To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Żegnaj Pstrowski! Wojewoda zmienia nazwy ulic

Żegnaj Pstrowski! Wojewoda zmienia nazwy ulic

W oparciu o opinie Instytutu Pamięci Narodowej wojewoda dolnośląski wydał 19 zarządzeń zastępczych, na mocy których zostaną zmienione nazwy ulic w dolnośląskich miastach, także w naszym regionie. - Oczywiście dostosujemy się do tej decyzji, ale mam nadzieję, że ten kto wydał zarządzenie, pokryje też koszty operacji – mówi Bożena Wiśniewska, burmistrz Kowar

W Kowarach zostaną zmienione dwie nazwy ulic: Mariana Buczka na Kawaleryjską oraz Wincentego Pstrowskiego na Władysława Grabskiego. - Oceny historyczne zawsze pozostają w jakiś sposób subiektywne. Nie wiem czy przodownik pracy Pstrowski jest rzeczywiście tak niegodną postacią, żeby warto było stwarzać ludziom tyle problemów przy załatwianiu formalności związanych ze zmianą danych adresowych - powątpiewa Bożena Wiśniewska, burmistrz Kowar. W naszym regionie dekomunizacji ulic będzie musiała dokonać jeszcze gmina Podgórzyn – gdzie Juliana Marchlewskiego zastąpi Jan Karski. W Szklarskiej Porębie, podobnie jak w Kowarach, patronat nad ulicą straci Wincenty Pstrowski, a zastąpi go Władysław Grabski.
Wojewoda Dolnośląski Paweł Hreniak do dnia 13 grudnia 2017 roku wydał 19 zarządzeń zastępczych, na mocy których dokonane zostaną zmiany nazw ulic na Dolnym Śląsku. Jest to działanie w oparciu o ustawę o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomników.
Kolejne zarządzenia zastępcze Wojewoda Dolnośląski będzie mógł wydać dopiero po otrzymaniu kolejnych opinii Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. 

Komentarze (16)

Po odejściu pislamczyków będą usuwać "ich "patronów.
Karuzela kręci się.

Doucz się historii, Grabski nie miał i nie mógł mieć nic wspólnego z PiS.

Jakże często na patronów ulic bierze się miernoty pisowskie lub bandytów powojennych a pozbawia się patronatów osoby,które walczyły i ginęły przy wyzwalaniu Polski spod okupacji hitlerowskiej, jak np. Armia Ludowa,której 1500 żołnierzy walczyło w Powstaniu Warszawskim(Czwartacy)nie wspominając już żołnierzy I i II Armii WP.

Zajobus-pospolitus trwa.Dziś Mr.Putin w sprawie katastrofy tutki odpowiedział "opamiętajcie sie "

Ja mogłabym mieszkać na: Wiosennej, Letniej, Zimowej, Jesiennej, Południowej, Północnej (na pewno nie Wschodniej lub Zachodniej :), Kwiatowej, Bławatnej, Szklanej, Papierowej itd. tzn takiej która nie dotyczy osób, ugrupowań, polityki lub wydarzeń. Do wszystkiego można się przyczepić. A koszty? Koszty ponoszą ci, których na nie, nie stać.

Gdzie się uczyłaś stawiać przecinki? Pałkę tak samo stawiasz?

"Marian Buczek (ur. 26 września 1896 we wsi Nurzyna, zm. 9 września 1939 pod Ożarowem Mazowieckim) – polski działacz socjalistyczny i komunistyczny. Członek kolejno Polskiej Partii Socjalistycznej, PPS-Opozycji, Komunistycznej Partii Polski.
W latach 1915–1917 w Legionach Polskich gdzie dosłużył się stopnia podporucznika. Po odmowie złożenia przysięgi na wierność cesarzowi Niemiec (kryzys przysięgowy) zdezerterował i powrócił na Lubelszczyznę. Od 1916 działał w Polskiej Organizacji Wojskowej pod nazwiskiem „Wacław Sturmer”, a później także w Pogotowiu Bojowym PPS. Był organizatorem i uczestnikiem szeregu akcji zbrojnych na terenie Lubelszczyzny, m.in. likwidacji komisarza austro-węgierskiej policji politycznej w Lublinie – Terleckiego. Po powołaniu w 1918 Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej przez Ignacego Daszyńskiego został szefem wydziału śledczego Milicji Ludowej PPS w Lublinie, która ochraniała ten rząd.

Pstrowski "Następnie wezwał do współzawodnictwa innych górników. Wierzył, że w ten sposób zostanie przyspieszona odbudowa zniszczonej Polski. Do historii przeszło jego hasło: "Kto da więcej niż ja?".(wiki)
Co wspólnego z komunizmem ma robotnik, który pracował ponad siły dla odbudowy zniszczonej wojną Polski?

Popieram! W ten sposób każdy kto chodził do pracy i płacił podatki w PRL wspierał komunizm!

wszystkie ulice imienia: jaśniepana kaczynskiego, tylko ponumerowane jak w Nowym Jorku i problem z głowy.

Aż mi miękko w nogach ale napiszę. Napiszę mimo strachu,że wojewoda naśle na mnie Policję. Taki mamy teraz ustrój. Trzeba się w moim kraju bać albo uciekać. Otóż panie wojewodo: zapoznaj sie człowieku z historią i siedź cicho i spokojnie na stołku za nasze ciężko zarobione pieniądze. Może jednak weź się za inną robotę bo na wojewodę się nie nadajesz.

"Dekomunizacja" ul. Pstrowskiego przez Wojewodę wbrew opinii IPN wydanej w trybie ustawy o "dekomunizacji". W uzasadnieniu: samorząd nie wykonał ustawowego obowiązku. Czy IPN poniesie konsekwencje, a jeśli to IPN ma rację? Pytam się.

No właśnie... dlatego należy zaskarżyć zarządzenia wojewody! Jeżeli ktoś zna adresy, czy telefony do radnych to niech pisze i dzwoni, by zaskarżyli! Dlaczego przez IPN mamy ponosić koszty i komplikować życie.

Co wolno wojewodzie, to nie tobie...ale do czasu!
A tak na marginesie, teraz to mi się oddycha lżej, trawestując pewne rosyjskie powiedzenie.

Bo komuś ewidentnie odbiło, trzeba wpędzać ludzi w koszty. Dla mieszkańców potwierdzenia zameldowania - na żądanie urzędów..., zmiany adresów w urzędach, bankach...

Dla firm to zmiany dość kosztowne, bo od teraz będą musiały zmienić dane adresowe, wymienić pieczątki, druki, wizytówki, ulotki, foldery i nie tylko.

Bravo, bravissimo :/

PAMIĘTAJMY, ZE TE DECYZJE WOJEWODY NIE SA OSTATECZNE I RADNI MOGĄ JE ZASKARŻYĆ DO SĄDU. ZAPOWIEDZIAŁ TO WROCŁAW, KRAKÓW, GDAŃSK... I WIELE MAŁYCH MIEJSCOWOŚCI. DLACZEGO NIE ZROBIĄ TEGO KOWARY, POGÓRZYN I SZKLARSKA?! NIECH STANĄ ZA SWOIMI MIESZKAŃCAMI!!!