To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Rośnie jak na drożdżach goprówka w Karpaczu

Rośnie jak na drożdżach goprówka w Karpaczu

Długo wyczekiwana inwestycja pnie się w górę. Właśnie wmurowano kamień węgielny pod nową stację ratunkową Karkonoskiej Grupy GOPR w Karpaczu przy ul. Olimpijskiej. Gdy budowa zostanie zakończona, będzie bezpieczniej dla turystów i mieszkańców, bowiem znajdzie się tu także karetka pogotowia ratunkowego.

Stan surowy budynku ma kosztować 1,6 mln złotych. Pieniądze na budowę pochodzą z wpływów z biletów wstępu do Karkonoskiego Parku Narodowego, który przekazuje GOPR 15 proc. w skali roku oraz z dotacji Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego, który przekazał 250 tysięcy złotych.

Pierwszy etap budowy powinien zakończyć się w maju 2019 roku. Działkę pod budowę nowej stacji przekazał samorząd Karpacza. Po pierwszym etapie zostanie wyłoniony kolejny wykonawca, który zakończy inwestycję.

Pod Kopą ciasno i niewygodnie

Ratownicy GOPR nie mogą się doczekać, kiedy będą mogli opuścić ciasną goprówkę pod dolną stacją wyciągu na Kopę w w Karpaczu. Jest w niej niewygodnie i bardzo ciasno. Brakuje m.in. miejsca na przechowywanie sprzętu i garażowanie pojazdów. Nie ma warunków do udzielenia pomocy ambulatoryjnej.

Goprowcy przymierzali się od dawna do budowy nowej stacji, ale mieli problemy ze znalezieniem wykonawcy. Poszukiwania trwały osiem miesięcy. Dopiero, gdy zmienili wymagania w przetargu, znalazł się chętny. Firma Solar System postawi budynek w stanie surowym.

Stacja  z karetką

Nowa stacja będzie miała prawie 480 m kw. Sam garaż będzie miał powierzchnię 150 m. Budynek pomieści ambulatorium, dyspozytornię, serwerownię, salę wykładową, spory magazyn i pomieszczenia dla ratowników. W budynku ma się znaleźć miejsce dla karetki pogotowia ratunkowego.

Goprówka w Szklarskiej Porębie też potrzebna

Bardzo złe warunki pracy mają ratownicy także w Szklarskiej Porębie, gdzie stacja GOPR mieści się w zabytkowym budynku. W tym mieście ratownicy także planują wybudowanie nowej siedziby. Ale nie mogą prowadzić dwóch inwestycji naraz, więc zdecydowali się na Karpacz, bo tam pracuje się im najciężej. Największa jest także liczba interwencji. Ponadto wycofał się czeski partner projektu budowy stacji w Szklarskiej Porębie.

gopr  (1).jpg
gopr  (2).jpg
gopr  (3).jpg
gopr  (5).jpg
gopr  (6).jpg
gopr  (7).jpg
gopr  (8).jpg
gopr  (9).jpg
gopr  (10).jpg
gopr  (11).jpg
gopr1 (1).jpg
gopr1 (2).jpg
gopr1 (3).jpg
gopr111 (3).jpg

Komentarze (6)

Kiedy burmistrzem Karpacza był Bogdan M.alinowski, proboszcz Świątyni Wang chciał wybudować lądowisko dla śmigłowców i prosił włodarza o przekazanie na ten cel działki.

Decyzja była oczywiście odmowna, bo też po co miejsce do ratowania ludzi? Sarkazm i krótkowzroczność cechowały tego "człowieka".

Teraz burmistrzem miasta jest na szczęście człowiek z głową na karku, który nie skupia się na własnych korzyściach, tylko myśli o mieście i prowadzi inwestycje dla dobra jego, mieszkańców i turystów.

Tak trzymać!

Tamten to jest biznesmen, a nie żaden proboszcz. Największy asceta Karpacza Górnego.

Nie masz pojęcia o czym piszesz. Wang jest zabytkiem klasy zerowej. Ani Państwo, ani miasto ani wojewoda nie partycypują w kosztach remontu. Za wszystko odpowiada pastor i to on musi dbać o ten zabytek, oba domy parafialne i cały teren.

To, co stworzył pastor, tego już nie widzisz - nie widzisz szaletów, stacji ratowniczej, punktu udzielania pierwszej pomocy, punktu wypożyczania sprzętu dla osób chorych, pielęgnacji ambulatoryjnej, dowozu parafian starszych i schorowanych do kościoła i szereg innych projektów.

Oprócz tego pastor jest człowiekiem bogobojnym i to bardziej od niejednego katolika, tak, więc nie oceniaj książki po okładce.

tam jest niby wszystko tylko nic nie działa. w społeczności ewangelików jak nie posmarujesz to nie pojedziesz. kochają się jak ludzie ale liczą jak żydzi. byc moze dlatego ze własnie wiekszosc z nich to zydzi.

To udaj się do naszego kościoła katolickiego. Za posługę musisz zapłacić - co łaska, lecz nie mniej niż...zł

U ewangelików nie ma czegoś takiego. Tak, więc nie pisz, o czym nie masz pojęcia i nie oceniaj ludzi z góry.

serwerownię?