To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wygrani i przegrani wyborów do rady

Wygrani i przegrani wyborów do rady

Gdyby do rady dostawały się osoby, na które rzeczywiście głosujemy, układ byłby trochę inny. Mandat otrzymałby Robert Prystrom czy Piotr Paczóski. Teraz obaj mogą mówić, że przegrali z... metodą d'Hondta.

Prystrom miał w swoim okręgu bardzo przyzwoity wynik: w wyborach do rady otrzymał 377 głosów. To więcej niż liderka kupców Danuta Wójcik (327 głosów) czy też najlepszy na liście PiS-u Rafał Szymański (293 głosy). Oni jednak zasiądą w radzie a Prystrom nie. Dlaczego? Zgodnie z metodą d'Hondta, zliczane są głosy oddane na partyjną listę. Zbiorczy wynik dzielony jest przez kolejne liczby naturalne. Uzyskane wyniki szereguje się od największego do najmniejszego i na tej podstawie przydziela mandaty. Nie będziemy opisywać szczegółowo metody, zainteresowani mogą zapoznać się z nią na Wikipedii.

Kolejnym pechowcem tych wyborów jest Cezariusz Wiklik, który startował w okręgu cieplickim. Radny minionej kadencji uzyskał 286 głosów. Był jednak dopiero trzeci na liście SLD, a że partia „zapracowała” tylko na dwa mandaty, do rady weszli Zbigniew Ładziński i Józef Gajewski.

Wiklik przegrał nie tyle z metodą przeliczania głosów co z kolegą z własnej partii.
Ofiarą metody d'Hondta może czuć się Henryk Jezierski, który uzyskał aż 361 głosów. W PiS-ie więcej od niego mieli tylko Oliwer Kubicki, Ireneusz Łojek i Krzysztof Mróz. W okręgu w którym startował Jezierski, PiS uzyskał tylko jeden mandat, no i otrzymał go Krzysztof Mróz.

Znacznie słabszy wynik od Jezierskiego i Wiklika miał urzędujący zastępca prezydenta Miłosz Sajnog (na zdjęciu). Uzyskał „tylko” 232 głosy, ale dały mu one przepustkę do nowej rady.
Podobnych przykładów jest więcej: do rady nie dostał się Piotr Paczóski, choć poparło go aż 312 głosujących, Stanisław Dziedzic z 222 głosami a także Grażyna Musiał (227 głosów). Radnym zostanie Krzysztof Kroczak z wynikiem 217 głosów. Dlaczego? Zgodnie z metodą d'Hondta, mandat wywalczył klub Wspólnego Miasta a Kroczak na liście WM miał najwięcej głosów.

Gdyby popatrzeć na ogólny wynik wszystkich komitetów, zwycięzcą jest Platforma Obywatelska, na którą zagłosowało prawie 34% wyborców. Jeśli wziąć pod uwagę, że rada miejska liczy 23 radnych, PO powinno zająć w niej 1/3 miejsc, czyli maksymalnie 8. Ale po przeliczeniach metodą d'Hondta uzyskała ich aż 10. Pokrzywdzonym może czuć się Wspólne Miasto. Prawie dziesięcioprocentowe poparcie jeleniogórzan przełożyło się zaledwie na jeden mandat.

Podobnie sytuacja wygląda w powiecie jeleniogórskim. Tam PO i SLD szły łeb w łeb, lewica wygrała o 3 głosy! W przeliczeniu na mandaty radnych przewaga SLD jest wyraźna: 7 do 5.

To właśnie jest metoda d'Hondta.

Komentarze (10)

Mam nadzieję, że Pan Cezary Wiklik dalej będzie robił to na czym się zna najlepiej, czyli aktywnie promował Jelenią. Szkoda, że w radzie nie widać podobnych jemu. Są raczej tacy, którzy promują tylko siebie. :(

najwyższy czas na zmiany ordynacji wyborczej - potrzebna jest sprawiedliwość jak 2 + 2 = 4

A kto to jest Piotr Paczóski? Miał duży plakat i to wszystko , ale co robi nie wiadomo. poza tym że jest w SLD? I jak pamiętam do Rady startuje już 3 raz. A wzyciu miasta go nie widać, poza tym że nosi teczkę ( parwie ajk ochrona) za Kusiakiem.

obiecała wprowadzić PO wtedy gdy nie była tak popularna. Natomiast po dojściu do władzy, krytykowana metoda d'Hondta, zaczęła im pasować, chociaż wypacza ona wybory.

Ma rację przedmowca. W radzie jest taka radna ,która skutecznie zabiegała w poprzedniej kadencji o awanse, nagrody iodznaczenia dla siebie .O ślepy Narodzie ,nie wiesz co uczyniłeś.

Bieżemy się za ręce i idziemy głosować na bezpartyjnych a nstepnie zmieniamy prawo wyborcze.Przezorni jak Pan na fotografi startowali na 2 listach.Nowa ustawa to 100.000 podpisów ludu.

Ma rację przedmówca.W radzie jest radna,która w poprzedniej kadencji skutecznie zabiegała o awanse, odznaczenia tylko dla siebie.O Wyborco znowu Ją wyróżniłeś ojojojoj!!!!

Jednak większych wygranych od 2 wieśniaków z Jeżowa nikt nie przebije. Zdobyli mandaty w naszym mieście nie będąc mieszkańcami Jeleniej Góry prostą metodą - fałszywym meldunkiem, co ponoć w państwie prawa jest karalne, np. przy próbie wyłudzenia kredytu. Dziwię się,że pisiory to odpuściły - proponuję im konsultację w tej sprawie z prezesem Jarkiem,wszak jego geniusz jest bezkresny

CO NAM DOBRE IMIĘ RADY KUPIECKIEJ PRZY WSPÓLNYM MIEŚCIE ,KIEDY RAZEM Z RADNYM PRYSTROMEM WYWALCZYLIŚMY WSTRZYMANIE BUDOWY NOWYCH MARKETÓW W CELU UTRZYMANIA MIEJSC PRACY W RODZIMYCH FIRMACH.GDZIE AMBICJE WÓJCIKOWEJ O OCHRONĘ LOKALNYCH FIRM?????WIDAĆ ŻE AMBICJĄ WÓJCIKOWEJ BYŁO ZROBIENIE SOBIE REKLAMY I ZDOBYCIE MANDATU RADNEJ KOSZTEM UPADAJĄCYCH FIRM,KTÓRE PONOĆ BYŁY JEJ TAK BLISKIE...WSTYD PANI DANUSIU ŻE WYKORZYSTAŁA PANI NASZĄ SŁABOŚĆ I SZCZEROŚĆ DO ZROBIENIA SOBIE KARIERY POLITYCZNEJ...CZY ZDAJE PANI SOBIE SPRAWĘ ŻE 90% KUPCÓW Z TARGOWISKA ZABOBRZE PANI NIENAWIDZI....ZOBACZYMY CO PANI ZROBI DLA PRZEDSIĘBIORCÓW W TEJ KADENCJI???????CZY WAŻNIEJSZA BĘDZIE DIETA CZY DOBRO PRZEDSIĘBIORCÓW ......PAMIĘTAJ MY MAMY DOBRĄ PAMIĘĆ I CIĘ ROZLICZYMY....