To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Tomera traci mandat. Wyrok prawomocny (aktualizacja)

W. Tomera i mec. J. Kiliszkowski

Wiesław Tomera, jeleniogórski radny PO traci mandat. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu podtrzymał orzeczenie sądu lustracyjnego z marca tego roku uznające W. Tomerę kłamcą lustracyjnym. Sam zainteresowany od początku utrzymywał, że w czasach PRL-u nigdy na nikogo nie donosił i nie był tajnym współpracownikiem żadnych służb.

Wyrok sądu lustracyjnego oznacza, że W. Tomera będzie miał pięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych, a także utraci prawo wybieralności do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego. Sam zainteresowany dziś o 15. ma wydać oświadczenie w tej sprawie.
W. Tomera mówił nam w marcu, że „został skazany na podstawie notatek bezpieki i zeznań niektórych byłych oficerów. Oficer służby, któremu podlegała Jelfa, już nie żyje. Nie ma więc możliwości konfrontacji jego notatek z zeznaniami”.
Podkreślał, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Dodał jednak, że dowiedzenie swojej niewinności jest trudniejsze, niż sądził. – Minęło 30 lat, wiele osób zasłania się niepamięcią, niektórzy nie żyją – mówił.
W. Tomera złożył dziś oświadczenie w tej sprawie i zapowiedział, że po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia orzeczenia złoży skargę kasacyjną.
- Będziemy podnosić w niej, między innymi to, że ani sąd pierwszej, ani drugiej instancji nie uwzględnił wszystkich naszych wniosków dowodowych. Nie przesłuchał zawnioskowanych świadków, a przede wszystkim nie zbadał, czy zarzucana mojemu klientowi współpraca ze Służbą Bezpieczeństwa miała charakter ogólny, czy szczególny i czy wyrządziła komuś krzywdę – mówi adwokat Jan Kiliszkowski, pełnomocnik W. Tomery.

W. Tomera stracił mandat z chwilą uprawomocnienia sie wyroku z mocy prawa. Rada przegłosuje jeszcze wygaszenie jego mandatu, ale to już tylko formalność. Były już radny jeszcze w trakcie procesu lustracyjnego złożył wniosek do Rezcznika Praw Obywatelskich o wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym, czy w aktualnej sytuacji działania mechanizmów demokratycznych w państwie utrzymywanie środków i zakazów normowanych przepisami lustracyjnymi jest zgodne z konstytucyjną zasadą państwa prawa.
Rzecznik Praw Obywatelskich odpisał, że sprawa jest złożona i wielowątkowa i nadal ją bada.

 

Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu „NJ”.

 

Oświadczenie W. Tomery from GOK on Vimeo.

Komentarze (50)

Czas zmienić garniturek.

to teraz urząd miasta Jeleniej Góry powinien wystąpić o zwrot wypłaconych diet wraz z odsetkami za okresy pełnienia funkcji radnego...

A z jakiego powodu? Był przecież radnym, a mandat traci teraz. Pomyśl, zanim zaczniesz bełkotać.

PO i skandal. PO i skandal. I tak raz za razem. PO i skandal. Czas podziękować PO za tak sprawowaną władzę. Pozdrawiam - Marcin Kaflik z Cieplic

cos Pan tak chce się przyspawać do tego PiSu ???

...jeszcze niespełna pare miesięcy temu "wyzywał" mnie Pan od pracwonikow ratusza jak pisałem że Pańskie pseudo- zaangażowanie w sprawy miasta jest tylko powierzchowne, nastawione na typowe bicie piany i zapewne skończy się chęcią przystąpienia do jakiejś partyjki. Teraz od kliku tygodni widać że wybór Pana to partia narodowych socjalistow (PiS)

Ja wiem że to nie dot. artykułu ale z nieukrywaną satysfakcją stwierdzam że kompletnie Pan sie nie zna na kampaniach spolecznych bo swoimi wpisami na tym portalu budzi Pan tylko śmiech i współczucie. Ale jak wiadomo elektorat PiSu lubi rónego rodzaju eventy typu pochody z gromnicami, modlenie sie do wrakow samolotów czy obrona przed żydo-masonerią także może Pański internetowy popis kompletnej nieudolności uwiedzie część motłochu który to Pan obrał sobie jako target elektoratowy.

