To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Radni przedstawili warunki uchwalenia budżetu

Radni przedstawili warunki uchwalenia budżetu

Prezydent musi znaleźć 10 milionów złotych na zbilansowanie oświaty – to podstawowe żądanie, jakie przedstawili radni opozycji w sprawie budżetu dla Jeleniej Góry na 2018 rok. Propozycji jest więcej, ale – jak sami mówią – ta jest najważniejsza. Co na to władze Jeleniej Góry?

– Należy zadać pytanie, jak ktoś, kto jest prezydentem, może świadomie przedstawić budżet, w którym brakuje pieniędzy na wynagrodzenia dla pracowników oświaty. Według informacji zawartej na str. 105 projektu budżetu, zabraknie w nim blisko 10 mln złotych na ten cel – mówił Leszek Wrotniewski, przewodniczący rady miejskiej na czwartkowej konferencji prasowej. – Pozostaje to w jawnej sprzeczności z ustawą o finansach publicznych. Czy ktoś, kto ma odrobinę odpowiedzialności, może głosować za takim zapisem?

Jest to warunek podstawowy, aby radni, którzy byli przeciw, mogli zmienić zdanie i zagłosować za budżetem. Podali też szereg innych warunków. Przede wszystkim, zmiana filozofii w kwestii zabudowy miasta. L. Wrotniewski proponuje uruchomienie terenów pod zabudowę mieszkaniową w tzw. dzielnicy centralnej.
– Od kilku lat się o tym mówi, ale nic się w tym kierunku nie dzieje. Obecnie prezydent sprzedaje pojedyncze wolne działki, zabudowując centrum do granic możliwości – mówi przewodniczący rady. Chce też odejścia od polityki remontowania starych obiektów, w których mieszczą się przedszkola miejskie.
Chodzi o pomysł termomodernizacji przedszkoli nr 4, 11 i 14. Jego zdaniem, jest to kosztowne a efekty będą niewspółmierne do poniesionych nakładów. W zamian proponuje sprzedaż tych budynków i budowę nowych obiektów modułowych z przeznaczeniem na przedszkola.
W podobnym tonie na konferencji wypowiadał się Ireneusz Łojek, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. – Jeżeli prezydent nie znajdzie tych 10 milionów na zbilansowanie oświaty, to sami zaproponujemy rozwiązanie – powiedział. Jakie? – Proszę wybaczyć, ale nie chcemy o tym rozmawiać przez media – dodał. Dopytywany o szczegóły odpowiedział tylko ogólnie, że polega on na zwiększeniu przychodów miasta.
Pytany o to, czy odpowiedzą na pytania zawarte w listach, które radni otrzymali od Komitetu Obrony Demokracji, Leszek Wrotniewski powiedział, że ta konferencja jest poniekąd odpowiedzią.
– Takie stawianie argumentów jest bardzo trudne dla obu stron, bo nie zostawia marginesu, nie daje szansy, że znajdziemy w rozmowach jakiś punkt wspólny – mówi o warunku brzegowym Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. – To próba pójścia na zwarcie. Podkreślamy: ten budżet jest zbilansowany i nie zabraknie pieniędzy dla jednostek oświatowych. Co roku mamy taką sytuację, że budżet jest uchwalany a potem, w trakcie roku, pieniądze są przesuwane i dodawane w miarę zmieniającej się sytuacji. Dzisiaj nie możemy tego zrobić z jednego powodu, budżet został przedstawiony Regionalnej Izbie Obrachunkowej, radnym, komisjom rady.
Dodał, że dla prezydenta najważniejszym warunkiem jest uchwalenie budżetu. – Jak go uchwalimy, to mamy możliwości dokonywania później w nim zmian, przesuwania środków. Ale mając budżet mamy możliwości ubiegania się o środki unijne, uruchamiania pieniędzy na rozmaite zadania – mówi J. Łużniak.
Dzisiaj (piątek, 5 stycznia) a najpóźniej w poniedziałek (8 stycznia) opozycyjni radni mają złożyć propozycję zmian w budżecie prezydentowi. Jak mówią, są gotowi do rozmów. Jerzy Łużniak także podkreśla, że są gotowi. – Mówiliśmy to już nazajutrz po sesji budżetowej – powiedział.
L. Wrotniewski dodał, że jeśli strony znajdą porozumienie, realne jest zwołanie sesji budżetowej na 16 stycznia i na niej uchwalenie planu finansowego dla Jeleniej Góry na 2018 rok.

