To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Rondo zamiast świateł w centrum miasta?

Rondo zamiast świateł w centrum miasta?

Zniszczony słup sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulicy Sudeckiej i Alei Wojska Polskiego w Jeleniej Górze nie zostanie naprawiony. Miasto przymierza się do wytyczenia ronda na tym skrzyżowaniu. – Korzyści jest kilka – przekonuje zastępca prezydenta Jeleniej Góry Jerzy Łużniak.

– Przygotowywane są obliczenia i jeżeli będzie taka możliwość i koszty nie będą zbyt wysokie, to chcielibyśmy zrobić w tym miejscu rondo – zapowiedział zastępca prezydenta Jeleniej Góry.

Ze wstępnych planów wynika, że rondo zmieściłoby się na tym skrzyżowaniu. – Wymagałoby jedynie korekty chodnika w miejscu, w którym stał przewrócony słup, ale koszt tych prac akurat nie jest duży – powiedział J. Łużniak.
To oznacza, że nie będzie potrzeby montowania nowego słupa, podtrzymującego sygnalizację świetlną. Poprzedni przewrócił się podczas niedawnego huraganu „Grzegorz”.
J. Łużniak dodał, że proponowane rozwiązanie dodatkowo upłynniłoby ruch na Alei Wojska Polskiego. Obecnie jest to jedna z najbardziej zakorkowanych ulic w mieście.
 

Komentarze (60)

Już dawno powinno być tam rondo.

no i znowu grzegorz nawywijał - i przez niego będzie rondo ech ten grzegorz niech on już odleci do brukseli

Miasto najtańszym kosztem. Rondo zapewne zostanie namalowane, ławkowiec w rękę i zrobione. Miasto już chodniki maluje zamiast budować... po Jeleniej Górze zostanie jedynie makieta.

Tak samo jak rządzie ,proszę się zająć ogólnym stanem miasta a światła to dział dyr.dróg i mostów. Czas na lans przyjdzie w lecie 2018.

Dobry pomysł.Przesunąć trochę przejścia dla pieszych, zrobić mniejsze koło centralne i nie będzie przeszkód.Krawężniki przy 4 łukach na skrętach przesunąć w głąb ok 0,5m -1m. Nie musi być piękne tylko funkcjonalne. I porządnie zamalować stare oznaczenia nie tak jak na Podwalu i przy Ogińskiego.

Nikt nie będzie przesuwał przejść dla pieszych. Pieszy idący np. Wojska Polskiego od dworca w stronę Cieplic nie będzie robił kilkadziesiąt metrów w Sudecką w jedną stronę i z powrotem, żeby dojść do przejścia, które go poprowadzi dalej na wprost. Poza tym narożników nie da się ściąć w każdym miejscu. Na jednym rogu tego skrzyżowania stoi kamienica przy samym wąskim chodniku. Pomyśl, zanim coś napiszesz.

Lutek, synu choć zrób mi lepiej laskę, zamiast wypisywać te swoje dyrdymały.

Srondo nie rondo.
Dwa paski namalowane na asfalcie.
Zróbcie to porządnie albo wybierzcie inne miejsce.
Są lokalizacje, które się o to proszą.
Tam są szkoły, urząd. Będzie jak na zabobrzu, przejścia dla pieszych zaraz za zakrętem.

Ronda i owszem, ale tam gdzie są niezbędnie potrzebne, a nie dlatego, że złamał się słup! Aleja Solidarności/Sudecka i W.Pola, W.Pola/Złotnicza, Lubańska/S3,te skrzyżowania są bardziej newralgiczne.

W zasadzie jestem na tak tylko gdzie ta S3? Na razie w trakcie budowy pod bolkowem

Lubańska/S3 !!!!!Tam rondo jest potrzebne!!

Piszesz pod różnymi nickami, a powielasz jeden i ten sam błąd, co cię pięknie dekonspiruje. U nas nie ma S3, tylko DK3. Taka mała różnica.

Cmoknij mnie w końcówkę, tęczowy chłoptasiu!

Co to za nowa moda... ronda malowane? Przyjdzie zima i ronda ni ma.

