Don Kichot z Pławnej

Dariusz Miliński wraz z rodziną i przyjaciółmi dziewiętnasty już raz przygotowują artystyczne mikołajki dla wszystkich dzieciaków z podlubomierskiej wsi, w której mieszka artysta. To piękna akcja dobroczynna, wprowadzająca mnóstwo radości do nie zawsze kolorowej codzienności wielu maluchów. I wspaniała już tradycja bajkowej krainy Zamku Śląskich Legend stworzonej przez Milińskich właśnie w Pławnej.      
- To nasz wkład w ratowanie urody świata, świąteczna pochodnia, bukiet słodyczy na pogodę ducha i wycieczka do magicznego świata baśni, który powinien być domeną dzieciństwa. A tym razem też i cios w biedę w sfrustrowanych czasach kryzysu – podkreśla z entuzjazmem Darek Miliński. - Dla mnie to też powrót do dzieciństwa, sentyment do pięknych czasów  chrupiących drobnymi przyjemnościami, gdy człowiek cieszył skórką pomarańczy. Chcę, żeby dzieciaki poczuły smak takiego święta. I celujemy przede wszystkim do tych rodzin, którym jest szczególnie ciężko. Ale robimy bajkowe spotkanie dla wszystkich, żeby też nikt źle nie poczuł się w tej sytuacji. Dla każdego maluszka nawet najdrobniejszy prezent oznacza wielką przyjemność. Taka paczuszka to tez jednak wiara w drugiego człowieka, w sens życia.
Mikołajki w Pławnej to przede wszystkim spotkanie w Mikołajem, który rozdaje dzieciom paczki ze smakołykami. Każdego roku Milińscy przygotowują 150-170 takich słodkich prezentów, rozdawanych później wszystkim uczestnikom wydarzenia. Oczekiwaniu na gościa towarzyszy zazwyczaj poczęstunek, wspólna zabawa, a bywa, że i zestaw muzyczno-teatralnych atrakcji. To, jak bogaty zestaw niespodzianek czeka na dzieci, zależy w dużej mierze od hojności  tych, którzy zechcą wesprzeć akcję artysty.     
- Najłatwiej byłoby wyciągnąć po prostu pieniądze z portfela i zafundować sobie i innym nieco dobroci. Ale nie tylko o to chodzi. Zależy nam na tym, by do działania wciągnąć jak też innych ludzi  - przekonuje Darek.    
Stąd też pomysł na aukcję, podczas której licytowany jest zawsze jeden z najnowszych obrazów jego pędzla, przygotowany specjalnie na tę okazję. Aukcja jest szansą na niezły interes, ponieważ pod młotek idzie wartościowe dzieło wziętego twórcy, którego prace od lat sprzedają się znakomicie. A ponieważ nie sposób przewidzieć finału licytacji, może okazać się, że obraz sprzedany zostanie za cenę dużo niższą od jego rynkowej wartości. I tak też bywało. Bo chcąc zaangażować do szlachetnej zabawy jak największe grono osób, cenę wywoławczą ustalamy zawsze na stosunkowo niskim poziomie.    
W tym roku licytować będziemy pachnącego jeszcze świeżością „Don Kichota z Pławnej”. Olej na płótnie formatu 40x60 cm, oprawiony w efektowną, ręcznie zdobioną, drewnianą ramę, śmiało ulokować można zasadniczym, najbardziej rozpoznawalnym nurcie malarskiej twórczości Darka Milińskiego. Nie jeden kolekcjoner z pewnością miałby na niego chrapkę.  
- To moja życiowa „Donkichoteria”, osobista sytuacja „wiatrakowa”...  Wiejski romantyk całe życie szukający ciepła do przytulenia i jednocześnie wielka przygoda tkwiąca w nieustannym stawaniu do konfrontacji z codziennością. Poszukiwanie wymyślonego towarzysza na życiowej drodze, jakiego nie udało mi się znaleźć przez całe życie.
„Don Kichot z Pławnej” czeka już na nowego właściciela  w naszej redakcji. Zainteresowani udziałem w licytacji mogą obejrzeć obraz w godzinach pracy biura (od poniedziałku do piątku w godz. 8.00 - 16.00).   
Mikołajki u gospodarzy Zamku Śląskich Legend w Pławnej odbędą się tradycyjnie 6 grudnia. Żeby zdążyć jeszcze z przygotowaniami, świąteczną aukcję przeprowadzimy telefonicznie, w środę 5 grudnia, w godz. od 10.00 do 15.00. Wszyscy, którzy chcą wziąć w niej udział, muszą zgłosić swój akces telefonicznie dzwoniąc pod redakcyjny numer 756424410 lub 601572243. Zgłoszenia dokonać można też przez internet, wysyłając e-mail na adres: daniel@nj24.pl.
Do licytacji włączyć można się praktycznie do ostatniej chwili przed jej zamknięciem. Lepiej zrobić to jednak jak najwcześniej, choćby już dziś. Kolejność zgłoszeń decydować będzie bowiem o kolejności, w jakiej dzwonić będziemy do licytujących z pytaniami o ich propozycje cen. Osoba, która zgłasza się jako pierwsza do licytacji obrazu rozpoczna aukcję z ceną wywoławczą. Cena wywoławcza obrazu "Don Kichota z Pławnej" to 500 zł. Minimalne postąpienie w trakcie licytacji to 50 zł.
Uwaga! Do każdej z osób, które zgłoszą swój udział w licytacji, zadzwonimy z potwierdzeniem przyjęcia zgłoszenia. Jednocześnie poinformujemy szczegółowo o sposobie przeprowadzenia aukcji. Gorąco zapraszamy do udziału w naszej szlachetnej zabawie. Stawką jest bezcenna radość dzieciaków oraz własna satysfakcja z osobistego udziału we wspaniałej akcji. To jak bogate będą prezenty dla dzieciaków zależy od hojności uczestników licytacji.    

Czytaj także: 

Don Kichot sprzedany za 4500 zł!