 

 

AKTUALIZACJA
Oficjalne zaproszenie do radnych w sprawie rozmów o budżecie skierował dzisiaj (piątek, 5 stycznia) prezydent Marcin Zawiła. – Zawsze byłem i jestem otwarty na rozmowy w ważnych dla miasta sprawach – powiedział. – Spotkamy się w poniedziałek, najpierw z tą grupą radnych, którzy głosowali przeciwko projektowi budżetu. Zresztą z klubem PiS w sprawach budżetu rozmawiałem także przed sesją, niemniej jeśli jest taka potrzeba – będziemy o tym rozmawiać ponownie. Uważam, że przedłożony przeze mnie projekt uwzględnia wszelkie potrzeby mieszkańców, ale jestem gotowy podjąć dyskusję o ewentualnych korektach doskonalących zapisy tej uchwały. 

Komentarze (33)

Podstawową zmianą powinno być zlikwidowanie rocznych urlopów płatnych dla nauczycieli. Dodajmy, że opłaty te ponoszą gminy. Oszczędności byłyby duże, a biedni nauczyciele mogą odpoczywać podczas ok. 4 m-cy i tak wolnego w trakcie roku!

Szkoda, że nie dodałeś, że te "płatne roczne urlopy" służą poratowaniu zdrowia w przypadku choroby zawodowej, a w tym momencie wszelkie choroby gardła (które dotykają nauczycieli) nie są chorobami zawodowymi. Jedyna możliwość to albo ciężkie choroby psychiczne, albo coś pokroju raka.

Skoro nauczycielom tak dobrze, może sam do szkoły pójdziesz? Kurs pedagogiczny to wydatek rzędu 3000 złotych, po tym od razu możesz uczyć w szkole. 4 miesiące wolnego, dodatki motywacyjne, 13 pensje, nie chcesz tego? Przecież to taka świetna oferta - po 6 latach zarabiać tyle, co pracownik Biedronki od pierwszego dnia. Po 15 - tyle, co pracownik Biedronki po dwóch latach.

Tylko, że pracownik Biedronki chorujący psychicznie lub na coś pokroju raka idzie na zwolnienie lekarskie, a nie doi własne Miasto! Ponadto jeżeli tak zazdrościsz pracownikom Biedry to nim zostań, często są bardziej wykształceni niż "nauczyciele po kursie za 3.000 zł.

Nie ma porównania do pracy w Biedrze. Przyjmij się - popracuj-podzwigaj-poukładajb będziesz mógł coś powiedzieć. A zar5obki nie są takie jak podają w mediach.

Roczne nauczycielskie płatne (z kasy miasta) urlopy zdrowotne, na które wystarczy skierowanie od lekarza rodzinnego, czyli praktycznie "na żądanie" to patologia. Podobno na szczęście ma się to zmienić i skierowaniami ma się zajmować medycyna pracy. Taki urlop powinien być wyłącznie dla nauczycieli, którzy się nabawili konkretnych schorzeń związanych z zawodem, a nie dla każdego kto "się zmęczył" pracą w szkole i "potrzebuje odpocząć". Inna sprawa, dlaczego w każdym przypadku ma to być rok, skoro z medycznego punktu widzenia wystarczyłoby np. 6 miesięcy.

Posłanka Machałek powinna zostać prezydentem Jeleniej Góry i zabrać się za porządki w mieście.
Tylko ona już raz startowała na prezydenta i zdobyła ostatnie miejsce.

Poseł Machałek jako niewierząca chodzi przed wyborami do kościoła. Co tu jest "grane" ?

Machałek powinna zrzec się bycia posłem. Ona na posła nie nadaje się.

ADMINISTRACJA, OŚWIATA, SPÓŁKI MIEJSKIE, KULTURA, SPORT. Czy prezydent na pewno efektywnie zarządza tymi działami? ponadto oprócz racjonalnego zarządzania ważne są inwestycje, które pozwalają na rozwój naszego Miasta. Obawiam się że Pan Prezydent nie rozumie tych prostych należności a to oznacza że w przyszłych wyborach należy racjonalnie go rozliczyć.

A ja się obawiam, że ty nawet nie wiesz, jak się nazywasz. Pielęgniarka musi ci to przypominać każdego ranka, zaraz po podaniu leków.

