To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

DeBeściaki UE rozdane

Andrzej Koza nie krył zadowolenia ze zwycięstwa żony

- Dzięki konkursowi poznajemy prawdziwą opinię studentów na nasz temat – mówiła Anna Baraniecka, wykładowczyni Uniwersytetu Ekonomicznego, na którym studenci wybrali dzisiaj tegorocznych DeBeściaków. Ulubionych wykładowców żacy nominowali w dziesięciu kategoriach. Najwięcej emocji wzbudził zarówno damski jak i męski obiekt westchnień żaków.

- Bez żadnego zawahania oddałam głos na panią Annę Baraniecką. Podoba mi się jej prezencja, sposób bycia, wysławiania się i podejścia do studentów – mówiła Patrycja Schmidt, której kandydatka znalazła się wśród nominowanych do tytułu obiekt westchnień. Wykładowczyni już w latach poprzednich zdobyła ten tytuł, ale tym razem podium ustąpiła swojej koleżance, Annie Politaj. Statuetkę w jej imieniu odebrał dziś jednak mąż, który nie krył zadowolenia z zainteresowania jakim cieszy się uroda jego wybranki wśród studentów.

- Jak się uda, to z przyjemnością wystąpię tu również za rok – skwitował dowcipnie Andrzej Koza.

Obiektem westchnień studentek okazał się Tomasz Kołakowski, dla którego statuetka była wyjątkowym zaskoczeniem.

- Po raz pierwszy jestem nominowany i od razu taka wygrana. Cieszę się, że doceniają mnie inne kobiety, choć przyznam szczerze, nie staram się o to zbytnio. Świetnie, że doceniono mój styl bycia i ubioru, bo rzeczywiście lubię dobrze wyglądać – komentował Tomasz Kołakowski.

Dla wykładowców konkurs jest swego rodzaju kolokwium, dzięki któremu poznają prawdziwe opinie studentów na swój temat. Tego zdania jest Anna Baraniecka.

- Uważam, że konkurs jest wręcz potrzebny. Wygrana pozwala uwierzyć, że to co robimy ma sens, a cechy, które posiadamy są rzeczywiście dostrzegane przez studentów. Pokazują nam, że idziemy w dobrym kierunku – argumentowała Anna Baraniecka, jedna z laureatek lat poprzednich.

- To świetna mobilizacja do tego, by być specjalistą w swojej dziedzinie. A poza tym motywuje do bycia bliżej studenta – dodał Tomasz Kołakowski.

W tym roku studenci głosowali w dziesięciu kategoriach. Nowością był najlepszy specjalista i możliwość oddania swojego głosu za pomocą internetu, co spotkało się ze sporym odzewem. Mimo to konkurs cieszy się umiarkowaną popularnością. Na galę przybyła zaledwie garstka.

- Środa jest dniem, w którym dwa roczniki mają wolne, niektórzy przychodzą tylko na specjalizacje - tłumaczyła nieobecność kolegów Joanna Kostuń, członkini samorządu studenckiego.

- Niektórzy są w tym czasie na wykładach – dodała Marcelina Kruczek, inna studentka.

Wśród nominowanych znaleźli się wykładowcy, którzy po raz kolejny zostali docenieni przez studentów.

- W zeszłym roku głosowałem podobnie – mówił Jakub Marcinkowski.

Zwycięzcami zostali ponownie Grażyna Węgrzyn, Tadeusz Borys, Mariusz Kotarba i Adriana Politaj.

DEBEŚCIAKI 2012

Grażyna Węgrzyn (szwajcarski zegarek)

Mariusz Kotarba (złoty trampek)

Tadeusz Borys (wykładowca wszechczasów)

Tomasz Kołakowski(obiekt westchnień)

Adriana Politaj (obiekt westchnień)

Magdalena Mucowska (językołamacz)

Andrzej Sztando (najlepszy specjalista)

Arkadiusz Żabiński (mistrz dowcipu)

Magdalena Rękas (zawsze dla nas)

Hanna Puślednik (nagroda specjalna)

IMG_6114.JPG
IMG_6115.JPG
IMG_6116.JPG
IMG_6117.JPG
IMG_6120.JPG
IMG_6122.JPG
IMG_6123.JPG
IMG_6125.JPG
IMG_6126.JPG
IMG_6128.JPG
IMG_6129.JPG
IMG_6133.JPG
IMG_6135.JPG
IMG_6137.JPG
IMG_6138.JPG
IMG_6139.JPG
IMG_6141.JPG
IMG_6145.JPG

Komentarze (5)

Sporo znajomych nazwisk i to potwierdza, że te same osoby są cenione przez kolejne pokolenia - GRATULUJE WSZYSTKIM :-))))I pozdrawiam! Były Absolwent UE

Wśród laureatów brakuje Pani M.S za cudowny uśmiech :)

Niesamowite na wszystkich 18 zdjęciach, pod różnymi postaciami "Andrzej Koza nie krył zadowolenia ze zwycięstwa swojej żony". Brawo AJS. Już teraz wiem jak wyglądają wszyscy wyróżnieni wykładowcy!!! Gratuluję Panu Andrzejowi Kozie.

Do "Każdy inny", ale przecież jeśli jesteś studentem UE to znasz wykładowców, a jak nie znasz to do końca studiów zdążysz a więc chyba i to lekkie przeoczenie ze strony autorów reportażu (pewnie nie znają wszystkich!, a Pan Koza dał się zapamiętać swoim wystapieniem gdy po raz nie wiem który odbierał nagrodę za żonę) można darować. Poza tym jest wyszukiwarka pracowników UE http://www.ue.wroc.pl/uczelnia/szukaj.html tam możesz sobie obejrzeć fotki większości:-) Gratulację, bo uważam, ze wybór tegoroczny bardzo słuszny :-)

jak się zastanowić to naprawdę Panu Tomkowi ta nagroda się należała. Nie dość, że młody, dobrze ubrany, to do tego sympatyczny i konkretny. Osobiście bardzo lubiłam z nim zajęcia. Pozytywny człowiek! Pozdrawiam! :)))