Zakorkowana jest nie tylko Al. Wojska Polskiego, ale także ul. Grunwaldzka i Al. Jana Pawła II, skrzyżowanie Al. Solidarności z ul. Sudecką, gdzie przy dużym natężeniu ruchu trudno wyjechać na ul. Sudecką. Podobnież wygląda wyjazd z ul. Grottgera z jednej i drugiej strony na Al. Wojska Polskiego. Na w/w skrzyżowaniach aż prosi się o ronda.

Tak, zwłaszcza na Grottgera rondo się zmieści. Najlepiej wyburzmy sąd od razu, żeby zrobić miejsce. To chyba prawda, że mądrzy ludzie w ogóle nie tracą czasu na pisanie w internecie, za to głąby wylewają tu wszystkie swoje wynurzenia umysłu.

Tak, szczególnie niejaki lutek aka anonimolixolixo tutaj wylewa wynurzenia, ale nie umysłu, bo takowego nie posiada...

Ubliżanie innym świadczy tylko o Tobie. To prawda, że trudno będzie stworzyć rondo na skrzyżowaniu Al. Wojska Polskiego i Grottgera, ale w Karpaczu jakoś się udało. Nie wiele większe skrzyżowanie ulic Konstytucji 3 Maja i Obrońców Pokoju, a mimo tego stworzono tu rondo, które z powodzeniem funkcjonuje.

Za nim jednak powstaną rozwiązania zadowalające większość, trzeba podyskutować nad sensownymi pomysłami, nad którymi to "my głąby" wylewamy tu wszystkie nasze wynurzenia umysłu.

Żeby rondo miało sens, to musi być konkretna odległość między poszczególnymi wlotami. W przeciwnym razie wjazd na rondo będzie się odbywał na zasadzie, kto ma lepszy refleks, ten pierwszy znajdzie się na rondzie i będzie tak naprawdę falą wymuszeń pierwszeństwa.

Koszty utrzymania sygnalizacji świetlnej są znacznie wyższe, niż namalowanie ronda.

Wbrew temu, co piszą inni, że w zimie nie będzie widać ronda, będą widoczne ślady kół, tym bardziej, że pozostaną przecież znaki pionowe, a kierowcy zdążą przywyknąć do ronda.

Jestem za powstawaniem rond. Być może powstaną z czasem stałe zabudowania na rondach, jak na rondzie przy drodze na Zgorzelec.

Dobrze, że Pan Norbert wdraża praktyczne rozwiązania dla miasta, które pochwalam.

Pan Łuźniak natomiast chwali Pana Norberta, a nie zająknął się na temat Pana Wandzla; poprzednika Pana Łukaniuka, który niczego sensownego w mieście nie zrobił, bo się przecież nie dało! "Wspaniałą spuścizną" jest m. in. odcinek ul. Podwala od Nowego Rynku do ul. Mostowej. Mistrzostwo :/

Niestety gorszą spuścizną i to na długie lata będzie rozpoczęta właśnie budowa pseudo obwodnicy Maciejowej. Szkoda, że Pan Łukaniuk nie był w stanie zmienić "testamentu" Wandzla. Idiotyczny pomysł z budową ronda 150 m za wiaduktem na węźle Grabarów przez wiele lat będzie odbijał się czkawką i niestety korkami - jakiś czas temu korek na rondzie w Strzegomiu od strony Jeleniej Góry miał ponad 5 km!!!

Ledwie roku zabrakło do wyborów, żeby ten maszkaron zablokować i zmienić projekt. Bardzo szkoda. Jeleniej będzie się to odbijało czkawką przez długie lata. Źle zbudowanych skrzyżowań nikt nie ruszy, zwłaszcza tych, gdzie poszła kasa unijna i wręcz nie wolno nic modyfikować, żeby nie przepadła. Zapamiętamy Zawiłę jako najgorszego prezydenta od wielu lat, a może i w całej historii.

W sumie niby racja, ale zwróć uwagę że to rondo od strony wiaduktu będzie miało dodatkowy pas, który będzie działał tak, że ci co jadą w stronę Wrocławia nawet na to rondo nie wjadą. Coś na wzór tego w Dobromierzu ze zjazdem na Świebodzice. Natomiast jako mieszkaniec Maciejowej bardzo się cieszę, że wreszcie będzie można bezpiecznie przejść przez ulicę i normalnie włączyć się do ruchu od Niećki czy z Witosa.

