W rozpoczynających rywalizację juniorów sprintach zawodnicy z Karkonoszy zajęli drugie i trzecie miejsce. Pudłujący trzy razy Marcin przegrał o zaledwie siedem sekund ze zwycięskim Janem Guńką z BKS Kościelisko (tyle samo pudeł) . Konrad Badacz, choć na strzelnicy pudłował tylko dwa razy, pobiegł trochę wolniej zajął trzecie miejsce ze stratą niespełna 38 sekund.
Marcin Zawół minimalną porażkę ze sprintu odbił sobie w biegu pościgowym i wygrał z dużą przewagą. Kluczem do zwycięstwa było dobre strzelanie i tylko trzy pudła. Najgroźniejsi rywale pudłowali po 7 – 8 razy. Siedem pudeł zaliczył także Konrad Badacz, który powtórzył trzecie miejsce, bo także ten start biegowo nie wyszedł mu najlepiej. Zawodników z Karkonoszy przedzielił Jan Guńka z BKS Kościelisko (8 pudeł)
Co Konradowi nie udało się we wcześniejszych stratach, wyszło w biegu indywidualnym. Tu walka rozegrała się między zawodnikami z MKS Karkonosze Sporty Zimowe i Konrad z Marcinem wygrał o 10 sekund. Obaj tyle samo czasu spędzili na strzelnicy i obaj po trzy razy pudłowali. Różnica na mecie była równa różnicy w tempie biegu. Trzeci w rywalizacji Mateusz Cabała z Chorzowa stracił do zwycięzcy 3 min. 45 sek.
Pierwszy dzień rywalizacji nie był najlepszy dla Barbary Skrobiszewskiej. Cztery pudła w sprincie musiały przełożyć się na wynik, zwłaszcza, że rywalki strzelały zdecydowanie celniej. Skończyło się piątym miejscem i stratą 4 min. 49 sek. do zwycięskiej Anny Nędzy-Kubiniec z BKS Kościelisko. Jeszcze gorzej na strzelnicy było w biegu pościgowym. Siedem pudeł przełożyło się na 10 min. 18 sek. straty i szóste miejsce. Wygrała Patrycja Stanek (BKS Koscielisko).
Barbara Skrobiszewska o krok od zwycięstwa była w biegu indywidualnym. Tym razem na strzelnicy było rewelacyjnie. Zawodniczka Karkonoszy popisała się najlepszym strzelaniem w stawce juniorek i trafiła 19 z 20 strzałów. To okazało się jednak zbyt mało by wygrać z Darią Gembicką, która co prawda spudłowała trzykrotnie, ale pobiegła zdecydowanie lepiej. Ostatecznie zawodniczka UKS Lider Katowice wygrała ze Skrobiszewską o niespełna dwie minuty.
Blisko medalu w sprincie juniorów młodszych był Michał Szatkowski. Zajął czwarte miejsce po dobrym biegu i nieudanym strzelaniu (5 pudeł). W biegu pościgowym na strzelnicy przydarzyła się katastrofa – 17 pudeł i dopiero 13. miejsce. Co nie udało się Michałowi powiodło się Szymonowi Jedziniakowi, startującemu coraz lepiej z konkurencji na konkurencję. W sprincie był ósmy, w biegu pościgowym – szósty, a w biegu indywidualnym – dzięki dobremu biegowi i niezłemu strzelaniu – sięgnął po brąz. Znowu czwarty w tej rywalizacji był Michał Szatkowski.
W sobotę sztafety, oczywiście z dużymi szansami na medale dla zawodników MKS Karkonosze.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.