To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wilki utrapieniem? Zagryzły psa.

Wilki utrapieniem? Zagryzły psa.

Wilki zagryzły psa na uwięzi, pilnującego posesji w Brzeźniku. Potwierdził to wezwany z Bolesławca lekarz weterynarii Piotr Klasa. To nie pierwszy przypadek, że wilki atakują zwierzęta domowe.

- Gdy zasugerowano ich sprawstwo, prosząc o zbadanie zagryzionego psa, nie bardzo chciałem w te wilki uwierzyć. Ale gdy przyjechałem na miejsce nie miałem już wątpliwości. Po psie zostały tylko tylne łapy i łeb. To dość charakterystyczny sposób żerowania wilków. Na pewno w grę nie wchodzi stado zdziczałych psów – zapewnia Piotr Klasa. Zwraca przy tym uwagę, że mieszkańcy Brzeźnika opowiadali o powtarzających się w tej miejscowości wizytach wilczej watahy; trzeba je było wręcz odganiać z okolic gospodarstw.
To nie pierwszy przypadek ataku wilków na zwierzęta domowe. Doktor Klasa przypomina kilka owiec zagryzionych w okolicach Bolesławic i aż 20 owiec zagryzionych w ubiegłym roku w Modłej (gm. Gromadka). Można się spodziewać, że takie sytuacje będą się powtarzać, bo choć wilki, to zwierzęta migrujące, to wygląda, że w Borach Dolnośląskich osiedliły się na dłużej.
Ulubionym pożywieniem wilków są jelenie, ale chętnie żywią się też właśnie psami, przede wszystkim zdziczałymi, ale gdy te zostają wytępione, wilki zaczynają atakować psy domowe – to informacje z naukowej konferencji o wilkach w Suchedniowie. Na terenach gęsto zasiedlonych psy mają większy udział w pożywieniu wilków niż owce. Badacze podkreślają, że wilki nie są niebezpieczne dla ludzi, chyba, że wściekłe. Zdrowe osobniki mają zakodowany lęk przed człowiekiem i na jego widok chowają się lub uciekają.
 

Komentarze (10)

Trzeba było psa na uwięzi nie trzymać. Nauczyli się ludzie, że jedynym zagrożeniem może być drugi człowiek lub wałęsający się pies, a tu niespodzianka - bezpańskie i przywiązane do budy psy nie są już nietykalne.
Oby ludziom tylko wystarczyło rozumu i nauczyli się żyć w sąsiedztwie wilków.... mam nadzieję.
Patrząc jednak na wydźwięk emocjonalny tego i innych artykułów o podobnej tematyce jestem pełen obaw o świadomość i "mądrość" naszego łowieckiego społeczeństwa.

wilki wyklęte, niedługu wytną bory dolnośląski i wytną wilki, polscy osadnicy będą mogli dalej w błogim szczęściu przykuwać psy łańcu****i do bud...

Utrapieniem to są właściciele trzymający psy na łańcuchach,teraz to się właściciel sam niech przywiąże i chałupy pilnuje!

nie wiem co za debile trzymają psy na łańcuchu... Niech sobie swoje jaja do łańcucha przypnie idiota jeden.

Zastanawiam się co mają w głowach ludzie którzy wiążą psy na łańcuch?...hmm po co Wam taki pies skoro nie reagujecie na jego szczekanie? Musiał przecież "dac znak" o niechcianych gościach na posesji, przecież to pies strozujacy jak twierdzą... A z obecności wilków w naszych terenach powinniśmy się tylko cieszyć i pamiętać że to my- ludzie zajmujemy ich teren, a nie odwrotnie...

Lubię poczytać prawdziwych znawców wszelkich ekosystemów z miast.Większość z was nie rozpozna więcej niż 10 gatunków roślin a o wilkach wiecie wszystko więc śmiało zaraz zaczniecie pouczać mieszkańców ,,dzikich ostępów'' ;)

Wycinka lasów na terenie woj. Dolnośląskiego idzie lepiej jak w puszczy białowieskiej ale tu niema protestujących - może trzeba by ich przywieźć tak jak tam robili ale lasy dolnośląskie nikogo nie interesują a zwłaszcza Karkonosze/izery jak za 2lata znikną całkiem te lasy to i wilki przeniosą się gdzie indziej spoko jeszcze kilka lat

Ty, inteligencik, o kropkach słyszałeś kiedyś? Rozumiem, że twoja stara jest "niema", ale ty pewnie głuchy jesteś.

To ciekawe, ludzie trąbią jak strasznie wycinane są lasy i zaraz ich nie będzie, a procent zalesienia Polski stale rośnie. Po ekoterrorystach nie ma się jak spodziewać logiki. Naucz się pisać z interpunkcją, bo takiego wylewu słów nie da się czytać.

Prezesowi obiecali zabronić łańcuchów.Ale rydzykowi ,nie pozwolili?Bo pies duszy ni ma i należy przestrzegać praw z nieba.