To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Śluzy rowerowe do poprawki. Czy na pewno?

Tyle zostało ze śluz rowerowych.

Niewypałem zakończyła się próba wytyczenia tzw. śluz rowerowych w Jeleniej Górze. Oznakowanie to starło się po kilku tygodniach od wymalowania. Prezydent Marcin Zawiła zapewnił, że zostanie wykonane ponownie. Co innego jednak uważa jego zastępca Jerzy Łuzniak.

 

Śluzy rowerowe jest to specjalnie wytyczona strefa dla rowerzystów, pomiędzy sygnalizacją świetlną a oczekującymi pojazdami. Ma ułatwić miłośnikom jednośladów przejazd przez skrzyżowanie. Tego typu śluzy wymalowano pod koniec ubiegłego roku w Cieplicach. Tyle, że wykonawca zrobił to – delikatnie mówiąc – niezbyt precyzyjnie i oznakowanie nie przetrwało zimy. – Starło się już po pierwszych deszczach – mówili nam jeleniogórzanie.

W sprawie interweniował niedawno radny Rafał Piotr Szymański, który zwrócił się do prezydenta o ponowne wymalowanie śluz.
Prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła zapewnił nas, że oznakowanie to zostanie wkrótce poprawione. – Nie zapłaciliśmy wykonawcy za tamtą pracę – podkreślił. Dodał jednak, że nie chodziło o dużą kwotę.

 

AKTUALIZACJA

Tyle, że co innego mówi zastępca prezydenta Jeleniej Góry Jerzy Łużniak. W odpowiedzi na interpelację radnego stwierdził on, że śluzy nie będą odmalowane. Potwierdził nam to także dzisiaj (wtorek, 16 maja). – Nie będą odnowione, bo zostały źle zrobione. Tak naprawdę w ogóle ich nie było – powiedział Jerzy Łużniak. – Te śluzy nie spełniały swojej funkcji od początku.
Dlaczego prezydent wcześniej przekazał inną informację? – Nie chciałbym polemizować z panem prezydentem za pomocą mediów – odpowiedział J. Łużniak. – W momencie, gdy przyszedł nowy dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów, to stwierdził, że te śluzy w tym miejscu mogą stanowić duże niebezpieczeństwo przede wszystkim dla rowerzystów. I dlatego odstąpiliśmy od ponownego malowania ich.
Zgodni są natomiast w jednym: miasto nie zapłaciło za te prace.

Komentarze (18)

Nie zapłaciliśmy, to się starło. Nie zapłacimy, bo się starło.

jak nie chodziło o dużą kwotę? przytoczę link z gazety jelonka.com http tam pan prezydencik napisał że za te śluzy rowerowy miasto zapłaciło 28tyś zł!!! ktoś tu komuś oczy mydli Panie Zawiła

W porównaniu do tego ile w tym mieście nakradziono, to rzeczywiście kwota jest nieduża. Zawiła już ma przestawiony punkt odniesienia. Przyzwyczaił się do dobrobytu.

"nie chodziło o dużą kwotę" a nie mozna konkretnie (taki zart, M. Zawila i konkret)?
Przetarg wygrala firma "Izabella" z Karpacza z cena 20 tys zl. Byla to jedyna oferta. Te dane sa w BIP, wdszyscy maja prawo o tym wiedziec.

Ciekawe, kiedy w tym mieście w końcu cokolwiek zostanie wykonane jak należy, tak żeby nie wymagało poprawek niedługo po oddaniu do użytku?

Przeciez sluzy zostaly wymalowane na sama inauguracje sezonu rowerowego. Cieszyly sie tak wielkim zainteresowaniem uzytkownikow, ze w zwiazku bardzo intensywna eksploatacja sie starly. Teraz to tylko bedzie serwic sluz.

w cywilizowanych krajach robi się to kolorową mieszanką bitumiczną, zwykle w kolorze ceglastym - i jest spokój dożywotnio; u nas w trzecioświatowym grajdołku jakiś drogowiec-mózgowiec wymyślił, że lepiej będzie maźnąć farbą chlorokauczukową - bo przecież "taniej" i na dodatek co roku jakiś szwagier dorobi kikadziesiąt tysięcy za kolejne mazianie... a że takie rozwiązanie już po paru latach wychodzi drożej, niż położenie kolorowego asfaltu, to już żadnego matoła urzędasa nie obchodzi - przecież to "miejskie" pieniądze, czyli niczyje.

gdyby zawilec myslal o tym co robi ,a nie o tym ile mozna ukrasc...bylo by inaczej

[quote=kat]gdyby zawilec myslal o tym co robi ,a nie o tym ile mozna ukrasc...bylo by inaczej[/quote]

Zawilcowi POgorszyło się jak zaczął flirtować z KODziarzami...

...powiedział cymbał, co odpowiada pod artykułami z 2012 roku...

czyli ktoś se na tym zarobił

ROWEROWA STOLICA POLSKI-brawooo

"śluzy w tym miejscu mogą stanowić duże niebezpieczeństwo przede wszystkim dla rowerzystów. I dlatego odstąpiliśmy od ponownego malowania ich"i to teraz kiedy i kierowcy i rowerzyści zdążyli już wyrobic sobie stereotyp to NAJPROŚCIEJ I NAJLEPIEJ!!!ZLIKWIDOWAC to co juz zacęło funkcjonowac;
w innych miastach nie stanowią niebezpieczeństwa ale ułatwienie i taka infrastruktura wręcz kwitnie-w Naszym Mieście wytyczanie odbywa się najniższym kosztem-po prostu maluje się oznaczenia poziome ew.stawia znak na istniejących już traktach natomiast o obniżeniu chocby krawężników,wprowadzeniu wjazdów na takie ścieżki nikt nie pomyśli-może zatem prościej byłoby wprowadzic zakaz jazdy na rowerach albo zlikwidowac cyklistów:
PS:PASY TEŻ STANOWIĄ NIEBEZPIECZEŃSTWO DLA PIESZYCH CZY NOWY PAN DYREKTOR WPADNIE NA POMYSŁ ICH LIKWIDACJI-ku rozwadze:-)

Rowery na ścieżki rowerowe, bo dojdzie prędzej czy później do tragedii.

Śluzy okazały się totalną klapą, po co więc dalej brnąć w to samo?

Proponuję zabrać Zawile i Łużniakowi samochód służbowy i kazać jeździć rowerem do pracy. Od razu pojawią się rozsądne rozwiązania i drogi dla rowerzystów.

Skoro te oznaczenia zrobione dla rowerzystów zagrażały rowerzystom to gratuluje tym głupkom co to wymyśliły, zatwierdziły i wprowadziły. Cześć głupkom. U nas ich dostatek. Na każdym kroku to widać.

Śluzy to dobry pomysł, ale pomysł, żeby pozostawić roztarte oznakowanie na jezdni jest zaiste godny Nobla. Oczywiście w dziedzinie "Życie w Krainie Przywidzeń i Złudzeń". Znów ujawnił się paradoks, że tak powiem ontologiczny. Śluz, których nie było już nie ma i nie ma mowy o poprawkach tego czego nie było więc jest to co jest, czyli bryndza. Brawo wy, co górnolotnie wzrokiem ogarniacie te kotlinę. Jestem pewniem, że znów idea w czyn jakowaś się przerodzi, abyśmy zobaczyli, że potraficie zrobić z niczego coś, a raczej z niczego nic. Chwała ratuszowi !