To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Renata Przemyk akustycznie i na zdrowie

 Renata Przemyk akustycznie i na zdrowie

Renacie Przemyk i jej muzykom najbardziej podobała się zapowiedź bisów oraz przyjęcie przez publiczność. Publiczności najbardziej podobało się... wszystko, czyli poniedziałkowy koncert artystki promujący jej nową płytę „Akustik trio” w Zdrojowym Teatrze Animacj.

Kto zna tę artystkę ten chyba z większą ciekawością słuchał i oglądał. Nie można powiedzieć, że to całkiem inna Renata Przemyk. Ale z pewnością to nowe, momentami zaskakujące brzmienie. W jednym z wywiadów wokalistka mówiła, że projekt „Akustik trio” powstał dlatego, że spotkała odpowiednich ludzi – Błażeja Chochorowskiego i Macieja Mąkę. Doskonali instrumentaliści z kolei twierdzą, że swoboda improwizacji, jaką daje im Renata pozwolił na stworzenie ciekawych, energetycznych i czasami wzruszających aranżacji.

W czasie wczorajszego koncertu, Renata Przemyk dała się poznać także jako instrumentalistka, z gitarą klasyczną w jednym utworze oraz całym zestawem instrumentów perkusyjnych w każdej piosence.

Artystka od pierwszych chwil nawiązała świetny kontakt z publicznością. Skoro przyjechała do wód, to i opowiadała trochę o zdrowiu. Przyznała, że chodzi do wróżki i modli się o różne sprawy. Publiczność w mig łapała jej żarty.

Koncert zakończyły bisy, których zapowiedzią trio było zaskoczone. Maciej Maka przyznał, że jeszcze nigdy takiej ładnej zapowiedzi na koncercie nie było. A wszystko za sprawa Eweliny Marciniak, szefowej „Przystani twórczej”, która była organizatorką koncertu. Ewelina zachęciła publiczność do zaśpiewania pierwszej zwrotki znanego przeboju R. Przemyk - „Babę zesłał Bóg”. I widzowie śpiewali, a artyści chętnie wyszli na bisy.

IMG_9661.JPG
IMG_9666.JPG
IMG_9671.JPG
IMG_9676.JPG
IMG_9685.JPG
IMG_9687.JPG
IMG_9689.JPG
IMG_9690.JPG
IMG_9691.JPG
IMG_9695.JPG
IMG_9700.JPG
IMG_9709.JPG
IMG_9711.JPG
IMG_9718.JPG
IMG_9721.JPG

Komentarze (2)

Jestem pod wrażeniem. Doskonały koncert w doskonałej oprawie. Nie wyobrażam sobie likwidacji Przystani Twórczej - która po raz kolejny pokazuje "jak się robi kulturę" w Cieplicach. Równocześnie żałuję że ciepliccy radni nie dorośli do roli jaką im powierzyliśmy. Nikt z Rady nie dotarł na koncert, żeby wesprzeć Cieplicki Dom Kultury w trudnych chwilach. Pozdrawiam.