To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Rozpoznajesz złodzieja?

Rozpoznajesz złodzieja?

Bolesławiecka policja poszukuje sklepowego złodzieja. Jeśli ktoś z Państwa rozpoznaje mężczyznę ze zdjęcia, prosimy o kontakt.

Do zdarzenia doszło 7 grudnia w bolesławieckim markecie z artykułami gospodarstwa domowego. Mężczyzna długo zapoznawał się z ofertą z sklepu by ostatecznie wybrać robot kuchenny za 999 zł. Potem dyskretnie ukrył sprzęt i opuścił sklep. Brak towaru ujawniono po inwentaryzacji. Zgłoszono kradzież, a policja przeanalizowała monitoring. Podejrzanym okazał się mężczyzna, którego tożsamości dotąd nie udało się ustalić. Stąd publikacja jego wizerunku.

Osoby posiadające informacje, które mogą pomóc w ustaleniu tożsamości osoby widocznej na zdjęciu proszone są o kontakt z funkcjonariuszem Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego – asp. P. Błaszkiewicz tel. 75 649 62 20 lub na e-mail oficer.prasowy@boleslawiec.wr.policja.gov.pl
 

Komentarze (12)

Po jakiemu gadal? Może to muslim. Od jakiegos czasu coraz ich wiecej ich sie kreci po miastaczkach.

Nie, to nie muslim. To raczej na pewno młody sędzia, ew. kandydat, a na 100% zatwardziały elektorat PO....

Warto dodać, że ta bluza nie jest w paski, tylko to artefakty na ekranie.

Dyskretnie ukrył robota kuchennego - komu chcecie te bajki wciskać? Przecież to sprzęt o dużym gabarycie plus karton wraz z styropianem. W Biedronce chodzą też ochroniarze, jest monitoring. Nikt niczego podejrzanego nie zauważył? Dziwne, bo coś ostatnio tych kradzieży jest coraz więcej. Jak nie perfumy, to roboty kuchenne ...

....wypier,,,,,,c ochrone,niech zaplaca za sprzet,zreszta na biednego nie trafilo,podoba mi sie takie cos,,,

Ochronę powinni wywalić na zbity p.sk, ale kradzieży nie pochwalam, jak Ty. Nie trafiło na biednego, ale za kradziony sprzęt płacisz Ty i inni klienci, bo właściciel sieci przerzuca koszty właśnie na nich.

aspiranta tez powinni wywalic jak go nie zlapie.

moze redaktorzyna Sadowski, napisze gdzie ukryl swoj lup, bo robot kuchenny to chyba do kieszeni nie wsadzil.....

a przepraszam, zapomniałem ze redaktorek nie jest od interesowania sie sprawa, tylko od przepisywanie podsuniętych mu tekstow. tak sadze:)

Nie pisz tak, bo jeszcze posądzą Cię o bycie "byłym pracownikiem NJ, który mści się na swoich byłych kolegach", tak jak i mnie posądzali za każdym razem kiedy wytykałem panu Sadowskiemu grafomanię w jego niesamowitych artykułach o złodziejach i innych przestępcach. Za każdym razem jechał taką prozą, że wyciągnięcie czegokolwiek sensownego z tego krótkiego tekstu wymagało trzykrotnego przeczytania całości i odrzucenia wszystkich zbędnych upiększaczy.

Nie sądzę, żeby przepisywał czyjeś teksty - stawiałbym raczej, że stara się zrealizować w jakimś stopniu swoje marzenia o staniu się wybitnym pisarzem - ale jak na razie jedyna wspólna rzecz z tym osiągnięciem to to, że wybitnie nie nadaje się do pisania.

W sumie to trochę smutne.

,,nie obrazajcie Pana Sadowskiego i prosze bez awantur.
Kluczowa cecha wspolczesnych robotow kuchennych,to szeroka funkcjonalnosc zamknieta w urzadzeniu o NIEWIELKIM wymiarze,a
ogromnych mozliwosciach

Dyskretnie ukrył robota kuchennego za prawie 1000 złotych?????
Przepraszam że pytam gdzie ukrył urządzenie ,które gabarytowo z pewnością nie jest wielkości szpilki i gdzie była ochrona sklepu???????

Jak takie facjaty wchodzą do sklepu, to wszyscy powinni wzmóc czujność... Patola do kwadratu...