To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pan od trudnej młodzieży

Pan od trudnej młodzieży

Burmistrz Szklarskiej Poręby Arkadiusz Wichniak budzi skrajnie odmienne odczucia. Zwolennicy uważają go za krystalicznie uczciwą osobę, która zrobi wreszcie porządek w mieście pełnym starych układów. Według wrogów burmistrz jest mściwy, a jego miejsce jest w szkole, z której przyszedł do urzędu.

O tym, że lubi czasem pouczać, mówią także jego podwładni. - Niektórym się to przydaje - podkreśla z uśmiechem jedna z pań z urzędu miasta.

Arkadiusz Wichniak, zanim został burmistrzem, pracował wiele lat z trudną młodzieżą. Obecnie jego szkoła nazywa się: Zespół Placówek Resocjalizacyjno-Wychowawczych. Długie lata był wychowawcą grupy, potem pedagogiem w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym, w końcu awansował na zastępcę dyrektora do spraw dydaktycznych.

- Gdy wygrał wybory, miałem odczucia ambiwalentne - opowiada dyrektor ZPR-W, Marian Masalski. - Cieszyłem się, że został burmistrzem, ale martwiłem, że tracę kompetentnego zastępcę.

Dyrektor wspomina go jako barwną osobowość, tolerancyjną i bezkonfliktową, co jest o tyle zaskakujące, że w roli burmistrza A. Wichniak sprawia czasem wrażenie sztywniaka, jakby miał na sobie jakiś gorset. I nie boi się wchodzić w spory.

Cały artykuł w najnowszych „Nowinach Jeleniogórskich” nr 47/2008

Komentarze (8)

artykul ewidentnie sponsorowany !

Panie redaktorze, bardzo obiektywna ocena. Znam pana Wichniaka od lat. Dobrze napisane.

Ewidentny i widoczny na pierwszy rzut oka brak formalnych i rzeczywistych kompetencji. Uczciwość to cecha charakteru, a nie kompetencja.

od statusu firmy, stanowiska i zakresu władzy. Ta ostatnia potrafi ludzi zmienić
zanim się połapią, że dali się wkręcić w cudze intrygi, interesy i machloje.
Trudno zostać tym samym człowiekiem, więc uzasadnione odczucia ambiwalentne wobec tego pana pojawiać się będą u wielu.
Arkadiusz "walczący", Grzegorz "demagog"
to zmiany zauważane u porządnych ludzi, których naznaczyło piętno władzy w Szklarskiej Porębie.

Panie redaktorze Kosiorowski. Jawnie włączył się Pan do kampani referendalnej w Szklarskiej Porębie. Nigdy więcej nie kupię NJ. Mam nadzieję że nie tylka ja...

Panie redaktorze Kosiorowski. Jawnie włączył się Pan do kampani referendalnej w Szklarskiej Porębie. Nigdy więcej nie kupię NJ. Mam nadzieję że nie tylka ja...

:confused: Wojciechu, niby po której stronie wlaczył sie autor do kampani? To g****e, ze jak jest referendum, to nic nie pisac? w tekscie - tym gazetowym zwlaszcza - widze glosy i zwolenników i przeciwników Wichniaka. Wojciechu mniej jadu, zapiekłosci, więcej zdrowego rozsądku. Wtedy zyje sie spokojniej i przyjemniej :lol:

Znając burmistrza Wichniaka jestem pewien, że jest oburzony treścią tego artykułu. Wynika z niego, że jest wprawdzie uczciwy, ale nie nadaje się na burmistrza.