Pozdrawiam Marcina Kaflika z Cieplic - mam nadzieje że tego postu Pan nie zaciągnie wołami do prokuratury...

Odpowiedam wyłącznie za własne wnioski o ściganie kłamstw i pomówień. Nie wiem co Prawo i Sprawiedliwość powie na "narodowych socjalistów". Pozdrawiam - Marcin Kaflik z Cieplic

... Panie Marcin Kaflik proszę pozwać wszystkich uczestników wszystkich forów na NJ24 z ostatnich 3. miesięcy a najlepiej całą Jelenią Górę wraz z Cieplicami ...

i po co te nerwy? Najpierw prokurator musi ustalić autorów pomówień i/lub tekstów zawierających treści obraźliwe. Potem przyjdzie czas na pozwy, przeprosiny i odszkodowania. Pozdrawiam - Marcin Kaflik z Cieplic

... jakie nerwy? raczej "śmiech i współczucie"...

hahahahahahaha Fafik

Tomera donosil za PRLu a Fafik teraz. Ciaglosc musi byc zachowana.

Fafik i pierdnięcie. Fafik i pierdnięcie. Czas podziękować fafikowi za złote myśli.

A niezależna u lekarza była? Perystaltyka jelit w porządku? Wiatry były?

Tak powinni skończyć wszyscy związani z poprzednim systemem.
W 1989 powinni zostać zamieceni na śmietnik historii, a ci którzy wydawali rozkazy strzelania do ludzi, powinni zostać skazani na dożywocie.

Od 25 lat, ręka rękę myje...

Czyli był tak zwane "gumowe ucho" Werbowano największe łajzy ,podpadziochy,nieroby,po WUMlu.Takiego to wykląć!

Do wszystkich sierot po Stalinie: Bać to się dopiero zaczniecie

Potwierdzam,teraz będzie się wam pod d***mi palić,kreatury komuny i kolesiostwa,buhahhahahahah

Jako, że przedmówcy poruszyli temat p.Kaflika, pozwolę sobie dorzucić swoje 3 grosze, otóż: od dłuższego czasu uważnie czytam liczne wypowiedzi tego Pana i nie ukrywam, że w początkowym "okresie" byłem skłonny niejednokrotnie przyznać Mu rację. Niestety, od nieodległego czasu, dało się zauważyć "sympatyzowanie" p.Marcina z PIS - w jakim celu? Chyba nie trudno zgadnąć... Dla okreslenia swoich sympatii czy zapatrywań, informuję, że nie jestem zwolennikiem ŻADNEJ opcji partyjnej, jednakże uważam, że PIS jest partią nienawiści, zemsty i baz realnego programu "naprawy" Rzeczypospolitej, co również "udzieliło" się -wspomnianemu - w szafowaniu donosami do Prokuratury. Jednoznacznie określił Pan swoje zapatrywania - stąd i "ataki" internautów - w końcu mamy demokrację!

... no i jesteś już na "czarnej liście" i czekasz w kolejce do donosu do prokuratury... taki klimat...

Byłem w opozycji, ale szczęśliwie nie musiałem, nie byłem zmuszany do podpisywania czegokolwiek. Może dlatego że mój zakłąd pracy w którym działałem był mało znaczący!?! Tamte czasy to były straszne czasy. Łamania ludzi, zmuszania ich do różnych niecnych zachowań. Nie wiem jak bym się zachował gdyby posadzono mnie przed "żarówą" i szantażem zmuszano do podpisania czegokolwiek! Dla dobra swoich bliskich, swoich narodzonych i nienarodzonych dzieci (Wiesiek czekał na urodzenie się syna!) może bym i podpisał! Marzę aby tamte czasy upodlania ludzi nie wróciły, abyśmy wszyscy mogli być sobą! Kiedy obserwuję kampanie wyborcze, kiedy słyszę niektórych "wielkich" i chcących wbrew wszystkim uzdrawiać świat - nie jestem optymistą! Kiedy widzę co się dzieje wokół Wieśka, kiedy widzę i słyszę co się dzieje wokół innych byłych działaczy to mam nadzieję, że najwyższy sąd rozpatrzy tę i inne sprawy w nawiązaniu do tamtych uwarunkowań i określi jakie były granice rzeczywistego i możliwego w tamtych czasach oporu przeciw władzy!

