To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zbliża się koniec dzikiej Bukówki

Zbliża się koniec dzikiej Bukówki

Po wielu latach pojawiła się realna szansa na zagospodarowanie leżącego na terenie gminy Lubawka zbiornika wodnego Bukówka. Zielone światło dla inwestycji daje porozumienie właścicieli gruntów leżących nad brzegiem zalewu, przekazujące samorządowi prawo do prowadzenia na nich prac budowlanych.

Nad Bukówką przez wiele lat panowała swoista wolnoamerykanka. Brzegi zbiornika, należą do kilku instytucji: Rejonowego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, Agencji Nieruchomości Rolnej Skarbu Państwa, Nadleśnictwa Kamienna Góra oraz Skarbu Państwa. Taka, a nie inna rozdrobniona struktura własności była przyczyną fiaska podejmowanych w przeszłości prób zagospodarowania turystycznego zalewu. Korzystali na tym miłośnicy dzikiego biwakowania, którzy w sezonie podjeżdżali samochodami niemal nad samo lustro wody. Pamiątką po ich bytności były tony śmieci.
Aby ucywilizować „dziki zalew” gmina Lubawka podjęła rozmowy z właścicielami gruntów leżących wzdłuż linii brzegowej zalewu. Po negocjacjach samorządowcom udało się uzyskać od nich prawo do dysponowania ich terenami pod prace budowlane. - Mamy już projekt zagospodarowania brzegów zalewu oraz pozwolenie na budowę – mówi burmistrz Lubawki Ewa Kocemba. - Chcemy, aby nad Bukówką powstała ścieżka rowerowo – spacerowa, obok której zaplanowaliśmy lokalizację miejsc do zorganizowanego wypoczynku - plaż, mol, siłowni zewnętrznych, ławek i koszy na śmieci, ścieżek dydaktycznych, tablic informacyjnych, wraz z punktami widokowymi. Liczymy, że z czasem ruszą tam też pola namiotowe i campingi.
Łączna wartość planowanych przez gminę inwestycji to około 5 milionów złotych. Aby zrealizować swoje zamierzenia samorządowcy złożyli wraz z czeskim Zaclerzem wniosek o dotację do unijnego programu Interreg Polsko – Czeska Współpraca Terytorialna. – Uważam, że zagospodarowanie brzegów Bukówki na pewno wpłynie bardzo korzystnie na atrakcyjność turystyczną naszej gminy – mówi burmistrz Lubawki. Jestem pewna, że będzie też impulsem do rozwoju przedsiębiorczości dla mieszkańców.

Komentarze (19)

Czyli DA SIĘ. Znów atrakcja turystyczna w postaci Sosnówki przeszła nam w siną dal.

to jest zbiornik wody pitnej; tak jak zbiornik koło Dobromierza - a tam nikt nie neguje jego roli. Od początku zbiornik Sosnówka nie był przeznaczony do tego o czym piszesz.

No i co z tego, że to jest zbiornik wody pitnej... W czym będzie przeszkadzać fakt, że ktoś się wykąpie w tej zamulonej i opsr@%6j przez ryby i ptaki wody? (zresztą jak się przejeżdża to czuć ten smród zgniłej wody i jakoś ludzie piją tą wodę) 1km dalej jest oczyszcza ścieków, następna oczyszczalnia jest w Cieplicach -można oczyścić, czy nie można oczyścić taką wodę??? Takie opowieści są największym hamulcem aby to zmienić... -no bo się nie da, co nie? no nie da się i się nie da...

na zbiornikiem powstaje inwestycja wiec zapewne niedlugo juz bedzie sie mozna tam kapac, niewidzialna reka rynku to zalatwi :)

W Sosnówce żadnej inwestycji nie będzie, mało tego tam się kompletnie nie dba o tereny wokół zbiornika przez co obecnie jest on pozarastany samosiejkami, krzakami itd. Za dwa lata już zbiornika w Sosnówce z drogi Marczyce- Sosnówka kompletnie go nie zobaczymy. Tak to wygląda i widać jak ktoś wspomniał wcześniej, gmina za bardzo kompletnie w turystykę nie jest zainteresowana. Więc po co inwestować w tym miejscu gdzie wszystko już prawie zarosło....

Czyli nadal będzie można podjeżdżać autem pod same brzeg, ale teraz trzeba będzie za to zapłacić.

