To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Jelfa ma 70 lat

Zbiorowy portret załogi Jelfy

Jeleniogórska Jelfa świętuje 70-lecie działalności. Jednak leki produkowano w Kotlinie Jeleniogórskiej jeszcze przed wojną. W 1945 roku polskie władze objęły działające trzy fabryki: wytwórnię Ernesta Scheuricha przy Osiedlu Robotniczym, fabrykę Pharmabit w Łomnicy oraz Labopharmę w Piechowicach. W 1950 roku po połączeniu tych trzech zakładów powstały Jeleniogórskie Zakłady Farmaceutyczne.

Firma najdłużej funkcjonowała pod marką „Polfa” Jelenia Góra. Był i nadal jest to jeden z najnowocześniejszych zakładów w regionie. Przełomowe w historii firmy były przemiany społeczno-gospodarcze po 1989 roku. Niedługo potem zakład skomercjalizowano, a później sprywatyzowano. Polfa stała się Jelfą, a w 1994 roku, jako pierwsza firma branży farmaceutycznej zadebiutowała na warszawskiej giełdzie.

W latach 90. rozpoczął się dynamiczny rozwój spółki. Powstał bardzo nowoczesny wydział maści, zmodernizowano i przebudowano inne wydziały. Rozpoczęła się intensywna automatyzacja i komputeryzacja produkcji. Spółka rozpoczęła wdrażanie tzw. procedur GMP, rozpoczęła zdobywanie certyfikatów potwierdzających najwyższą jakość wytwarzanych produktów.

Jelfa prowadziła aktywną działalność promocyjną, wpierała jeleniogórski sport i przedsięwzięcia kulturalne. Kolejnym przełomowym momentem w historii spółki była jej sprzedaż litewskiemu inwestorowi Sanitasowi. W 2011 roku doszło do kolejnych zmian, a spółka stała się własnością kanadyjskiego koncernu farmaceutycznego Valeant.

Z okazji jubileuszu 70-lecia w siedzibie spółki odbyła się uroczystość, na której wyróżniono pracowników o najdłuższym stażu pracy. Przygotowano również interesującą wystawę przedstawiającą rozwój firmy na przestrzeni siedmiu dekad. Powstał okolicznościowy folder.

Obecnie Jelfa wytwarza ponad 120 produktów w różnych formach: maści, żele, kremy, roztwory zawiesiny, tabletki, tabletki powlekane i drażetki, produkty do iniekcji jako roztwory lub proszki. Produkty wytworzone w Jelfie docierają na wszystkie kontynenty, między innymi do takich krajów jak USA, Meksyk, Australia, Nowa Zelandia,  Hongkong, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska, Egipt, Jordania,  Szwajcaria, większość krajów Unii Europejskiej i dawnego Związku Radzieckiego. Spółka zapowiada nowe inwestycje oraz wprowadzenie do produkcji kolejnych preparatów.

IMG_9322.JPG
IMG_9325.JPG
IMG_9515.JPG
IMG_9519.JPG
IMG_9530.JPG
IMG_9535.JPG
IMG_9549.JPG
IMG_9561.JPG
IMG_9570.JPG
IMG_9572.JPG
IMG_9574.JPG
IMG_9586.JPG
IMG_9600.JPG
IMG_9611.JPG
IMG_9617.JPG
IMG_9623.JPG
IMG_9632.JPG
IMG_9635.JPG
IMG_9652.JPG
IMG_9655.JPG
IMG_9661.JPG
IMG_9715.JPG
IMG_9722.JPG
IMG_9725.JPG
IMG_9734.JPG
IMG_9736.JPG
IMG_9737.JPG
IMG_9740.JPG
IMG_9744.JPG
IMG_9747.JPG
IMG_9753.JPG
IMG_9759.JPG
IMG_9770.JPG
IMG_9771.JPG
IMG_9773.JPG
IMG_9775.JPG
IMG_9779.JPG
IMG_9781.JPG
IMG_9787.JPG
IMG_9790.JPG
IMG_9791.JPG
IMG_9794.JPG
IMG_9800.JPG
IMG_9802.JPG

Komentarze (15)

pisiaki bekna za upadek Jelfy ,po sprzedani golodupcom z Litwy?