Musiał z czymś podpaść,jak pamiętam nie wciągano przypadkowych jegomości.
Byli wśród NICH ideowcy /najgorsza hołota/ wiele złego od NICH doznałem.
W knajpach prawie kazda kelnerka donosiła ,konduktorzy WARSU,no i zakładach pracy o strategicznej produkcji.
Można było odmowić nie zabijali ale skutki ekonomiczne były wówczas fatalne.
Czasy były straszne tak? A dzisiaj to co się dzieje w budżetówkach? Ostatnia podsluchowa to przecież pokłosie tamtych czasów.
Wielu TW było wśród kleru bo tam była patologia a wiedza duża SPOWIEDŹ.
Jeżeli komuś zaszkodził to źle a może był tylko pionkiem.

A czytał Pan co Wiesiu wypisuje od czasu do czasu,na tym portalu,pod innym imieniem?

ja do tego pana nic nie mam bo nic o nim o nie wiem poza tym, ze jezdzi srebrna terenowka.

Jak może pamiętać czy był TW jak nawet nie wie gdzie mieszka i opłaca śmieci w dwóch miejscowościach?

Nie znam przepisów o IPN i jeśli piszę coś nie tak to proszę mnie pouczyć. Rozumiem ze pan Tomera traci mandat nie dlatego że był wzywany na komendę MO i rozmawiał z SB o swoim zakładzie pracy , który był jak mówi- ważny dla państwowej gospodarki i należało go chronić przed przestępcami i aferzystami - ale dlatego że o tym nie napisał do IPN.
Rozumiem że obecnie prokuratorów IPN ani ABW nie interesuje jaki zakład pracy jest na celowniku oszustów i aferzystów bo czasy krwawej komuny na szczęście minęły - jest wolność i zawłaszczanie oraz okradanie i likwidacja przedsiębiorstw - to legalny biznes.
Rozumiem - czy nic nie rozumiem - że obecnie afery - jak choćby ostatnio Amber Gold- upadek przemysłu i bezrobocie w Jeleniej Górze to skutek nieudolności oraz braku rozmów z pracownikami przedsiębiorstw i zainteresowania takich instytucji jak : Urząd Ochrony Państwa , Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralne Biuro Śledcze, Centralne Biuro Antykorupcyjne i wielu innych podobnych powstałych po likwidacji Służby Bezpieczeństwa?

zgadza się. Nic nie rozumiesz.

moi rodzice jakos nie donosili, w partii nie byli, zylismy biednie, jak wiekszosc ludzi w tym czasie, nie zawsze bylo na buty, zostanie TW albo zapisanie sie do PZPR podniosloby znaczaco nasz poziom zycia, w polfie (jelfie) zawsze dobrze placono jak na JG, a syn (czy tez corka) rodzil sie nie tylko tow. "Wieskowi"

do ktorego pieszczotliwie odnosił sie ten cwel,podpisujący się -niezalezna-???

Był świadomy swoich działań na pewno. Tak jak z zamieszkiwaniem. Nie musiał tego robić, dobrze zarabiał i wtedy nie funkcjonowało pojęcie 'bezrobocie". Chciał wiecej, bez względu na sposób pozyskiwania dobra, czy pozycji. Brzydko p. Tomera.

Guzik to kogo obchodzi, czy współpracował ze służbami, czy nie. Istotnie natomiast jest to, kto tak podle rozpętał tą nic nie wartą aferę. Można podejrzewać, że to jeden z obecnych kandydatów na główne stanowiska w Urzędzie Miasta. Stało się więc to, co przewidywali co mądrzejsi ludzie w Polsce. Wykorzystuje się nas obywateli i ustawę o lustracji do walki przedwyborczej. Większej podłości nie można sobie wyobrazić. Komu zależało, by uderzyć w pana Tomerę zwolennika prezydenta Zawiły? Fakt takiego łajdackiego potraktowania pana Tomery jest także przestrogą dla tych, którzy obecnie w ciszy gabinetów cieszą się z tej bzdurnej afery. Nie wiadomo, jakie haki wyprodukowała SB na was!