Brawo Radni Dolnośląskiego Ruchu Samorządowego. Bardzo dobrze, że projekt budżetu został zablokowany. Apeluję, aby nie brać udziału w spotkaniu KOD-u. Jest to zaplecze obecnego Prezydenta i niech rozmawiają jak zlikwidować deficyt w oświacie. Do radnych apel, aby na komisjach Rady Miasta a następnie na sesji prowadzić dyskusję o Mieście a nie na wiecach politycznych.

Uwazan że deficyt w oświacie na poziomie 10 000 000,00, brak koncepcji rozowju sieci dróg w miesice (Konstyucja 3 Maja po dwa pasy w każdym kierunku, obwodnica Maciejowej po jednym), brak zarządzania spółkami Miasta (rady nadzorcze i zarzady obsadzane przez partyjnych kolegów), brak e-administracji w tak prestiżowym Urzędzie jak Urzad Miasta Jelenia Góra, niedofiansowany sport, przeinwestowana kultura (15.000,000), wydatki na urzedników w kwocie 24 000 000,00. To wszystko zafundowali nam zarzadzajacy. Czas na wystawienie rachunku za ich działania. Moim zdaniem samorzadowe ruchy bezpartyjne jak DOLNOSLĄSKI RUCH SAMORZĄDOWY mogą jeszcze ożywić rozwój naszego Miasta.

Poczytaj najpierw o stosowaniu kropek i przecinków przy zapisywaniu liczb, a potem się uzewnętrzniaj ze swoimi "przemyśleniami".
PS Coś, w czym obrębalski jest członkiem rady programowej, nie ma szansy na sukces.

Jakie ruchy bezpartyjne, kiedy każdy z nich był prominentnym członkiem jakiejś partii ale tam się na nich poznali i pogonili, albo oni sami się pogonili a teraz udają przeczyste dziewice.

A ja mam pytanie do Pana. Czy pan komentujac ocenia postawy innych niezaleznie od wlasnych partykularnych intetesow. Przeciez chyba Pan byl wiceprzewodniczacym Unii Wolnosci w w Jeleniej Gorze, ktorej czlonkiem byl rowniez Pan Prezydent. Prawda? I pan teraz komentujac zarzuca innym partyjniactwo. Przeciez Pan nie jest oboektywny w tym co pisze. Pozdrawiam Pana serdecznie.

Gdybym pchał się na piedestał usiłując zataić swe wcześniejsze działania to może miał byś rację, ale ja się nigdzie nie wybieram i wszystkie obecne partie będące na scenie politycznej mam w ... niektóre bardziej, a niektóre mniej!;-)

mieszkaniecjg, jeleniogórzanin23, anonim23 - wklejając te swoje nabzdyczone komentarze metodą kopiuj-wklej gdzie popadnie naprawdę sądzicie, że głupota powtórzona 30 razy stanie się mądrością?

Rozwiązanie znajdziemy my-wyborcy i to w tym roku.

Albert i Krzysztof!

Gierki przedwyborcze rozpoczęte. A co robili kiedy budżet był w komisji wtedy powinni zgłaszać wnioski. Dobra zmiana doprowadziła do deficytu w oświacie i inne miasta mają ten sam problem. Nie dziwię się, że Pan Prezydent nie chce rozmawiać bo o czym można rozmawiać z judaszami o stołkach dla Misiewiczów ?

Zawiła to najgorszy prezydent Jeleniej jak do tej pory.

Mam pytanie do pomysłodawców budowania przedszkoli modułowych. Jaki jest koszt wybudowania takiego przedszkola? Skąd pieniądze na budowę? Jaki czas potrzebny na wybudowanie takich obiektów? Dlaczego dokonano termomodernizacji np. Przedszkola 27
( dyrektorka - żona p. Wrotniewskiego), a nie wybudowano przedszkola modułowego? Czy w przypadku wspomnianego przedszkola 27, efekty są współmierne do poniesionych nakładów? Niestety, odnoszę wrażenie że to pana działalność w Razie Miasta jest bardzo mało efektywna, bynajmniej dla naszego miasta.Gdyby było inaczej, to przedszkole modułowe pierwsze jakie miało powstać na Zabobrzu już dawno byłoby wybudowane,( chyba że o czymś nie wiem). Niestety nie ma. Dlatego jest pan naprawdę bardzo mało wiarygodny.Proszę o więcej kreatywności , bo wyklepane frazesy bez pokrycia są nikomu nie potrzebne.

