Uprawnionych do głosowania w gminie Podgórzyn było 6510 osób, a w referendum udział wzięło 1538 osób.

Aby referendum było ważne w głosowaniu o odwołanie rady gminy i wójta (organy wybierane w wyborach powszechnych) musiało wziąć w nim udział co najmniej 3/5 liczby wyborców, którzy oddali ważne głosy przy wyborze tych organów. Oznacza to, że do ważności referendum w wypadku głosowania nad odwołaniem rady gminy potrzeba było 2172 ważnych głosów (w wyborach 3619 ważnych kart wyborczych). Tymczasem oddano 1523 ważnych głosów), co stanowi 23,63 proc.

W przypadku głosowania nad odwołaniem wójta, kryterium ważności referendum byłoby osiągnięte przy 2174 oddanych głosach (w wyborach 3622 ważne karty wyborcze). W niedzielnym referendum w sprawie odwołania wójta oddano 1528 ważnych głosów (23,64 proc.).

Wśród głosujących miażdżącą przewagę mieli zwolennicy zmian w gminie. Za odwołaniem rady gminy głosowało 1445 osób, przeciw – 78, a za odwołaniem wójta – 1448, przeciw – 80. To nie dziwi, gdyż zwolennicy pozostawienia status quo namawiali, aby nie głosować w referendum.

– Głosowanie w referendum o odwołanie rady gminy i wójta przebiegło bardzo spokojnie – poinformowała nas Agata Rycyk, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Jeleniej Górze.

Przypomnijmy, że w tym roku odbyły się w regionie dwa referenda. Obydwa były nieskuteczne ze względu na małą frekwencję. W lutym w Lubawce inicjatorom referendum nie udało się odwołać burmistrz, a w Bogatyni – w sierpniu – rady miasta.
 

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.