To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wojewoda wpuszcza ciężarówki

Być może piesi spacerujący po drodze w Karpnikach w powiecie jeleniogórskim wkrótce znowu będą musieli uważać na wielkie ciężarówki. Wojewoda dolnośląski uchylił decyzję starosty jeleniogórskiego w sprawie nowej organizacji ruchu. Główna nowość polegała na ograniczeniu masy ciężarówek na drodze gminnej. Celem była poprawa bezpieczeństwa mieszkańców i zabytkowej alei lip między Łomnicą a Karpnikami. Starosta Jacek Włodyga uważa nakaz wojewody, mówiący o przywróceniu poprzedniej organizacji ruchu, jako sprzeczny z interesem ogólnospołecznym.

Nowa organizacja ruchu zakłada m. in., że największe ciężarówki mają jeździć do Karpnik przez z Marciszowa przez Miedziankę i Janowice Wielkie, a nie przez Łomnicę. Nie jest to na rękę przede wszystkim klientom kopalni w Karpnikach, należącej do firmy Pol-Skal z Krakowa. Jej adwokat zaskarżył decyzję starosty do wojewody.

Według wojewody, w dokumentach dostarczonych przez starostę brakowało opinii komendantów policji – wojewódzkiego i miejskiego. Były wprawdzie opinie naczelników wydziałów ruchu drogowego, ale wojewoda uznał, że musi się trzymać przepisów, a w nich jest mowa o komendantach, a nie naczelnikach.

Zabrakło też ważnej opinii Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych i Autostrad. Starostwa dostarczył wprawdzie zatwierdzenie GKKKiA dotyczące organizacji ruchu na skrzyżowaniu krajowej trójki z drogą powiatową, ale nie takie, jakie było potrzebne.

Skarga Pol-Skalu została uwzględniona, ale starosta jeleniogórski zapewnił nas, że absolutnie nie składa broni. Zamierza w ciągu miesiąca zdobyć wszystkie potrzebne opinie i wysłać wojewodzie plan organizacji ruchu ponownie.

Starosta nie polecił zmiany oznakowania dróg w Karpnikach. Twierdzi, że przywrócenie dawnej sytuacji, gdy wielkie ciężarówki jeździły po drodze gminnej, jest niebezpieczne dla ludzi i dróg, więc nie może za to wziąć odpowiedzialności. Wojewoda nakazał wprawdzie „bezzwłocznie przywrócić poprzednia organizację ruchu”, ale starosta odpowiedział mu, że ten nakaz jest sprzeczny z interesem ogólnospołecznym. Na razie więc znaki z ograniczeniami stoją nadal.

Przeczytaj także: Starosta idzie na wojnę

Komentarze (14)

Po raz kolejny wychodzi na wierzch bezsensowność przepisów. Starosta jako urzędnik posiadający najlepszą orientację w problemach komunikacyjnych na sieci dróg lokalnych i będący ustawowym organem zarządzającym ruchem na drogach powiatowych i gminnych powinien móc podejmować decyzje bez konieczności uzyskiwania wiążących opinii policji i innych zarządców dróg. Od jego decyzji w sprawach związanych z organizacją ruchu (szczególnie w podobnych jak ta sytuacjach) nie powinno być możliwości odwołania.

Każdy urzędnik musi wykazać się na swoim stołku, a interes mieszkańców jak z tego wynika ma w d.... poważaniu.

Przepisy są bezsensowne, ale starosta powinien je wypełniać. Gdyby od razu dostarczono niezbędne dokumenty, to wojewoda nie miałby podstaw dio uchylenia decyzji. A może chodziło o to, aby jednak miał podstawy do jej uchylenia?

Z czego oczekwiać od takiego wojewody, toż on z partii imPOtentów POlitycznych.

