To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Waleczny Mitex Podgórzyn

Waleczny Mitex Podgórzyn

Rozmowa z trenerem Mitexu Tadeuszem Niemczykiem

Jordan: Jak pańska drużyna czuje się w klasie A?
Tadeusz Niemczyk: Czujemy się dobrze, jest ciężko walczymy o każdy punkt. Jesteśmy zaszczyceni, że weszliśmy do A klasy, bo walczymy o to od kilku lat. Raz już byliśmy w tej klasie rozgrywkowej, dwa sezony wstecz, niestety po jednym roku od razu spadliśmy, zabrakło jednego punktu do utrzymania się. Uczciwie trzeba przyznać, że zapłaciliśmy wtedy frycowe, byliśmy w ogóle niedoświadczeni. Mówi się, że między B klasą a A klasą jest mała różnica, a jednak jest duży przeskok organizacyjno-sportowy. Poziom sportowy wyższy, zawodnicy bardziej wytrenowani, doświadczeni, cwani na boisku. My musimy teraz tego wszystkiego się uczyć.

J: Czy były jakieś określone cele na ten sezon?
T.N: Walczymy przede wszystkim o utrzymanie się. O dobre imię klubu, bo to też ważne, aby rozpropagować Podgórzyn, Mitex. Minimalny cel to 12 miejsce gwarantujące pozostanie w tej klasie. Wszystkie lokaty wyżej będą naszym ogromnym sukcesem.

J: Po pierwszych 4 kolejkach Podgórzyn pozostawał niepokonany. Duże zaskoczenie?
T.N: W okolicy i w samym Podgórzynie zaczęło się dużo dziać i mówić o nas. Nie przegrywamy, dwa mecze na wyjeździe, remis i zwycięstwo. U siebie remis z Łomnicą i Orłem Wojcieszów, drużyną z tradycjami, ograną i doświadczoną. Widać to było na boisku, no ale wolą walki i ambicją próbujemy, walczymy, staramy się. Na pewno jednak nie liczyliśmy na te pierwsze sześć punktów po 4 kolejkach, biorąc pod uwagę naszych przeciwników. Wszyscy skazywali nas na porażki. Tak, więc cztery kolejki świetne, chociaż po remisie i powrocie z Chełmska czuliśmy lekki niedosyt.

J: Dlaczego w takim razie pańska drużyna przegrała tak wysoko z Pub Golem?
T.N: Postawiliśmy sobie za cel, że z Pub Golem chcemy wygrać i koniec. Jedziemy na całego, nie będziemy się tutaj bronić i prawdopodobnie zapłaciliśmy frycowe. Gdybyśmy może przynajmniej pierwszą połowę wyczekali, dali im się wystrzelać, wybiegać, później wszystko by inaczej poszło, i być może pokusilibyśmy się o zwycięstwo. No, ale poszliśmy na całego, okazało się, że Pub Gol ma mocniejszą drużynę niż wcześniej, świetnych zawodników. Pierwsze 20 minut nie zapowiadało jednak porażki. Naszej drużynie drużynie brakuje środkowego pomocnika, który ułożyłby grę.

Dziękuje za rozmowę.