To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Maciek, gdzie jesteś?

Maciek, gdzie jesteś?

W poszukiwania włączyło się wiele osób: chodzą od domu do domu, wieszają plakaty. – Wciąż jest nadzieja, że żyje – mówią. Pytanie tylko, czy na pewno zaginął w Jeleniej Górze?

– Widziały go dzieci przy SP nr 13. Bawiły się z nim – przekonuje pan Adam, który skontaktował się z naszą redakcją. Nie mieszka w Jeleniej Górze, ale przyjeżdża tu często i uczestniczy w poszukiwaniach. Przeczesał teren od sklepu Aldi do wspomnianej szkoły. Gdyby zliczyć godziny, przemaszerował już z dobę. – Chodziłem od hurtowni do hurtowni, rozmawiałem z napotkanymi ludźmi – opowiada. Dlaczego to robi? – Sam kiedyś byłem w podobnej sytuacji – mówi.

Maciek to kot, który mieszkał w... Warszawie. 20-letnia córka wysłała mamie, mieszkającej w Anglii. Przekazała go firmie transportowej. Sęk w tym, że podczas postoju w Jeleniej Górze Maciek uciekł z samochodu.
Zrozpaczona właścicielka prosi o pomoc ludzi dobrego serca. Założyła też grupę na facebooku. Umieściła zdjęcia. Widać, że Maciek jest bardzo zadbanym kotem.
Odzew po apelu właścicielki jest zdumiewający. – Wielu udostępnia posty na facebooku, dzieli się informacjami. Ale nie tylko: takich osób jak ja, czynnie szukających, jest kilkanaście – mówi pan Adam.
Ludzie sami przygotowali plakaty, które rozwiesili w mieście. Wiszą od ronda na Zgorzeleckiej, po ścisłe centrum Jeleniej Góry.
Skalą poszukiwań zaskoczony jest także Eugeniusz Ragiel, kierownik Schroniska dla Małych Zwierząt w Jeleniej Górze. – Otrzymujemy wiele telefonów, maili od ludzi – przyznaje. – Jesteśmy w stałym kontakcie z osobami, które od lat dokarmiają dziko żyjące koty.
Wolontariusze schroniska też włączyli się do akcji. – Otrzymaliśmy sygnał, że podobny kot był na ulicy Groszowej. Nasi pracownicy przyjechali, odłowili go. Okazało się jednak, że to nie ten, był młodszy, no i nie miał czipa – mówi.
Niestety, w poszukiwaniach wciąż jest wiele niewiadomych. Firma kurierska, która przewoziła Maćka, milczy. Przekazała jedynie właścicielkom kota informację, że było to w Jeleniej Górze. Potem pojawił się temat, że to chyba nie Jelenia, ale.... Zielona Góra. Potem jednak wrócono do wersji, że to raczej Jelenia Góra, choć stuprocentowej pewności nie ma.
Eugeniusz Ragiel zwraca uwagę, że w tym przypadku nie dochowano niezbędnych formalności. – Po pierwsze, musi być specjalny samochód, przystosowany do przewozu zwierząt – mówi. – Po drugie, nadanie zwierzęcia odbywa się w sposób szczególny. Powinien zostać powiadomiony inspektor weterynarii, który w kolei zawiadamia inspektora weterynarii w miejscu, gdzie zwierzę ma trafić. Wysyłający wypełniają też specjalny dokument, tzw. trace, w którym umieszcza się dokładny opis zwierzęcia.
Wolontariusze przyznają, że trudno za niedociągnięcia winić właścicielkę kota. – Ona nie musiała wiedzieć, jak wygląda cała procedura. Powinni jej o tym powiedzieć w miejscu nadania zwierzęcia – mówią.
Wracając do Maćka, ludzie, którzy pomagają właścicielkom, wciąż mają nadzieję, że kot żyje. – Możliwe, że przetrwał pierwsze mrozy, bo znalazł sobie jakąś ciepłą norę – mówi pan Adam. – równie prawdopodobne jest to, że ktoś go przygarnął nie wiedząc, że inni go szukają. Może dlatego warto ponowić apel.
Kto widział Maćka, proszony jest o kontakt z właścicielką, tel. 501 37 10 10, można też kontaktować się ze Schroniskiem dla Małych Zwierząt w Jeleniej Górze, tel. 75 64 20 156. 

