To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zabili dla 1000 złotych i telefonu komórkowego. Jest akt oskarżenia

Zabili dla 1000 złotych i telefonu komórkowego. Jest akt oskarżenia

 Sebastianowi K. ze Szklarskiej Poręby  grozi dożywocie. Jest  oskarżony o zabójstwo obywatela Ukrainy Yurii’a S.  Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia. Zarzut współudziału w zbrodni postawiono Joannie M.

Do zbrodni doszło w maju na terenie opuszczonego pensjonatu, gdzie Sebastian K. oraz jego partnerka Joanna M. spożywali alkohol. Po jakimś czasie przyłączył się do nich nieznany im wcześniej obywatel Ukrainy Yurii S., który pracował na jednej z miejscowych budów.

W pewnym momencie mężczyzna najprawdopodobniej zasnął. Wówczas sprawcy podjęli zamiar zabójstwa oraz obrabowania Yurii’a S. Użyli do tego znalezionego na miejscu metalowego pręta, którym Sebastian K. kilkakrotnie uderzył pokrzywdzonego w głowę powodując u niego rozległe obrażenia skutkujące zgonem. Następnie zabrali z jego portfela pieniądze w kwocie około jednego tysiąca złotych oraz telefon komórkowy.

Zwłoki pokrzywdzonego Sebastian K. ukrył w pobliskich zaroślach. Zostały one ujawnione 26 czerwca 2018 roku.

Odnaleziono również przedmioty należące do Yurii’a S. Wcześniej zgłoszone zostało jego zaginięcie. Przeprowadzone czynności, w tym badania genetyczne potwierdziły tożsamość zmarłego.

Podjęte w toku śledztwa działania policji i prokuratury doprowadziły do ustalenia sprawców zbrodni.

Przyznali się do winy

39-letni mężczyzna oraz 33-letnia kobieta zostali zatrzymani 5 lipca 2018 roku oraz tymczasowo aresztowani na wniosek Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze.

Sebastian K. przyznał się do zabójstwa oraz rozboju na osobie Yurii’a S. W trakcie postępowania kilkakrotnie składał wyjaśnienia, w których zmieniał wersję wydarzeń, w tym co do zachowania pokrzywdzonego oraz swojej partnerki w trakcie zdarzenia.

Joanna M. początkowo stała pod zarzutem nieudzielenia pomocy pokrzywdzonemu oraz utrudniania postepowania karnego przez zacieranie śladów przestępstwa, do czego się przyznała.

Ostatecznie, przedstawiono jej zarzut współudziału w zbrodni zabójstwa w związku z rozbojem, czemu oskarżona zaprzeczyła.

W toku śledztwa ustalono między innymi, że za ukradzione pieniądze oskarżeni kupili odzież alkohol oraz prezent z okazji komunii syna oskarżonej.

Przywiązywał do kaloryfera i wymuszał pieniądze

Ponadto ustalono, że Sebastian K. przez okres ponad roku dopuszczał się przestępstw na szkodę dwóch starszych mężczyzn, właściciela domu oraz innego mieszkańca budynku, w którym sam mieszkał oraz wymuszenia rozbójniczego.

Oskarżony pozbawiał ich wolności w ten sposób, że przywiązywał nocą pokrzywdzonych do kaloryfera i bił ich po ciele metalową rurką, a następnie wymuszał na nich przekazywanie sobie różnych kwot pieniędzy, uzyskując w ten sposób łącznie około 5,5 tysiąca złotych.

Sebastian K. był wcześniej wielokrotnie karany sądownie w tym za przestępstwa rozboju, w związku z czym za zarzucone mu przestępstwa będzie odpowiadał w warunkach recydywy.

Joanna M. również byłą wcześniej karana za innego rodzaju przestępstwa.

Oskarżonemu grozi dożywocie

Sebastian K. przebywa w areszcie tymczasowym. Joanna M. została z niego zwolniona postanowieniem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu po trzech miesiącach od dnia zatrzymania. Zbrodnia zabójstwa w związku z rozbojem zagrożona jest karą pozbawienia wolności w wymiarze nie mniejszym niż 12 lat do dożywotniego pozbawienia wolności.

Przestępstwo pozbawienia wolności połączonego ze szczególnym udręczeniem oraz wymuszenia rozbójniczego to zbrodnia zagrożona karą pozbawienia wolności nie krótszą niż 3 lata.

Komentarze (8)

Tradycje rodzinne są utrzymywane

Sebastian K. jest zakumlowany jest z Edytą Kowalczyk "Warszawianka", razem często włamywali się i kradli.

Transliteracja imienia. Jurij.

Czemu mi się z kuchnią kojarzy?

A nie, sorki, ten jest młodszy. Nie doczytałam.

dla takiego łacha powinna być kula, a nie teraz będę przez 40 lat płacił na jego utrzymanie. tfu z takim państwem!

Takie piękne miasto... :(

W czy to chodzi o syna słynnych sióstr ze Szklarskiej Poręby Dolnej?