Nie trzeba być doktorem, żeby widzieć bezmyślnie ustawioną sygnalizację, gdzie ruszając na zielonym ze skrzyżowania z Matejki trafiamy na początek czerwonego koło teatru. W JG każde skrzyżowanie działa jak osobna wyspa i przez to są korki. Rondo w tym miejscu to słaby pomysł, wystarczy przeprogramować sygnalizację.

Tak, bo sygnalizacja powinna być ustawiona pod święte krowy jadące z Matejki, jakby to tam przebiegała główna oś komunikacyjna. Dla Twojej wiedzy oś z pierwszeństwem biegnie przez Wojska Polskiego i gdybyś startował na tym skrzyżowaniu ze strony Cieplic, a nie z Matejki, to byś się łapał na zielone pod teatrem. To co reprezentujesz, to się nazywa brak empatii. Patrzysz tylko ze swojego punktu widzenia i nie rozumiesz, że inni wjeżdżają na to skrzyżowanie z innego kierunku i to dla nich jest ustawione zielone, egoisto.

Panie lutek, jeżdżę tamtędy codziennie od strony Cieplic rano do pracy, wracam po południu z powrotem i codziennie widzę nonsens braku synchronizacji między tymi dwoma światłami.

Nie gadaj z lutkiem, bo cię zarazi!

No to niesłychane. Od strony Cieplic nie ma synchronizacji i od Matejki też nie ma. Cud jakiś. Zagięcie czasoprzestrzeni. Dla jednego z tych kierunków musi być synchronizacja, bo innej opcji po prostu nie ma. Skoro ludzie z Matejki łapią się na końcówkę cyklu, to znaczy, że wcześniej przejechali ludzie z kierunku Cieplic i oni się załapali na cały cykl. Gdybyś jechał tam 50km/h, to pewnie też byś się łapał. A jeśli przekraczasz prędkość i pędzisz do świateł, a potem na nich stoisz albo ciągniesz się 20km/h, to się nie dziw.

Wystarczy w tym miejscu przeprogramować sygnalizację i zrobić wreszcie zieloną falę ze skrzyżowaniem na Matejki a także wykluczyć kolizję z pieszymi przy lewoskręcie z Sudeckiej na WP. Ronda są dobre poza ścisłym centrum. W centrum jest natężenie ruchu pieszego. Każdy z nas może być pieszym. Dyskomfort przechodzenia przez przejście dla pieszych na szerokość trzech pasów ruchu jak na Zabobrzu jest wątpliwa dla dzieci i ludzi mniej sprawnych ruchowo. Rondo w tym miejscu się "zakleszczy". Ronda tak ale duże i nie w centrum.

Gdyby powstało tam normalne rondo z jednym pasem ruchu na wjeździe, bez chorych prawoskrętów, które powodują problemy z pierwszeństwem, a dodatkowo z wyspą dla pieszych na środku, to żadnych problemów z przechodzeniem by nie było. Byłoby nawet bezpieczniej niż przy sygnalizacji, gdzie psychole nie mając pojęcia, że przed zieloną strzałką jest obligatoryjnie stop, wymuszają na pieszych i jadą im po palcach.

Kolejne rondo i kolejne korki. Rondo planuje się wraz przesunięciem przejść dla pieszych. Nowe rondo na zabobrzu korkuje się właśnie przez pieszych, bo idą jak chcą a kierowcy ustępują bo muszą. Korek od ronda do lidla... Jeśli te ronda usprawniają, to słabo im to wychodzi tutaj. Aaaa, bym zapomniał, rondo i minus 30 metrów od ronda przejścia dla pieszych, nie będzie się korkowało i ruch będzie płynny. Ale nie ja jestem mózg, tylko ci którzy biorą za to hajs. Pozdrawiam

Miasto jest dla ludzi, a nie dla samochodów. Ciesz się, że nie ma u nas jeszcze zakazu ruchu po centrum i stref 30km/h, jak w całej Europie i coraz większej ilości miast w Polsce.

Gdybyś był pieszym, to byś zrozumiał co to znaczy przejście przesunięte o kilkadziesiąt metrów w bok od głównej osi. To minimum 100 metrów nadłożonej drogi przy każdym skrzyżowaniu.

Ciekawe kiedy w końcu to miasto zacznie się rozwijać w dobrą stronę i ukierunkuje się na pieszych i rowerzystów. Zamiast kupować autobusy za miliony wystarczy pozwężać ulice do jednego pasa w każdą stronę i dorobić pasy ruchu dla rowerów między jezdnią a chodnikiem. Smog by się na pewno zmniejszył. Kombinowanie jak tu wcisnąć kolejny pas ruchu na Podwalu, żeby w efekcie i tak wszystko stało, bo dalej jest zwężenie, to prosta droga do wepchania w centrum większej ilości dymiących samochodów, które więcej stoją i kopcą, niż jadą. I żadnych parkingów w centrum! Miejsce na parkingi jest 2-3 kilometry od centrum, a dalej jazda darmowymi rowerami z wypożyczalni Park&Ride. Pod sklepami i urzędami stojaki na rowery, a nie parkingi na chodniku. Do centrum wjazd dla służb, kurierów i taksówek. Tak się to robi na świecie i na takie pomysły unia daje masę kasy. Wystarczy projekt napisać i go zrealizować.

A ja nie chce jezdzic rowerem.

Pewnie. Lepiej być kanapowym pasibrzuchem. W mieście rower jest ekologiczny, nie ma problemów z parkowaniem i jest dużo szybszy od samochodu. Może by ubyło buców i malkontentów w tym mieście, gdyby trochę się poruszali i złapali energii. Jedyne co przemawia za samochodem, to ciepło i wygodny fotel, ale w lecie traci to zupełnie na znaczeniu. A tak na dobrą sprawę z chłodem na rowerze też można sobie doskonale poradzić, bo teraz są takie ciuchy, o jakich nawet 20 lat temu nikt nie marzył. Ludzie wożą rowerami 30 kilo sprzętu na wyprawę, więc nie wierzę, że na zakupy, czy do pracy byś się nie mógł zabrać rowerem.

Lutek, bredzisz. Szczególnie rowerem w zimie, powodzenia. :)
Mam samochód i mam rower, ale po mieście jeżdżę samochodem i żaden psycho pseudoekolog, jak ty nie będziesz narzucać swojego stylu życia. Na szczęście jesteś w mniejszości, większość jest dużo rozsądniejsza od ciebie.
Wiem, wiem nie stać cię na samochód, jeździsz więc albo swoim starym rowerkiem, albo smigasz autobusem. :) Boli, że innych stać na samochód, biedaku.

Mój każdy rower kosztuje zapewne więcej, niż samochód przeciętnego mieszkańca i mam dwa - górski i szosowy. Samochód też, ale jeżdżę nim mniej. Rowerem jeżdżę nawet w zimie, poza okresami, gdzie jest płynna breja, bo po prostu nie lubię, mimo, że się da. Nie wiem więc, kto tu jest biedakiem. Dla Ciebie pewnie najdroższy rower, jaki znasz, to taki za 5-6 tys. zł. Najlepsze, że to ty zaczynasz dyskutować o finansach, a ja nie mam zupełnie potrzeby chwalić się ile wydałem na swój sprzęt. Autobusami też jeżdżę od czasu do czasu, głównie na wycieczki w góry. Mam ten komfort, że mogę skończyć w innym miejscu, niż zacząłem i nie jestem niewolnikiem parkingów. Nie masz nawet pojęcia jaka to wygoda. Nie mamy w ogóle o czym gadać, bo żyjesz na zupełnie innym poziomie i nie masz pojęcia, jak może być.

Rowerki "Bobik" nie są takie drogie, więc nie kłam! Pojedź dalej niż piaskownica na sąsiednim podwórku, to zobaczysz ŚWIAT!!!

jestem inwalidą i nie mogę jeżdzić rowerem zapalony sprawny ekologu
nie oceniaj swoją miarą

A o rowerach poziomych słyszał? Musiałbyś nie mieć rąk i nóg, żeby nie móc nimi jeździć. Ale zapewne masz, skoro możesz jeździć samochodem.

Gdzie jest napisane, że jeździ samochodem? Większego buraka dawno nie widziałem, a widziałem ich wielu.

Gdyby nie jeździł samochodem, to by mu nie zależało na faworyzowaniu samochodów nad rowerami. Wyraźnie pisałem, że taksówki i autobusy mogą sobie dalej jeździć po centrum, więc nic na mojej propozycji by nie stracił, jeśli samochodem nie jeździ, tylko jest wożony. Logika się kłania i czytanie ze zrozumieniem.

"Aha | 8 listopada, 2017 - 17:14
A ja nie chce jezdzic rowerem."
"Ahh | 9 listopada, 2017 - 11:07
jestem inwalidą i nie mogę jeżdzić rowerem zapalony sprawny ekologu
nie oceniaj swoją miarą"

To są jedyne wpisy. Pokaż mi gdzie ten użytkownik faworyzuje samochody? Logika i czytanie ze zrozumieniem? Weź już odbij, tłuku...

Póki co, to ty każdy etap dyskusji musisz kończyć swoim przebłyskiem geniuszu i przy okazji dowalić inwektywą. Dawno dyskusja byłaby skończona, gdybyś zamknął dziób.

"ten użytkownik" - dobre sobie. Przecież sam te wpisy produkujesz. Zarówno te pierwsze, jak i te dalsze pod innym nickiem. Trolluj sobie mamę smsami.

Przepraszam za swojego syna, niestety od małego były z nim problemy, molestował i gwałcił kolegów w szkole... A teraz niby jest lepiej? Puszcza się z innymi facetami, obrzydliwe...

Widzę, że w Nowinach pracują miłośnicy gejostwa. Nic dziwnego. U konkurencji pracował pedofil Konrad P. (tejo), to i u was na pewno jakiś zboczeniec siedzi, skoro tolerujecie takie wpisy jak powyżej i przyzwalacie na nie. Boki zrywać. Żarty typowe dla ****stwa z PO. Język w stylu, jak u Sowy przy ośmiorniczkach. Brawo Panie Zawiła. Wśród fantastycznych ludzi Pan się obraca.

Cymbał zawsze sobie znajdzie temat do narzekania, chwaląc się swoją "błyskotliwością". Jakie nowiny, jaki zawiła? Masz kompleksy, szczochu pisowski. Wszędzie widzisz ratusz, po itp. To się leczy, niestety, nie u wszystkich - ty się już nie nadajesz na terapię.

Lutek, dzisiaj mamy XXI wiek, nie musisz się kryć ze swoją orientacją. Tylko nie mogę przeżyć, że zarabiasz swoim ciałem z innymi facetami. Nie masz wstydu, matkę chcesz do grobu wpędzić? Już i tak dostała nerwicy, jak wstąpiłeś do PISu... Jesteś zakałą tej rodziny.

Nie mam nogi cwaniaku, życzę Ci połowy swoich problemów, nie jeżdżę samochodem i nie palę w piecu więc Twoje zdrowe ekologiczne płucka są bezpieczne.

Więc na rowerze poziomym spokojnie możesz jeździć. Takim przystosowanym do obsługi rękami. Życzę więcej radości, po odkryciu jak wiele fajnych rzeczy możesz robić. Rozejrzyj się ilu jest radosnych inwalidów, którzy na takich rowerach jeżdżą. Niektórzy nie mają obu nóg. Jesteś takim samym człowiekiem jak reszta z nas. Paru rzeczy robić nie możesz, ale za to możesz inne, których pełnosprawni by nawet nie spróbowali. Kwestia podejścia i optymizmu. Niektórzy lubią się nad sobą użalać, a inni uprawiają sport, który jest dla nich dostępny.

Jeszcze niedawno twierdziłeś, cioto, że gość na pewno jeździ samochodem i co, zmiękła rura? Teraz udzielasz porad rodzinnych? Weź po cichu i dyskretnie zamknij ryja, co?