To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wypadek na Bacewicz

Fot. Łukasz Płocki

Dziś rano doszło do wypadku na ul. Bacewicz. Poszkodowana została kobieta przechodząca przez przejście dla pieszych.

- Do zdarzenia doszło dziś (wtorek, 11 lutego) przed godz. 7.00 na skrzyżowaniu ulic Bacewicz i Noskowskiego kierujący pojazdem kia 68-letni mieszkaniec Jeleniej Góry z nieustalonych przyczyn potrącił na oznakowanym przejściu dla pieszych 58-letnią kobietę, też mieszkankę tego miasta. Oboje byli trzeźwi. Kobieta została przewieziona do szpitala. Policja ustala obecnie jak doszło do zdarzenia – informuje Edyta Bagrowska, oficer prasowy jeleniogórskiej policji.
U poszkodowanej stwierdzono złamania obojczyka, a jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Została potrącona w momencie, gdy już prawie pokonała pasy. Warunki pogodowe były fatalne.
 

Fot. Lukasz Plocki - LP11022020_1080.JPG
Fot. Lukasz Plocki - LP11022020_1084.JPG
Fot. Lukasz Plocki - LP11022020_1092.JPG
Fot. Lukasz Plocki - LP11022020_1094.JPG
Fot. Lukasz Plocki - LP11022020_1101.JPG
Fot. Lukasz Plocki - LP11022020_1104.JPG

Komentarze (10)

O godzinie 7:30 to miejsce wyglądało dokładnie tak samo - nic nie było zabezpieczone, nie wystawiono żadnego pachołka, na środku pasa stał tylko samochód sprawcy na awaryjnych i insignia, która wyglądała jakby upolowała łosia.

...i wyobraźcie sobie pieszego, który próbuje wyjść zza insigni, nie widząc nic po prawej stronie... Brawo!

To prawda widziałem całkowity brak zabezpieczenia miejsca zdarzenia,policją stworzyła zagrożenie na przejściu

Policja nie zabezpieczyła miejsca zdarzenia, bo sypał śnieg i im się nie chciało. Auto sprawcy miało włączone tylko awaryjne i brak postojowych. Dramat - ciekawe, czy by się ruszyli jakby dzieci szły do szkoły. Na marginesie - kobieta przeleciała 10 m po uderzeniu. Miała szczęście bo na tym przejściu już co najmniej jedna osoba zginęła.

Za taki stan rzeczy powinien odpowiadać tylko i wyłącznie miłościwie nam panujący Jarosław Ziemniak Kaczyński.

Tam jest bardzo niebezpiecznie. Na przejściu dla pieszych parkują klienci zieleniaka, sami właściciele niebezpiecznie parkują swoje auto dostawcze. Po drugiej stronie na chodniku zatrzymują się auta przy busie z pieczywem. Z tego co widzę miejsce zaznaczone na mapie zagrożeń. Jak wiem, sprawa była zgłaszana do Straży Miejskiej. I co z tego jak dochodzi do tragedii. Przejście dalej tak samo zasłonięte parkującymi autami. Policja nie reaguje. Conajmniej nie widać ich w tym miejscu.

Tak jest. Calkowity zakaz parkowania na chodniku zwlaszcza w okolicach przystanku. Powinno sie tez przeniesc lub zlikwidowac piekarnie na kolach dla ktorej tam miejsca po prostu nie ma

Dlaczego w insigni numery zamazane? Toż to własność Narodu!

Bo pewnie kradzione tablice mieli

Jechałem tamtędy wczoraj i się dziwiłem dlaczego Policja zaparkowała na pasach.