Na terenie po za Polski są takie zbiorniki jak w Sosnówce gdzie działa jedno i drugie. O zbiorniku Sosnówka można CAŁKOWICIE zapomnieć że powstanie tam jakakolwiek atrakcja turystyczna, nie w tym cieleniu władz skorumpowanych w naszym regionie. Jest taki pewien człowiek w gminie Podgórzyn który by chciał żeby zalew Sosnówka przeznaczyć też na cele zagospodarowania turystycznego, tylko że gmina jako gmina kompletnie niemal NIC nie robi na poprawę wizerunku własnej gminy pod względem turystycznym. Widać to gołym okiem, zachwaszczone, pozarastane dawne punkty widokowe, nawet te popularne jak na górze Witosza, lub na Patelni gdzie widok z tych skał jest ograniczony do minimum. Inne gminy się dwoją i troją stawiają wieże widokowe tylko by przyciągnąć turystę do siebie a sama gmina Podgórzyn ma naturalne takie punkty które to za niewielkie pieniądze można turystom udostępnić, tylko po co i na co???? Tutaj należało by się zapytać samego wójta i ludzi pracujących w gminie w której to nic się nie dzieje. Już nie wspomnę że lasy na terenie gminy są kompletnie zniszczone przez wycinkę i wywóz zdrowych drzew z lasu która to odbywa się na terenie gminy hurtowo przez to drogi szlaki turystyczne są kompletnie zniszczone w niektórych rejonach. Zamiast turystów przyciągać to gmina tylko odstrasza swoim nierobieniem NIC....

Wystartuj w wyborach, wygraj i ZACZNIJ DZIAŁAĆ!

A czemu są kolesie, którzy zabraniają startu w wyborach?

zgadza się, przejdźcie się do lasu to zobaczyć rabunkową wycinkę na wielką skalę. W Rudawach niedaleko Bolczowa leżą hektary ściętego lasu i czekają na wywiezienie, o zniszczonych szlakach nie wspomnę. dziwię się że ekolodzy którzy chętnie blokują wielkie inwestycje bo rośnie tam jakaś roślinka, nie interesują się masowym niszczeniem lasów dla zysku, i to przez tych którzy ten las powinni chronić.

se wybraliście w wyborach to teraz macie...

"Atrakcyjne plaże z basenami, ścieżki piesze i rowerowe, a na jeziorach - łodzie. Zbiorniki wodne w Małopolsce do tej pory służyły ochronie przeciwpowodziowej lub zapewnieniu wody pitnej. Wkrótce to się zmieni, a nad brzegami akwenów w Dobczycach, Czorsztynie, Rożnowie, Klimkówce czy Świnnej Porębie mają pojawić się rzesze turystów.

Czytaj więcej: .dziennikpolski24.pl/artykul/3273748,zbiornik-w-dobczycach-otwarty-na-turystow,id,t.html

Wytną lasy i zaleją czerwoną kotline.

Do Anonimed. A znasz jakiegoś ekologa? U nas nie ma i dla tego jest jak jest. Jak Ci się to nie podoba zostań obrońcą przyrody. Takich też nie ma, a nazwa ekolog przez władze już została opluta.

A co to zbliżają się już wybory? Bo Kalata po stołek pojechał w Podgórzynie na takim właśnie patencie jak zbiornik Sosnówka. Bo ludzie we wszystko uwierzą byleby im obiecać. I minęły dwa lata i co? Jak Sosnówka była zamknięta, tak będzie przez następne lata. A cała reszta jego obietnic taka sama!!!!! Do zobaczenia przy urnach wyborczych

Jako obserwator z zewnątrz i stały bywalec muszę stwierdzić że w tym rejonie jest coraz gorzej . Widać że miejscowym włodarzom nie zależy na wizerunku tak przecież turystycznych miejscowości . Ulica do Sosnówki Górnej i Karpacza coraz gorsza a w dodatku zakrzaczona ,komunikacja zbiorowa np. do Borowic to nie wiem czy jeszcze w ogóle istnieje . Droga z Podgórzyna do Borowic też do kitu!! Tak można wyliczać i każdy może coś od siebie dopisać może to kogoś zmobilizuje bo wybory już niedługo!!!

Brawo baca popieram.

Mam nadzieję że sam zbiornik też zostanie oczyszczony.