To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ruszył wyścig o przedszkole

Ruszył wyścig o przedszkole

Z początkiem lutego rozpoczęły się zapisy w jeleniogórskich przedszkolach, a już w niektórych placówkach nie ma wolnych miejsc! Władze miasta zapewniają, że wszystkie dzieci zostaną przyjęte.

Sporym zainteresowaniem cieszą się zwłaszcza zabobrzańskie przedszkola. W „trzynastce” w pierwszym tygodniu naboru wpłynęło kilkadziesiąt zgłoszeń. - Liczba zgłoszeń przekracza liczbę miejsc – mówi z kolei Teresa Herbut, dyrektor przedszkola nr 19 „Kubusia Puchatka:, jednego z największych w mieście. Razem z oddziałami żłobkowymi uczęszcza tam 310 dzieci.

Na szczęście, w wielu placówkach jest jeszcze sporo wolnych miejsc. - Mamy już kilka zgłoszeń, na razie jednak rodzice głównie przychodzą i pytają, co i jak – mówi Joanna Konopka, dyrektor Miejskiego Przedszkola nr 14 w Jeleniej Górze.

- Nie ma obawy o miejsca w przedszkolach – zapewnia Zbigniew Szereniuk, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. - Dopiero rozpoczęło się przyjmowanie zgłoszeń, nabór ruszy na dobre w kwietniu. Wtedy będziemy wiedzieli, ilu jest chętnych. Jeśli będzie potrzeba otwarcia dodatkowego oddziału w którymś z przedszkoli, zrobimy to.

Nerwowa sytuacja była w ubiegłym roku, kiedy to spora grupa dzieci nie została początkowo przyjęta. Potem jednak okazało się, że są wolne miejsca. Bierze się to ze sposobu przeprowadzenia naboru. Wielu rodziców składa podania do kilku przedszkoli. Jeśli ich dziecko dostanie się np. do trzech, rodzic wybiera jedno, do którego kieruje dziecko, pozostałych jednak nie informuje i w ten sposób blokuje miejsce. Taka sytuacja może zdarzyć się i w tym roku. - Na to niestety nic nie poradzimy – rozkłada ręce Zbigniew Szereniuk. - Tak naprawdę o tym, ile jeszcze miejsc potrzeba, dowiadujemy się w pierwszym tygodniu września.

W tym roku naborowa machina dopiero ruszyła, ale nie we wszystkich placówkach. - Zaczynamy dopiero w kwietniu, zgodnie z ustawą – mówi Bogumiła Lepieszo, dyrektor MP nr 10 w Cieplicach. - W marcu rozdamy karty rodzicom dzieci, które już do nas chodzą. W kwietniu – pozostałym chętnym.

Komentarze (2)

Mam małą podpowiedż dla Pana Zbigniewa Szreniuka. Nie jest tak, że nie można nic poradzić na sytuacje kiedy rodzice składają podania do kilku przedszkoli.
Wystarczy zcentralizować nabór do miejskich przedszkoli i wprowadzić jedną bazę wniosków.
Proces oczywiście można zinformatyzować i umożliwić zapisy z wykorzystaniem Internetu, ale nie ma takiej konieczności. Można wykorzystać arkusz kalkulacyjny a w skrajnie 'oszczędnościowym' wariancie - zeszyt.

Odpuść sobie. Jest takie przysłowie "Czego Jaś się nie nauczy, Jan nie będzie umiał". A Ty dodatkowo wymagasz jeszcze od kogoś myślenia. Jak się nie da, to się nie da. I już. Prezydent wie lepiej. Ty jesteś małym żuczkiem, który tylko utrudnia sprawę, bo sugeruje, żeby coś robić. Do tej pory nic się w tym zakresie nie robiło i jakoś było. To i dalej może być tak samo.