To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dachówki mają wrócić na Dom Solny

Dachówki mają wrócić na Dom Solny

Decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, zabytkowe dachówki na poddawanym renowacji Domu Solnym w Lubaniu mają być ponownie wykorzystane. To bardzo kosztowne przedsięwzięcie, na które miasta z własnych środków na pewno nie będzie stać.

W pierwotnej decyzji konserwatorskiej przy renowacji Domu Solnego - jednego z ostatnich na Dolnym Śląsku tak dobrze zachowanego miejskiego obiektu magazynowego i największego w Polsce obiektu zbudowanego z bazaltu – demontowana dachówka miała być zutylizowana. Pewnie tak by się stało, gdyby wykonawca prac nie zaoferował jej do sprzedaży na portalu aukcyjnym. Ofertę zauważyli miłośnicy zabytków i podnieśli alarm. Prace wstrzymano, a specjaliści zbadali stan pokrycia dachu.

To ich opinia, z której wynika, że  dachówki są w bardzo dobrym stanie i nadają się do ponownego użycia, stałą się podstawą zmiany wydanego przez WKZ pozwolenia na budowę, zgodnie z którym dachówka ma wrócić na swoje miejsce.       

Będzie to skomplikowane, bo konserwator zarządził jej ręczny  demontaż, oczyszczenie, konserwację i ponowne ułożenie na połaciach dachu, z zachowaniem sposobu historycznego krycia. Brakujące dachówki i gąsiory należy wykonać ręcznie na wzór oryginału w jednej z wytwórni specjalizującej się w rekonstrukcji ceramiki budowlanej. Nowe elementy muszą posiadać analogiczne właściwości mechaniczne i fizyczne. Zaś przywrócenie zabytkowej dachówki wymagać będzie wykonania dodatkowego pokrycia z papy z dystansem do ceramiki, aby zabezpieczyć konstrukcję ciesielską przed wpływami atmosferycznymi.

Władze miasta już wiedzą, że finansowo nie podołają tym wymaganiom. Jeśli ministerstwo kultury nie przyzna dotacji na rozszerzony zakres prac renowacji nie da się przeprowadzić. Burmistrz Lubania zapowiada, że do końca października  złoży nową dokumentację kosztorysową. Na razie prace są wstrzymane.

Komentarze (7)

i chytry 2x traci!!!!

koszty niech pokrywa wykonawca który kłamał że dachówka jest do utylizacji i wystawił ją chcąc zarobić

Kiedy zmiana konserwatora chyba czas na emeryturę.

A kiedy dachówki z willi pana Jerzego B.,niegdyś VIP-a pzpr, na ulicy Słowackiego w Jeleniej Górze wrócą do zrujnowanego[przez kradzież dachówek] pałacu w Wojanowie-Bobrowie? No kiedy?
Co na to konserwator zabytków a może i prokuratura?

Ogrodzenie również

do "eto ja" - jeżeli masz bardziej szczegółowe informacje na ten temat - to przekaż je stowarzyszeniu

Anonim 2 ,chyba nie jesteś z JG.W jg wszyscy zainteresowani wiedzą kto i kiedy .Sprawa była ale umorzono,a że było to dawno dawno temu więc jest przedawnienie.Poczytaj sobie w necie o historii pałacu i dachówek .