Komentarze (50)

Nie potrafię tego z komentować ale cieszy mnie fakt że są ludzie którym nie jest obojętny los zwierząt będę trzymać kciuki aby Maciek się w końcu odnalazł i trafił do swojej kochanej pańci .

Pewnie jest już w drodze powrotnej do Warszawy.To się zdarza. Niezbadane są kocie ścieżki

Dla mnie jedną z "miar" człowieczeństwa jest to, czy pomagamy mniejszym i słabszym. Piękna akcja ... oby się historia dobrze skończyła..

Historia z Zieloną Górą, a nie Jelenią, może być prawdziwa. Nie widzę sensu, żeby bus z Warszawy do UK jechał przez Jelenią Górę. Przez Zieloną chyba już prędzej. Właściciel firmy nie zna trasy przejazdu swoich kierowców?

[quote=Anonimousse]Historia z Zieloną Górą, a nie Jelenią, może być prawdziwa. Nie widzę sensu, żeby bus z Warszawy do UK jechał przez Jelenią Górę. Przez Zieloną chyba już prędzej. Właściciel firmy nie zna trasy przejazdu swoich kierowców?[/quote]

Takie napłynęły informacje (nieoficjalne) od firmy transportowej... że mieli tutaj przystanek.

Tak, wiem, też czytałem z tydzień temu, że tak podał przewoźnik. W dzisiejszym tekście pojawia się jednak jedno i drugie miasto, więc znowu nie wiadomo. Ten bus jechał przez obydwie Góry jakąś okrężną trasą?

lis go już dawno zjadł

HAHAHA

Dlaczego telewizja milczy?! Powinni w wiadomościach puszczać co chwilę informację na komercyjnych i państwowych stacjach. Może Rutkowski włączy się w akcję. Kot mógł zostać uprowadzony i może przebywać poza granicami kraju. Jest to sprawa dla komórek dochodzeniowo śledczych. Może jakiś ogólnopolski alarm podnieść. Nie wiemy czy kot jest w dobrych rękach, może jest mu źle, nie ta karma, albo w ogóle jest bez opieki.

niezrozumiała jest ta złośliwość jeżeli nie masz nic mądrego do powiedzenia to milcz.

Czy naprawdę nie szkoda Panu tak cennego czasu, na wypisywanie takiego komentarza w sprawie która Pana nie bardzo obchodzi ? To co Pan pisze to sarkazm , brak empatii i szacunku dla dużej grupy ludzi która próbuje naprawić czyjeś błędy. Jedyne co my Polacy potrafimy, to urządzać sobie wzajemne jazdy, począwszy od polityki do zwykłej akcji szukania zwierzaka. Wiecznie się żremy, czy to sie kiedys w nas zmieni ?

Chciałeś być śmieszny...a wyszło jak zwykle...no cóż żałosny trollu

Dla znalazcy kota nagroda - 500 zł

włączyć w poszukiwania obronę terytorialną!

Uważam ze sprawa powinna zająć się również policja. Firma powinna ponieść konsekwencję.Wierzę że kot się znajdzie.

[quote=MONIKA ZUROMSKA]Uważam ze sprawa powinna zająć się również policja. Firma powinna ponieść konsekwencję.Wierzę że kot się znajdzie.[/quote]

Bez przesady. Chyba,że to jest żart....

Tak! Ta firma zgubila juz wiele zwierzat. Pozniej sa wstretni w stosunku do poszkodowanych. Tak traktuja swoich klientów. Niesetety sa tez osoby w tym dzieci ofiary ich dzialnosci:
Przeczytaj artykul "Najgorsza podróż życia - jak oszukać podróżujących do Polski?" na stronie emito.