IPN gnoi ludzi od czasu uchwalenia ustawy lustracyjnej. Jest w posiadaniu dokumentów z okresu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Funckjonariusze IPN są bardzo dobrze uposażeni. Średnio po 10 tys złotych na łeb. Muszą się więc czymś wykazywać, by dalej żyć wygodnie i bezstresowo. Niemcy załatwili to raz a dobrze. Otworzyli archiwa tajnych służb dla wszystkich i po sprawie. U nas Solidarność doszła do wniosku, że lepiej się rządzi trzymając ludzi w strachu. Dlaczego? Bo cholera wie co wytworzyli agenci SB. Polskie bagno. Uważam, że należy natychmiast udostępnić archiwa IPN wszystkim chętnym, zlikwidować natychmiast i na zawsze IPN. Niech prokuratorzy IPN wezmą sie do prawdziwej, normalnej pracy zamiast grzebać w papierach. Współczuje panu panie Tomera! Niech pan sie trzyma.

Pan Tomera był jednym z kilku rzeczowych i konkretnych radnych. Jeśli chodzi o porównanie do do innych radnych to na pewno nie dorównuje mu radny Wrotniewski nie mówiąc o ciągle zrzędzącym radnym Mrozie. W osyatnich kilku miesiącach radnym jeleniogórskim coś chyba zaszkodziło, kompromitowali sie wielokrotnie, wykazywali często niekompetencję, nie interesował ich interes miasta, tylko ich własny koniec nosa. Szkoda radnego Tomery. Jelenia Góra jest panu wdzięczna za wkład, za pracę na rzecz naszego pięknego miasta. Życzymy panu wszystkiego najlepszego!

Koniec świata i pół Ameryki

go motłoch docenił,a mówią że tylko motłoch z pochodniami chodzi:)))))

Szkoda radnego Tomery. Jelenia Góra jest panu wdzięczna za wkład, za pracę na rzecz naszego pięknego miasta. Życzymy panu wszystkiego najlepszego!

przed wyborami to elektorat a po wyborach motłoch

Proponuję mu przyznać 10 tys emerytury z kasy miasta nie będzie musiał już więcej kombinować :)

Kto nas reprezentuje?Żałosne!

W słusznie minionych czasach, obowiązała zasada: chcesz utrzymać się na stanowisku (kierownika, dyrektora, administratora, itd) MUSISZ się zapisać( a właściwie wstąpić – jak w g…) do PZPR. Niektórzy moi koledzy – aby nie kalać swojego nazwiska – wstępowali do SD czy PSL, tym sposobem omijali „jakby” dyrektywę jedynie słusznej partii. Niestety, byli i tacy którzy uciekali się do „usługiwania” się SB, donosili – tym sposobem robili karierę. Dzisiaj wiemy, że po prostu byli i są (ci co się do tego przyznali dobrowolnie, w swoim czasie – można by przyjąć, że się częściowo zrehabilitowali) świniami! Miałem nadzieję, że IPN wyłowi tych, którym zabrakło odwagi do publicznego przyznania się, tym samych wyeliminować ich z życia publicznego, ale niestety stało się odwrotnie. IPM działa selektywnie według (jak mniemam ) pewnych opcji partyjnych( tu wpisać właściwą nazwę…) i stało się, że „wygodni” dla wspomnianej partii donosiciele, nadal cieszą się stanowiskami i estymą, a na „niewygodnych”, myślących inaczej znajduje się haki. Wystarczy nic nie znacząca notatka w aktach SB, aby człowiekowi zrujnować honor i karierę! Przykro mi, że nie dokonano zaraz na samym początku przemian – rozliczeń, dziś nie było by argumentów do brudnej „walki”, ale aby to zrobić trzeba było mieć odwagę – a może, zrobiono to celowo – by mieszać w Polskim Bagnie…

Tak samo dzieje się dzisiaj. Chcąc się utrzymać na stanowisku a zwłaszcza budżetowym też musisz donosić /informować/ chodzić na procesje , na niedzielną msze kupować nasz dziennik i go wyrzucać do kosza.
Z dumnego narodu zaprawionego w bojach o swoją sprawę i innych zeszmacono nas,dalismy na to przyzwolenie.
Może na jesiennych wyborach coś się zmieni.

Sam zainteresowany od początku utrzymywał, że w czasach PRL-u nigdy na nikogo nie donosił i nie był tajnym współpracownikiem żadnych służb.
adwokat :

czy zarzucana mojemu klientowi współpraca ze Służbą Bezpieczeństwa miała charakter ogólny, czy szczególny i czy wyrządziła komuś krzywdę – mówi adwokat Jan Kiliszkowski, pełnomocnik W. Tomery.

o co tu chodzi

a w tle Tomery kolejny TW Kiliszkowski!

