To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nowe jeszcze stoją, stare będą wycofane

Fot. MZK

– Dlaczego zakupione za grube miliony autobusy MAN już od prawie miesiąca zamiast wozić pasażerów w nowych, klimatyzowanych wnętrzach nowoczesnych pojazdów stoją na zajezdni przykryte warstwą kurzu? – pyta nas internauta. Miejski Zakład Komunikacyjny tłumaczy, dlaczego tak się stało. I kiedy wyjadą.

– Proszę zainteresować się tą sprawą, bo autobus za milion złotych powinien jeździć na okrągło, póki gwarancja ważna – napisał do nas internauta, pan Tadeusz.

Miejski Zakład Komunikacyjny tłumaczy, że autobusy nie stoją i kurzą się, ale są przygotowywane do wyjazdu, m.in. montowany jest w nich elektroniczny system informujący.
– Trzy nowe autobusy hybrydowe MZK już jeżdżą po jeleniogórskich ulicach. Pięć MAN-ów powinno się na nich pojawić około 20 sierpnia – zapowiedział Zbigniew Rzońca, rzecznik prasowy spółki.
Rzecznik przypomina, że w pierwszej połowie września do Jeleniej Góry przyjedzie 10 nowych MAN-ów a 5 października – dwa autobusy przegubowe tej samej firmy. Licząc pojazdy, które już są, tabor spółki wzbogaci się łącznie o 20 pojazdów spełniających najwyższe normy emisji spalin Euro 6.
Dodał, że MZK wycofa z użytkowania 20 najstarszych autobusów. One spełniają normy spalania Euro 1 i Euro 2. Najstarszy z nich, przegubowiec (na zdjęciu poniżej), ma 29 lat! – W ciągu najbliższych kilku miesięcy wycofany z użytkowania będzie na przykład 20-letni MAN 469L (nr boczny 771) – dodał. – Część równie wiekowych pojazdów stoi obecnie na parkingu i nigdy więcej nie będzie wykorzystywana.
Dodał, że mieszkańców może dziwić, że czasem z rury wydechowej nowego, ruszającego pojazdu wydobywa się przez chwilkę kłąb spalin. Zazwyczaj dzieje się tak wówczas, gdy autobus jest zatłoczony. Jest to normalne dla tego typu pojazdów.
– Wycofywanie starych autobusów i zastępowanie ich nowymi, emitującymi mniej zanieczyszczeń jest oczywiście bardzo dobrą informacją, zwłaszcza, że zakup ten był dofinansowywany ze środków Unii Europejskiej – mówi Grzegorz Bogdański z Jeleniogórskiego Alarmu Smogowego. – Cieszy nas każde działanie zmierzające do ograniczenia smogu w mieście. Dodatki typu wi-fi w autobusach traktujemy jako zachętę do korzystania z publicznego transportu.
MZK za powiada, że prawdopodobnie już w przyszłym roku zacznie starać się o nowe autobusy, całkowicie elektryczne.
 

autobusy2.jpg

Komentarze (22)

Panie rzeczniku Rzońca Hybrydy Volvo wyjechały w kilka dni po dostawie a nowe Many dalej starzeją się w zajezni A może chodzi o to że miejscowy klecha jest na urlopie i nie ma komu ich poświęcić,,,,

Sprawa prosta,Volvo uzbroiło swoje wozy we Wrocławiu a Man robi to u nas w zajezdni i tyle.Szukanie dziury w całym.

[quote=vader]Panie rzeczniku Rzońca Hybrydy Volvo wyjechały w kilka dni po dostawie a nowe Many dalej starzeją się w zajezni A może chodzi o to że miejscowy klecha jest na urlopie i nie ma komu ich poświęcić,,,,[/quote]

Rozumiem. że wolałbyś aby poświęcił ktoś z ubecji, pzpr ,ostatecznie z kodu.

A jak będą uzbrojone nowe Many że tyle to trwa?? rakiety ziemia -ziemia,karabiny maszynowe? noktowizory ,pancerz aktywny Erawa a może gąsienice ?? tak pytam ....

Trwa pewnie ze względu na brak terminów u serwisantów tego systemu. Żeby była gwarancja to musi to zrobić autoryzowany serwis inaczej producent autobusów może się wypiąć ;)
Sytuacja podobna do tego jak było z pendolino.
Volvo zapewne ma lepszą umowę.

A mnie się wydaje, że kandydat na prezydenta Łuźniak nie miał do tej pory czasu żeby uroczyście autobusy puścić do ruchu.

Pan Tadeusz taki czujny!

Pan rzecznik zabrał głos, tylko nie wyjaśnił dlaczego uzbrajanie trwa miesiąc czasu?

Bo MAN ma w nosie MZK. Zgodnie z umową, pewnie autobusy powinny przyjechać już uzbrojone ale jak się montuje autobusy na tydzień przed ustalonym terminem to mamy taki skutek. Pan rzecznik latał z aparacikiem i portalikiem chwaląc się jakie to autobusy do Jeleniej Góry wjeżdżają. Wyszło jak zawsze dużo szumu medialnego i d....a.

To może było kupić Volvo zamiast man

Na forum komunikacji miejskiej jest wątek na ten temat. Wypowiadają się mechanicy i kierowcy z MZK JG. MANy zostały kupione w jednej z uboższych opcji, z pulpitami poprzedniej generacji i na dodatek przyjechały zdekompletowane. Koszty wzięły górę. Wiele elementów wymaga montażu przez serwis i pracowników zajezdni. Po prostu przysłano nam autobusy w częściach i tyle. Teraz zajezdnia we własnym zakresie organizuje montaż brakujących elementów. Rzońca się gimnastykuje jak odtrąbić sukces, a prawda jest dużo mniej różowa i pojawia się masa krytyki ze strony szeregowych pracowników MZK w stronę organizatorów tego przetargu.