(...)Gdyby zliczyć godziny, przemaszerował już z dobę. – Chodziłem od hurtowni do hurtowni, rozmawiałem z napotkanymi ludźmi – opowiada. Dlaczego to robi? – Sam kiedyś byłem w podobnej sytuacji – mówi(...).
Też wypadł z transportu?

Toż to skandal. Ukarać firmę transportową tak że sami zaczną szukać Maćka.
Podać nazwę tej firmy to może to ich czegoś nauczy.
Właścicielka powinna domagać się od tej firmy dużego odszkodowania.

To oni http a na fb http

speedbus.pl a na fb sweet bus

Proszę szukać na Wiejskiej....

panie Marcinie proszę przybliżyć i jakiej okolicy pan mówi, Wiejska jest bardzo długa

[quote=Marcin]Proszę szukać na Wiejskiej....[/quote]

Na ulicy Wiejskiej? Jest taka w Jeleniej Górze...

Proszę szukać na Wiejskiej....

może wstąpił do ISIS i ma wyj.....ne albo gargamel go porwał

panie Marcinie ale na którym odcinku tej ulicy, Wiejska jest bardzo długa

coś mi mówi, że to było w Kamiennej Górze....

Zwierze nie jest przedmiotem, który się wysyła, jak paczkę o_O

BYLEM W TYM TRANSPORCIE I TO JEST TYLKO I WYLACZNIE WINA WLASCICELI KOTA BO WYKUPILI SOBIE USLUGE ZE KOTY BEDA W ICH KLATCE I BEZ OPIEKI KIEROWCOW W POLSCE CORA PANI AGNIESZKI WKLADA KOTY A WANGLII PANI AGNIESZKA ODBIERA KOTY. PODALI DWA STARE KOTY W KLATCE DLA SWINKI MORSKIEJ ZE TE DWA KOTY ZAJMOWALY CALA PODLOGE A ZA 200ZL WIECEJ DOSTALI BY KLATKE O WYMIARACH 1METR NA 0,7 METRA ORAZ OPIEKE KIEROWCOW.
TAK KOCHA KOTY A 200ZL JEJ BYLO SZKODA???!!

Jak na pasażera ma pan bardzo dokladne informacje, w tym stawki wg. cennika... Speedbus probuje sie wybielic?

Jesteście obrzydliwymi klamcami i spotkamy się w sądzie! ps.Macie pozwolenia na Przewóz zwierząt? Teraz wiem, że nie i to nie pierwsza sytuacja kiedy zaginął wam kot. Jesteście nieodpowiedzialna firmą ! Jesteście winni tylko wy i odpowiedzialni za to. Kot to nie paczka która się wrzuca na kipe" bez jedzenia,wody , kuwety... Koty były zabierane ładnym busem z domu, a potem zmieniliście busy. Mogły zamarznac. Jesteście pozbawieni jakichkolwiek uczuć! Koty nie są stare! A nawet gdyby to nie ma najmniejszego znaczenia ! Do zobaczenia w sądzie!

Jesteście obrzydliwymi klamcami i spotkamy się w sądzie! ps.Macie pozwolenia na Przewóz zwierząt? Teraz wiem, że nie i to nie pierwsza sytuacja kiedy zaginął wam kot. Jesteście nieodpowiedzialna firmą ! Jesteście winni tylko wy i odpowiedzialni za to. Kot to nie paczka która się wrzuca na kipe" bez jedzenia,wody , kuwety... Koty były zabierane ładnym busem z domu, a potem zmieniliście busy. Mogły zamarznac. Jesteście pozbawieni jakichkolwiek uczuć! Koty nie są stare! A nawet gdyby to nie ma najmniejszego znaczenia ! Do zobaczenia w sądzie!
Gdzie podziała się pani która miała się nimi opiekować? Ponoć bardzo kocha koty!!! Efekt widoczny !!! Klamca i oszuści!

Też o tym słyszałem! Oni mogli te koty sprzedać na organy Chińczykom! Kierowca tego busa to recydywista, skazany m.in. za głaskanie pod włos młodej kotki! A ta pani co się miała opiekować kotkami, to zniknęła w niejasnych okolicznościach! Po drodze widziano jej obgryzione kości i wyszczerzoną czaszkę! A busy to oni zmieniają co chwila! Każą ludziom przesiadać się w biegu, bez zatrzymywania!