Cieżarówki przez marciszów i miedzianke w jaki sposó jak na tej drodze stoi zakaz do 15 ton i nikt sobie z tego nic nie robi a droga zapada sie w miejscach gdzie kiedys były kopalnie

Jako rodzice dzieci uczęszczających do szkoły w Łomnicy mamy nadzieję, że pan wojewoda znajdzie w takim razie pieniądze na chodnik w Łomnicy i nie będzie narażał naszych dzieci.Kiedy jeżdżą ciężarówki z kopalni skalenia w Karpnikach dzieci uciekają do rowów, żeby nie zostać potraconym. Cieszyliśmy się, że teraz bezpieczniej będą chodziły do szkoły. Widać nasza radość była przedwczesna. W XXI wieku to skandal, żeby nie było pieniędzy na chodniki do szkoły, ale można znieść zakaż ruchu ciężarówek. Czy ktoś zacznie się w końcu liczyć z mieszkańcami Karpnik i Łomnicy i ich zdaniem w kwestii ciężarówek ?

:0 :0 :0 :0 :0 :0 :0 :0 :0 :0 :0 :0 :0 :0 :0 :0 :0 :0 :0 :0 To czekamy na pierwszy ZGON drogowy.Odpowiedzialność poniesie wojewoda???, tak mi się wydaje. Ale w tym kraju zawsze się tylko wydaje. Następnie ręka rękę i po sprawie czyli: nie!!!! dostosowanie prędkości PIESZEGO do warunków panujących na drodze.-Proponuję zapis wprowadzić do Prawa o Ruchu Drogowym, ale tylko odnoszący : się do Karpnik i Łomnicy, a niech ludziska mają ,jak tam mieszkają!!!!!! ARGAMEDON !!!!!!!! :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo:

Poprzedni wojewoda to był szalony PIStoleciarz. Na dwa tygodnie przed swoją dymisją /2007 rok/ podjął decyzję o ponownym uruchomieniu - nieczynnej od 25 lat - kopalni w Rudawskim Parku Krajobrazowym w sąsiedztwie Doliny Pałaców i Ogrodów.
Ciekawe, gdzie był wtedy "zabytkowy konserwator" Kapałczyński oraz urzędnicy, którzy dbają o stan otuliny Karkonoskiego Parku Narodowego. Póki co w Kotlinie Jeleniogórskiej kwitnie nam kopalnia odkrywkowa na wzór Turoszowa Bełchatowa, Jaroszowa

Ludzie, czy wy nie widzicie, że problemem nie są drogi, pałacyki i ogródki, chrząszcz dwugarbny, trawka niepyłka w Rudawskim Parku Krajobrazowym. PROBLEMEM KOTLINY JELENIOGÓRSKIEJ JEST K O P A L N I A. Jej istnienie pozostaje w sprzeczności z kierunkiem rozwoju Kotliny Jeleniogórskiej, która od lat była perełką turystyczno-rekreacyjną. Sprawa dotyczy wszystkich mieszkańców Kotliny. Nie tylko Gminy Mysłakowice.

Panie Starosto
Proszę się zorientować jakie wynagrodzenie ma prawnik z kopalni. Zaproponuj pan jemu trochę więcej kasy i niech zacznie pracować dla Starostwa.
Swoich urzędniko-prawników proszę pogonić. Takie prymitywne gafy formalno-prawne dyskwalifikują ich.
Póki co w sporze z kopalnią nie masz pan żadnych szans.
Jesteś pan w niekorzystnej sytuacji.Wspierajace pana ugrupowanie polityczne stoi u progu prosektorium. Nikt nie będzie wysłuchiwał dobrze ułożonego faceta w wieku emerytalnym. Tym bardziej, że ewentualny pański sukces mógłby przełożyć się na wyjście z niebytu SLD. Zarówno PiS i PO nigdy do tego nie dopuszczą. Zatem Kotlina Jeleniogórska skazana jest na funkcjonowanie kopalni. Szkoda, że PiS, PO, SLD i PSL nie mają żadnego programu dla całej Kotliny Jeleniogórskiej. Czasem warto mówić jednym głosem.

Jacku.K tobie to doradza chyba radio Maryja.

Nie jest to na rękę przede wszystkim mieszkańcom Janowic.bo te debile w ciężarówkach nie szanuja nikogo,,,,

karpniki maja korzyści finansowe z kopalni to niech i tamtędy jeżdżą TIRy. a nie podrzucają zagrożenie i niszcxzenie dróg inny gminom. !!!!!!!!!!!