Nie ma czegoś takiego jak pulpity poprzedniej generacji.W specyfikacji było że chcą pulpity FAP i takie dostali jakie chcieli.Dokładnie taki sam pulpit miał Autosan który był na testach i Mercedes.Solaris też montuje takie pulpity.Pracownicy zajezdni nie mogą nic montować ponieważ wozy są na gwarancji.Zgodnie z specyfikacją przetargu Man ma czas do 20 sierpnia na uzbrojenie wozów.Nie wiem co rozumiesz przez ubogą wersje ponieważ te wozy będą miały wszystko co powinien mieć współczesny autobus miejski.

Zapraszam na phototrans i tam może podyskutuj z ludźmi z MZK. Oni ci wszystko wytłumaczą. Zostały kupione biedabusy do samodzielnego montażu i nie ma co pudrować trupa, żeby się ładnie sprzedał w medialnej papce dla pasażerów.

No panie Rachwalski dalej dyskutuj z gówniarzami z phototrans gdzie każdy to mechanik i kierowca MZK.Kilka lat temu kiedy gimbusy nie miały telefonów z internetem to jeszcze można było się czegoś dowiedzieć z takich tworów.Kilka ładnych kilometrów autobusami przejeździłem ale jak czytam niektóre teorie na tych "fachowych" forach to ręce opadają.

No ale dlaczego biedabusy? Przecież będzie klima,monitoring,usb,wifi,lodówka dla kiermana.W wielu miastach nowe autobusy nie mają takich rzeczy więc nie jest tak źle. W SIWZ było przecież wyraźnie napisane czego MZK oczekuje to teraz tego nie chcą?Coś tu kręcisz.

No ale dalej nie za bardzo wiadomo o co Ci chodzi z tymi biedabusami.Co w nich jest takiego biedniejszego od SU4? Konkretnie co mają SU4 a nie ma Man?Przecież mają czas do 20stego na zdanie tych wozów więc chyba nie myślisz że ktoś w Manie byłby tak g**** żeby przekazywać do obioru autobusy bez kasowników czy wyświetlaczy,przecież to jest nie spełnienie wymogów specyfikacji więc tutaj mogą być kary.

Nie żadne kary, tylko MZK w takiej postaci te autobusy zamówiło. Bez wyświetlaczy i całego systemu. Nie ma co się przepychać i podważać racje jednej, czy drugiej strony, bo na phototrans są zdjęcia, a zdjęcia to twardy dowód. Widać jak byk, że autobusy mają puste miejsce na wyświetlacze i nie ma ich tam. MZK przycięło na kosztach i zamówiło pojazdy, które wymagają dwumiesięcznych przygotowań na zajezdni. Były tańsze o koszt finalnego montażu i pełnej kontroli technicznej. Poza tym są to autobusy z pulpitem, który był w sprzęcie poprzednich generacji. Nie zamówiono wcale najnowszej opcji, ani najbardziej wypasionej, jak to głośno trąbiono. Biedabusy, bo są w opcji ekonomicznej, a nie full wypas, z pulpitami starego typu i z wieloma elementami do samodzielnego montażu. To takie stare MANy w technologii sprzed kilku lat po faceliftingu z zewnątrz. Tak to można ująć. Teraz czekamy na problemy z adblue i elektroniką.

To trzeba było sobie poczytać Rafalski warunki zamówienia,wisiało chyba ze 4 miesiące na stronce zamiast teraz pierdzielić głupoty że nie zamówili.Co Twoim zdaniem jest wersją wypaśną? Ten wygięty pulpit? Ten pulpit jest już tak stary jak ten prosty.Nowe pulpity będą dopiero montowane w Manach nowej generacji które wyjadą ze Starachowic pod koniec roku.W specyfikacji przetargu MZK jasno określiło co ma być w tych wozach,jaki silnik,jaka skrzynia,jaki pulpit wszystko dokładnie opisane.Nie ma już bardziej "wypaśnych" bo co jeszcze można tam dołożyć.Gołe baby tańczące na rurkach?Pewnie niektórzy by chcieli.

Twoje nazwisko to Rzońca, czy Łużniak? Zdemontowane elementy autobusu to standard w MANie? Coś się uczepił pulpitu?

To tak jak meble z Ikei kup i złóż sobie sam a co do klimatyzacji co z tego że będzie kiedy kierowcy i tak nie włączają bo oszczędności

Rozjaśniając temat. Man dostarczył niekompletne autobusy w terminie dostawy. Niekompletność polegała przede wszystkim na niewyposażeniu w elementy SIP takie jak nowoczesne tablice LED. MZK przekazywało z demontażu takie elementy jak kasowniki, biletomat i moduły komunikacyjne - wszystko w SIWZ brawo Zdzich. W związku z powyższym serwis Man dokonywał kompletacji w MZK. Man z tego tytułu zapłacił kary umowne. Biedabusy - kompletna bzdura kompletnego laika:) Kokpit zgodny z opisem standard FAP(Fahrerarbeitsplatz) znanej firmy VDO wykorzystywany przez największych producentów, kwestią gustu jest co się komu podoba. Mowa o starej desce - mowa kompletnego laika...Do rachu - opis SIWZ szczegółowy a zasada przetargu jest taka że wygrywa ten kto da najtaniej,