Jesteś komuch czy pełowiec?

@kiedy Jest napisane ze kanadyjczycy przejeli Jelfe w 2011 r. pewnie bedziesz zdziwiony kto jest odpowiedzialny za niszczenie polskich zakladow. bekna kiedykolwiek?
http

pl.wikipedia.org/wiki/Składy_rządów_polskich

niestety obeceni to tylko zaklad wytworczy, z ktorego cala wartosc dodana laduje za jelenia. Wiekszosc stanowisk nierobotniczych zostala polikwidowana.
Sprzedaz zakladu litwinom to byl gwozdz do trumny.
Nieprzymierzajac wieksza jest w tej chwili fabryka papieru do tylka z piechowic nie lekarstw z jeleniej....
a szkoda

Przy okazji jeśli może ktoś pamięta, w zamian za zakup Możejek, polski rząd zdecydował się na transakcję wiązaną i sprzedał Litwinom Jelfę. Transakcja ta była głośna i kuriozalna, bo duży zakład został kupiony przez małą firemkę litewską Sanitas. Co ciekawe pieniądze na zakup Jelfy zostały pozyskane z kredytu, który Jelfa sama spłacała. Natomiast rządy Litwinów okazały się polegać na drenażu firmy. Żałosne.....

Nieładnie 70 lat Jelfy tylko dla włodarzy miasta , zarządu i dla związkowców ,a zwykłych roboli na UROCZYSTOŚĆ nie zaproszono .Mój kiero łaził rano w garniturze .Wstyd , ale ja robol w garniturze roboczym na uroczystość.30 lat w tym zakładzie jak psu w kicio , żadnego szacunku .

Niezwykle groźna dla istnienia Jelfy była działalność niejakiego Kryszkowskiego. Był to niegdys prężny zakład teraz to niemal manufaktura. Solidarność z załogą też ma wiele za pazurami. Jak najszybciej należy wyjaśnić dlaczego tak szybko uwalono ten dochodowy zakład. Z samych podatków było kilkaset tysięcy złotych

Polska miała nie kilkaset tysiecy a kilkaset milionów z podatków. Teraz pewnie dopłacamy do tego, by nowy właściciel, bodajże z Kanady łaskawie godził się na istnienie polskiej firmy w Polsce! A kto zyskał? Na krótko pewnie ci, co dobijali jeleniogórską firmę. Powinniśmy poznać nazwiska tych łajdaków.

BEzpartyjny.z dobrą pamięcią.Prezydent wszechczasów profesor prawa ,zabrał się za gospodarkę.Kazał kupić od Litwinów elektrownię Możejki -dziś w całkowitej upadłości.Oni transakcje przeprowadzili w sposób wiązany.Za jaka cholerę trafili aż tu aby kupić Jelfę.nie wiem?.Wie minister prezesa Pan Jasiński.To tak dla przypomnienia ,i ostrzeżenia załóg zakładów pracy przed rządami PIS.

jak dzis pamietam smrod palonych kocich watrob ktory w latach 80. dominowal w okolicy Polfy. No i mozna bylo sobie dorobic sprzedajac im koty.

Mniej smrodu, mniej dobrze płatnej pracy. Za to w Kanadzie pracują, dobrze zarabiają, nie narzekają na smród /?/ i nie jęczą jak Anonim12323123213

prosze opisac impreze z okazji 70 lecia Jelfy na otwartym terenie.Taniec w blocie i dziurawe przemakajace zadaszenie nad stolami.padal deszcz..

nie ma szkodliwego

nie ma szkodliwego za warunki pracy w szkodliwym