Stadionowa burza

Czy Karkonoski Klub Sportowy „Jelenia Góra” będzie musiał szukać sobie nowego boiska do statutowej działalności? Z końcem września bowiem klub musi opuścić powojskowy stadion przy ulicy Podchorążych, który od 5 lat dzierżawił od Agencji Mienia Wojskowego. Nowym gospodarzem obiektu będzie  MKS „Karkonosze”, którego działacze zapewniają, że mają sponsorów gotowych zainwestować w obiekt 1,5 mln złotych.

Miejski Klub Sportowy „Karkonosze”, którego piłkarze grają w IV lidze wygrał przetarg na dzierżawę stadionu. Tymczasem KKS „Jelenia Góra” szkolący dzieci i młodzież w piłce nożnej, w ogóle nie wystartował w przetargu ogłoszonym przez AMW, bo liczył, że miasto przejmie od agencji ten obiekt.

- Rozmawialiśmy o tym wielokrotnie z prezydentem miasta i on zapewniał nas, że przejmie od agencji stadion, a potem przekaże naszemu klubowi w użytkowanie. Gdy dowiedzieliśmy się, że jednak AMW wystawiła stadion na przetarg, a jedynym oferentem, który na dodatek wygrał ten przetarg był MKS „Karkonosze”, to jakby nas kto obuchem w łeb strzelił. Przecież my od pięciu lat tu gospodarujemy, terminowo płacimy czynsz, dbamy o obiekt i w końcu szkolimy dwie setki dzieciaków. A „Karkonosze”, które wiecznie nie maja pieniędzy, domagają się wielotysięcznych dotacji i za darmo korzystają ze stadionu na Złotniczej i Lubańskiej wyciągają rękę jeszcze po nasz obiekt. Cel takiego działania może być tylko jeden – nie dopowiada Zbigniew Ładziński, prezes KKS „Jelenia Góra”.

Działacze KKS-u mają żal do prezydenta, że nie doprowadził do komunalizacji stadionu.

- Zrobiliśmy wszystko, by stadion przejąć. Sprawa była dogadana z Agencją Mienia Wojskowego, ale tam nastąpiły zmiany personalne i górę wzięła inna opcja. Stadion wystawili na przetarg do dzierżawy. Nie mogłem obiecać niemożliwego, ale naprawdę chcieliśmy ten obiekt przejąć od AMW – zapewnia prezydent Marek Obrębalski.

Umowa dzierżawy powojskowego stadionu wygasła kilka miesięcy temu. Działacze twierdzą, że gdyby wtedy władze miasta powiedziały im, że nie uda się przejąć stadionu, to w przetargu rozstrzygniętym w ubiegłym tygodniu KKS wziąłby udział.

- Tu naprawdę jest mnóstwo społecznej pracy. Sami dbamy o murawę, wyremontowaliśmy pomieszczenia dla zawodników i biuro, a ukradzioną przez złomiarzy bramę odkupiliśmy na jednym z punktów skupu złomu – dodaje Z. Ładziński.

Jeden z rodziców chłopca, który uczęszcza na zajęcia sportowe twierdzi, że motywy działania MKS „Karkonosze” są bardzo czytelne:

- Oni, co prawda, mają dwie drużyny juniorów, ale złapanych tak naprędce. Stawiają na sport kwalifikowany, a nie mają zaplecza. Gdy wezmą nasz stadion, to siłą rzeczy nasi zawodnicy zaczną do nich przechodzić, bo nie zapewnimy im możliwości szkolenia. Być może właśnie na to liczą, że w ten sposób zapewnią sobie dopływ młodej kadry – dodaje ojciec jednego z juniorów KKS-u.

Cena wywoławcza czynszu dzierżawnego ustalona przez AMW we wspomnianym przetargu wyniosła 3500 złotych netto. Nowy dzierżawca będzie płacił ok. 4200 zł opłat brutto. Dotychczasowy czynsz płacony przez KKS Agencji Mienia Wojskowego wynosił niespełna 2 tysiące złotych. Miesięczne koszty użytkowania obiektu zamykały się średnio kwotą 3500 złotych.

Więcej o sprawie czytaj w przyszłym tygodniu w „Nowinach Jeleniogórskich”