– Goście poodmawiali mi rezerwacje aż do sierpnia. To co się dzieje jest nie do wyobrażenia. Zwłaszcza, że pomoc rządu jak dotąd okazuje się fikcją. Mało kto dostał jakikolwiek przelew z szumnie zapowiadanych programów pomocowych – mówi właściciel pensjonatu w Szklarskiej Porębie. Dzisiejsza konferencja przedstawicieli rządu tchnęła nadzieję w gestorów. – Przynajmniej jest zarysowana jakaś perspektywa – mówi właściciel obiektu noclegowego. Premier Morawicki zapowiedział, że tuż po majówce, od 4 maja zostaną otwarte hotele i pensjonaty. Co prawda nadal zamknięte pozostaną restauracje, także te hotelowe, ale z tym hotelarze nauczyli się radzić sobie na początku pandemii. – Będziemy podawać posiłki w lunchboksach, pudełkach – mówi pracownica Hotelu „Dwa Potoki”. Dodaje, że wierzy, iż ludzie ruszą z wyjazdami w nasze góry. – Wszyscy mają dość ograniczeń i jesteśmy głodni atrakcji, wyjazdów – ocenia.

 

4 maja maja zostać w pełni otwarte także centra i galerie handlowe. Tyle, że mają tu obowiązywać analogiczne do obecnie stosowanych ograniczeń – w tym jeden klient na 15 m kw powierzchni sklepu. Od najbliższego poniedziałku – jak zapowiada rząd otwarte zostaną także ośrodki rehabilitacyjne, a od 6 maja żłobki i przedszkola (będzie to decyzja samorządów).

W porozumieniu z organami założycielskimi udostępniane też w najbliższym czasie mogą być muzea, galerie sztuki i biblioteki.

 

Zniesienie związanych z pandemią restrykcji nie oznacza – podkreśla Łukasz Szumowski, minister zdrowia – że mamy być mniej ostrożni, przestać nosić maseczki i lekceważyć zachowanie dystansu wobec innych. Rząd zapowiada, że kolejne ograniczenia będą najprawdopodobniej zniesione za dwa tygodnie. W kolejnych etapach otwarte mają zostać restauracje, salony fryzjerskie i kosmetyczne, a potem także kluby fitness i siłownie.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.