Do tego Pana co czyta z kartki w video. Po pierwsze nie miał Pan nawet odwagi wydusić kilka słów od siebie, po tylu latach między dyktafonami, kamerami, mikrofonami zasiadając w radzie nie potrafi Pan płynnie przemówić w kierunku kamery. Ba nawet nie zerknie w obiektyw, tylko czyta niczym książkę sci-fi.Nic mnie nie obchodzą te wypociny, jeżeli sąd skazał Pana prawomocnym wyrokiem i przestaje pan sprawować jaką funkcję w związku z tym, jest pan winny i tyle "A ja się będę odwoływał", "a ja jestem pokrzywdzony", a "bez mojej wiedzy ktoś prowadził jakieś akta". Kompletnie żadnych konkretów na własną obronę.W dodatku siedzi tam jakiś facet, tworzy dziwne miny (gościa nie znam), on miał upiększać tą wypowiedź?Czy to jakiś ochroniarz?Czy adwokat, żeby poważniej wyglądało?Chłopie wyrok to wyrok, odpalam kamerę i mówię: "Skazali mnie, jestem winny, odchodzę". Czy Pana obchodzą moje problemy?Czy Pan słucha moich wypocin na kartce? - no śmiać mi się chce, dla kogo to? Ja bym się zaczął raczej modlić, żeby ktoś z tamtych lat sobie nie przypomniał o paru smaczkach na Pański temat.

Dom wariatów trwa w najlepsze. Kiedy wreszcie zostanie zlikwidowany IPN a pieniądze na jego utrzymanie pójdą na walkę z biedą? Działanie tej instytucji jest tylko zaklinaniem rzeczywistości i szerzeniem zamętu społecznego. Czy w tym zidiociałym kraju nie ma już zapotrzebowania na bardziej pożyteczną robotę?

soclib napisał prawdę. To informacja dla młodych którzy sami nie znają "komuny" ale urządzają np.happeningi z okazji 13 grudnia. Tak samo zmuszano do donoszenia kiedyś jak teraz do chodzenie na msze.

Coś ci sie popiepszyło w tym mózgu wodorosta.

Za Tuska,Palikota i Millera,zmuszają do chodzenia na msze?

Ale jak PIS wygra to będzie obligatoryjnie przymus.

Słuchaj żółtodzióbie ,ockniesz się za pare lat jak cię wydymają z emeryturami.

am do koleś - napisałem że TAK SAMO zmuszano kiedyś jak zmuszają teraz. Przecież wiemy ze nikt teraz nie zmusza i TAK SAMO kiedyś nikogo nie zmuszano . Poparłem wpis socliba bo napisał że
jest TAK SAMO dziś z mszami jak było kiedyś z obowiązkiem donoszenia.
Młodziaki urodzeni 10 lat po stanie wojennym w rocznicę 13 grudnia pałują się przed ratuszem w Jeleniej Górze i wciskają kit świadkom tamtych dni ze tak właśnie było w Jeleniej Górze. A inni ściemniają ze za PRL aby mieć pracę należało donosić na kolegów.

Jest pan żałosny . Nie błaznuj ,tylko przyjmij pan to jak mężczyzna. Jesteś pan donosiciele i koniec.

ten z boku to kiliszkowski
ma doswiadczenie w tych sprawach
napierw przyznal sie, ze wspolpracowal pozniej, ze nie
a tak w ogole to spotykal sie z SB tylko dlatego, ze chcial paszport dla zony
a to jak wiadomo usprawiedliwia wszystko
http://jeleniagora.naszemiasto.pl/archiwum/to-nie-agent,625814,t,id.html

"- Pomogła mi zmiana ustawy. Dotyczyła ona tych, którzy mieli kontakty z wywiadem i kontrwywiadem, ale dawała też szansę osobom, które miały wątpliwości takie, jak ja. Złożyłem drugie oświadczenie. Nie przyznałem się w nim do współpracy - mówi J. Kiliszkowski."
Wypada podziękować paniom i panom posłom, senatorom i panu prezydentowi,że w porę zmienili istniejące prawo.