzać czas. Ostatnio jednak jest nieco zniechęcona, bo na trawniku obok budynku trafiła na niecodzienną scenę. Mierzący ponad metr wąż konsumował żabę. Jeleniogórzanka zrobiła zdjęcia, ale ciekawostka ze świata przyrody, przede wszystkim ją wystraszyła. – Teraz jednak obawiam się trochę wyjść do ogrodu – mówi. Aby zrobić coś w sprawie ogrodowego gościa, właścicielka posesji zadzwoniła do jeleniogórskiej straży miejskiej. Tutaj jednak udzielono jej jedynie konsultacji, że sytuacja nie jest groźna, a spotkany zaskroniec raczej stroni od ludzi i jest niegroźny.

Jacek Winiarski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Jeleniej Górze, wskazuje, że przy tego typu zgłoszeniach, strażnicy oceniają, czy zagrożenie jest rzeczywiste, czy też nie. – W takich przypadkach, jak z tym zaskrońcem, ograniczamy się do udzielania porad. Przede wszystkim nie można zaskrońców, podobnie jak żmij zygzakowatych, zabijać, bo są pod ochroną. To wąż niejadowity, który unika człowieka. Wystarczy tupnąć, żeby uciekł – mówi Jacek Winiarski. Dodaje, że w lecie zgłoszeń związanych ze zwierzętami zdarza się miesięcznie nawet kilkadziesiąt.
 

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.