Szanowny panie kierujący firmą Speedbus, proszę nie obrażać mnie i moich rodziców. To pan nie szanuje zwierząt. Kto normalny mówi ze moze odkupić kota jakby to był stłuczony wazon? Ze moze pan oddać 10 zł? Zwierzęta żyją i czuja. A 52 godziny na kipie bez jedzenia? Bez wody? Bez kuwety i leków uspokajacych? Niby tacy doświadczeni, a jednak zero profesjonalizmu. Jeśli nie macie uczuć skończcie sie zajmować przewożeniem zwierząt, na które i tak nie macie pozwolenia albo zajmie sie tym urząd skarbowy. Nie pozdrawiam.
PS Na wszystko sa świadkowie.
NIE POLECAM Z CAŁEGO SERCA

[quote=Anonim12]Jak na pasażera ma pan bardzo dokladne informacje, w tym stawki wg. cennika... Speedbus probuje sie wybielic?[/quote]
To w jakiej kot byl klatce nie ma znaczenia. Wy zgubiliscie te "paczke" - to jest Wasza wina! Ciule niedorobione. Tez trzeba byc cieniasem by kota wypuscic z klatki, zgubic, a pozniej winic wlasciciela. Ile zwierzat zgubiliscie juz? Pochwal sie! Bo wiemy o wielu! Jestescie patologia i dopisywaniem "sweet" do nazwy firmy, albo uzywaniem CapsLock'a do przekazania tych wymiocin w niczym Wam nie pomoze.

proszę jasno określić gdzie wyskoczył kot, czy to na pewno jest ten adres który podaliście przynajmniej w tym zakresie bądźcie odpowiedzialni

proszę jasno określić gdzie wyskoczył kot, czy to na pewno jest ten adres który podaliście przynajmniej w tym zakresie bądźcie odpowiedzialni

Panie pasażer musiało być panu bardzo nie wygodnie z dwoma kotami w tak małej klatce jak dla świnki morskiej może zmieni pan firmę transportową będzie panu i kotkom wygodniej.a taka firma transportowa powinna już zwijać żagle albo przebranżowić np. na rozwożenie kartofelków - mniejsza odpowiedzialność.

Podobno cały transport trafił do gazu... Od razu...

PASAZER może Pan potwierdzić, że kot wyskoczył w Jeleniej Górze.

To w jakiej kot byl klatce nie ma znaczenia. Wy zgubiliscie te "paczke" - to jest Wasza wina! Tez trzeba byc mega cieniasem by kota wypuscic z klatki, zgubic, a pozniej winic wlasciciela. Hahaha! Ile zwierzat zgubiliscie juz? Pochwal sie! Bo wiemy o wielu! Jestescie patologia i dopisywaniem "sweet" do nazwy firmy, albo uzywaniem CapsLock'a do przekazania tych wymiocin w niczym Wam nie pomoze.

a gdyby usługa była za darmo, to ciągnęlibyście kota za busem? Co za tłumaczenie. Powiedzcie lepiej, gdzie rzeczywiście Maciek wyskoczył.

Zakłamane chciwe szuję!!!! Ile jeszze zwierząt i ich właścicieli będzie cierpiało przez takich jak Wy. Weźcie się za robienie na drutach, a nie przewozy zwierząt! Dla Was to tylko nic nie znaczacy kot czy pies najwazniejsza jest kasa, a dla innych to przyjaciel. Czujecie się bezkarni? Już nie długo! Gwarantuje to Wam!!!!!

Ta firma to bandyci http
i jeszcze http

wystarczy wpisac, bo str nie przechodzą Tragiczna jazda Speed Busa. Relacje niezadowolonych klientów (AKTUALIZACJA!)
i Najgorsza podróż życia-jak oszukać podróżujących z Polski

firma zmieniła nazwę po emisji programu INTERWENCJA POLSAT. Teraz nazywa sie ta firma Sweet bus zamiast Speed Bus . To są ci sami oszuści!