odpowiedź jest bardzo prosta, gdyby technologia modułowa była taka genialna i taka tania, to mielibyśmy całą masę realizacji prywatnych w tym zakresie (domy, mieszkania, sklepy, przedszkola itp.), a ile ich mamy w promieniu 100 km od JG? zanim się palnie coś g****ego, polecam najpierw poznać szczegóły zagadnienia, nie same ulotki reklamowe producentów

Wspomniane przez ciebie przedszkole to samodzielny obiekt.Uwaga dotyczyła rzedszkoli ulokowanych w budynkach gdzie jest nie tylko rzedszkole.Tak prawdę mówiąc to w JG ostatnie przedszkole to chyba zostało za Gierka wybudowane.

A o których pprzedszkolach myślisz? Te , ktore maja byc remontowane też są samodzielnymi obiektami. Więc co wniosłeś do dyskusji?

Wiadomym jest, że żaden pracownik oświaty nie zostanie pozbawiony wynagrodzeń do końca roku bo to jest niemożliwe i w ciągu roku to z pewnością by się w budżecie znalazło. Obecne pokazanie iż oświata jest zbyt droga przypomina, że w dużej mierze "dzięki" nieprzemyślanej deformie oświaty! Danie obecnie pełnej puli może spowodować nadmierne wydatki ze strony dyrektorów placówek w innych działach budżetowych. Czytałem na portalach internetowych zarzuty do jednego z wiceprezydentów, że uczestniczył w komisji d/s dotacji dla sportu gdy w tym czasie jego żona jest społecznym prezesem jakiegoś stowarzyszenia. Żona pana Wrotniewskiego jest dyrektorem miejskiej placówki oświatowej więc chyba to co on robi jest naganne!?!

jest naganne, jest nieprzyzwoite, ale jak to często w Polsce - "i co mi zrobicie?". Pozostaje tylko czekać do wyborów i jesienią pokazać takim panom środkowy palec.

Dlaczego o Wrotniewskim pisze Pan po nazwisku, a o Paczóskim "jeden z wiceprezydentów"? Czy Paczóski to Pana kolega? Odpowiedź znam, więc nie musi Pan potwierdzać.

Dlatego, że w myśl Gebbelsowskiej zasady (której zwolennikami są obecni propagandziści) nie ważne co mówią byle nie przekręcali nazwiska dlatego osób które zupełnie nie widzę na piedestale opinii publicznej nie wymieniam z nazwiska. Nie jestem pana Jerzego zwolennikiem ale jak już pan sam wywołał...

Pisowiec Łojek i zamiejscowy radny Wrotniewski napinają się, by pokazać Jeleniej Górze kto w niej rządzi. Uwalili budżet na pokaz. Interes mieszkańców jest im obojętny. I tak będą wyglądały w przyszłości rządy tej egzotycznej koalicji: przedstawicieli interesów Wrocławia i interesów księży katolickich.

Swoją głupotę Łojek z Wrotniewskim próbują umniejszyć grożąc miastu, że oni radni nie uchwalą budżetu bo lub tamto. Jak smarkacze bawią się zabawką jaką dla nich jest mandat jeleniogórskiego radnego. Brak refleksji nad losem wielu inwestycji, losem zawiedzionych nadziei mieszkańców: niech dalej sie tłuką po dziurawej jezdni do np Osiedla Łomnickiego

Z jednym postulatem się zgadzam:
uruchomienie terenów pod budownictwo między Cieplicami a centrum zamiast dogęszczanie centrum.
To dogęszczanie kosztem likwidacji skrawków terenów zielonych to idiotyzm - przykłady:
skwerek przy kościółku prawosławnym,
fontanna przy 1-go maja / Kochanowskiego,
Teraz sprzedano developerowi skałki przy Nowowiejskiej / Grota-Roweckiego.
Proponuję opchnąć jeszcze plac Ratuszowy.

,, KAZIMIERZU,co Pana tak ozywilo ? pisze Pan takie bzdury,jak nie-jeleniogorzanim i nie nalezy Pan do naszego
"clubu",bo kto lubi grochowke,zupe fasolowa i gotowana brukselke, ten jest juz oddalony od naszej walki o wolnosc demokracji