To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Rzucili się na strażników miejskich i policjanta

Sylwestrowy szampan uderzył do głowy niektórym mieszkańcom naszego regionu. Trzy osoby zostały zatrzymane, bo wdali się w szarpaninę z funkcjonariuszami. Łącznie w noc sylwestrową mundurowi podjęli aż 60 interwencji.

Trzech młodych mężczyzn odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Jeden z mężczyzn w Karpaczu zaatakował policjanta, dwóch kolejnych przepychało się z funkcjonariuszami Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. Wszyscy napastnicy byli pijani.

Do ataku na strażników doszło po północy przy ul. Kubsza. Najpierw jeden z mężczyzn rzucił jakimś przedmiotem w samochód straży. Szedł on w grupie zmierzającej w kierunku ul. Drzymały. Po tym uczestnicy zajścia zaczęli uciekać w kierunku torowiska. Strażnicy jednak zatrzymali sprawcę. Podczas legitymowania w obronie napastnika stanęli jego koledzy. Wyzywali strażników, byli agresywni. W pewnym momencie doszło do szarpaniny. Strażnicy poprosili o wsparcie. Widząc nadjeżdżające posiłki sprawcy awantury znowu zaczęli uciekać. W trakcie zamieszania jeden z chuliganów uderzył strażnika pięścią w głowę. Napastnik został obezwładniony i przekazany policji. Policji przekazano też drugiego z agresorów. Zatrzymano też jednego nieletniego. Jak informuje straż miejska, sprawcami tego zajścia okazali się mieszkańcy ulicy Drzymały: Paweł B, Daniel W. i nieletni Robert Z.

Ponadto policjanci zatrzymali wczoraj dwóch nietrzeźwych kierujących. Do groźnego zdarzenia doszło dzisiaj ok. 7 rano pomiędzy al. Jana Pawła II a ul. Wrocławską. Seat ibiza uderzył w latarnię. Pasażera hospitalizowano. Zarówno on jak i kierowca byli nietrzeźwi.

- Popołudnie i noc sylwestrowa minęły w regionie jeleniogórskim spokojnie, chociaż dla policjantów pracowicie – informuje komisarz Bogumił Kotowski z jeleniogórskiej policji. Łącznie policjanci podjęli 60 interwencji.

To dla nich nie koniec pracy. Wzmożone patrole będą pilnować porządku do 4 stycznia. - Apelujemy do kierowców o ostrożność – mówi Bogumił Kotowski.

Komentarze (3)

pijane bydło :s

I dobrze lać psów i konfidentów pewnie sami sprowokowali a teraz mają

powinni się pozabijać nawzajem z obupólną korzyścią dla mieszkańców J.G :lol: