To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Radny obecny nieobecny

Radny Krzysztof Kroczak sięga po listę obecności.

Jeleniogórski radny przyszedł na posiedzenie komisji tylko po to, by podpisać się na liście obecności. Po chwili wyszedł. Dzięki temu nie straci części diety. – Poproszę go o wyjaśnienie – stwierdziła przewodnicząca komisji.

Chodzi o piątkowe (16 listopada) wspólne posiedzenie dwóch komisji: komisji finansów i budżetu oraz komisji rozwoju. Radny Krzysztof Kroczak jest członkiem tej drugiej. Do rady miejskiej dostał się z listy Platformy Obywatelskiej, ale potem odszedł z niego. Obecnie reprezentuje Klub Radnych Niezależnych. W piątek wspomniane komisje na wspólnym posiedzeniu obradowały nad projektem uchwały zmieniającej stawki podatków na przyszły rok. To ważna uchwała, bo decyduje o wpływach do budżetu miasta i o tym, ile mieszkańcy będą płacić. Radny Kroczak spóźnił się, podszedł do stołu obrad i sięgnął po listę obecności. Po chwili już go nie było na sali. Koleżanki i koledzy z rady zorientowali się, że kogoś brakuje dopiero w momencie, gdy przyszło do opiniowania projektu uchwały. Głosów było mniej niż osób podpisanych na liście.

– Poproszę go o wyjaśnienie tej sytuacji – mówi Danuta Wójcik, przewodnicząca komisji rozwoju. Przyznała, że dopiero po zakończeniu posiedzenia od dziennikarzy dowiedziała się, że doszło do takiej sytuacji. – Zwyczajowo jest tak, że jeśli ktoś musi wyjść z komisji wcześniej, zgłasza to przewodniczącemu. Radny mi nie zgłosił, że wychodzi – mówi.
Trudno w tym przypadku mówić, że radny wyszedł wcześniej, bo na sali był może 3 minuty.
Koledzy i koleżanki nie mają wątpliwości, że ich kolega przyszedł tylko po to, by podpisać listę. Nieusprawiedliwione nieobecności skutkują bowiem obniżeniem diety. W zasadzie niewielkim, bo zgodnie z regulaminem, radny, który nie uczestniczył we wszystkich posiedzeniach komisji w miesiącu, traci 20 procent diety. Jeśli nieobecności było mniej, potrącenie jest proporcjonalnie mniejsze. Zwyczajowo komisja spotyka się raz w miesiącu. Radny Kroczak jest członkiem dwóch komisji. Jest też co prawda przewodniczącym komisji prawa spraw społecznych i rodziny, ale ta nie spotykała się w listopadzie.
Sam zainteresowany nie potrafił nam wyjaśnić, dlaczego tak się zachował. Najpierw mówił, że było ciasno i nie było gdzie usiąść. Potem, że komisje rozwoju zwykle odbywały się w środy, ale tym razem wyjątkowo przeniesiono posiedzenie na piątek i miał już zaplanowane inne zajęcie. Potem z kolei, że miał mnóstwo obowiązków.
Cóż, może uczciwiej byłoby nie przyjść i pogodzić się z utratą części diety. Albo po prostu poświęcić trochę czasu i zostać do końca posiedzenia. Posiedzenie komisji rozwoju trwało niewiele ponad godzinę.

Komentarze (13)

Cała prawda o radnych interesuje ich w pierwszej kolejności dieta i profity z bycia radnym.Sposob na rozwój jaki widzą to podatki.Podniescie jeszcze bardziej stawki od nieruchomości zwłaszcza dla tych małych lokali a handlowcy na pewno będą skutecznie konkurować z molo****i jakie nam sprawiliście w samym centrum.

Podobnie zachował się radny PiS niejaki Kubicki. Posiedział trochę na komisji i wyniósł się.

LENIE,..pan Radny Kubicki jest wporzadku,czesto go widze w Kosciele.Moze byl obecny tam,gdzie byl bardziej potrzebny

Chadzanie do Kościoła naprawdę o niczym nie świadczy, teraz przecież jest modne przyklejenie się do niego. O tym czy to chodzenie ma sens, świadczą uczynki człowieka i to czy naukę Chrystusa wciela w życie, a z tym jest już duży problem.

To taki małoformatowy Zwiefka :D

Przed wyborami będą nam opowiadać dyrdymały. Jakim to trzeba być nieudacznikiem żeby dla 2 tysi robić z siebie pośmiewisko!

a niby co tu jest do wyjaśniania? podpisał się i spi..dolił z posiedzenia komisji. żenujące niezależnie od tego, czy powodem była pomroczność, głupota czy chęć wyłudzenia nienależnego wynagrodzenia czyli potocznie mówiąc złodziejstwo...
ale po chrześcijańsku powiem tak: każdemu zdarza się w życiu niejedna g****a wtopa, tyle że jak się jest radnym i reprezentuje mieszkańców (i pobiera diety z podatków płaconych przez tych mieszkańców), to do jakiejś elementarnej etyki to zobowiązuje i jak się zrobiło coś ewidentnie debilnego i ma honor to powinien ten gość wykupić stronicowe ogłoszenie i przeprosić mieszkańców, albo np. przeznaczyć miesięczną dietę radnego na caritas czy orkiestrę owsiaka.

- Dnia 19.Pazdziernika 2017, - " Ja zwykly szary czlowiek,taki jak wy "

- "Trzeba zmienic te wladze jak najszybciej,zanim doszczetnie zniszczy nasz kraj,zanim calkowicie pozbawi nas wolnosci "

Ale wiocha. Standardy grajdoła.

Radny Kroczak jest w radzie niezależny? To po jaka cholerę przychodził na wybory władz jeleniogórskiej Platformy? Kto chce zobaczyć zdjęcie, zapraszam na FB na profil Pana Dudy. Są tam wszystcy PO Wdy jeleniogórskie. Warto przejrzeć .

Radny Kroczak jest w radzie niezależny? To po jaka cholerę przychodził na wybory władz jeleniogórskiej Platformy? Kto chce zobaczyć zdjęcie, zapraszam na FB na profil Pana Dudy. Są tam wszystcy PO Wdy jeleniogórskie. Warto przejrzeć .

Przebił zdjęciem Chytrą Babę z Kielc

CHYTRY RADNY Z JELENIEJ GÓRY