Wolontariusze Fundacji „W Góry Serca” wystartowali z Leszkiem spod kościółka Wang w Karpaczu. Szli tradycyjną drogą przez Strzechę Akademicką, Dom Śląski i Drogę Jubileuszową na szczyt Śnieżki. W obie strony dystans wyniósł prawie 20 kilometrów.

Specjalnie skonstruowany wózek „Joëlette”, z amortyzatorami i pasami, nieśli wolontariusze. W wyprawie wzięli także udział rodzice Leszka, którzy po raz pierwszy byli w Karkonoszach.

Do prawidłowej obsługi wózka potrzebne są przynajmniej dwie osoby, ale podopiecznemu Fundacji towarzyszyła grupa kilkudziesięciu wolontariuszy, którzy zjechali się z całej Polski.

– To niesamowite, ile osób zgromadziło to wydarzenie – mówi Adam Hofman, współzałożyciel Fundacji „W Góry Serca”. – Na trasie usłyszeliśmy wiele ciepłych słów, które dodają nam energię do działania i dobitnie pokazują, jak wielka radość płynie z pomagania innym- dodaje pan Adam.

Leszek z mózgowym porażeniem dziecięcym jest pierwszym podopiecznym Fundacji, któremu udało się w ten sposób pomóc, ale w planach są już kolejne wyprawy.

– Wszystkie osoby związane z Fundacją łączy pasja do gór – mówi Gniewomir Knapski, prezes Fundacji. – Wiemy doskonale, ile radości niesie szlak. Udowodniliśmy, że bariery istnieją tylko w naszych głowach, a wspólne działanie i pomoc innym ma w sobie niezwykłą magię.

Do organizacji kolejnych wypraw Fundacja cały czas potrzebuje jednak wsparcia, którego można udzielić poprzez przekazywanie dobrowolnych datków za pomocą formularza dostępnego na stronie www.fundacjawgoryserca.pl.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.