To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zmiana organizacji ruchu. Będzie zamieszanie

Zmiana organizacji ruchu. Będzie zamieszanie

Nici z budowy ronda u wyjazdu z Sobieszowa w stronę Piechowic. Miasto proponuje tam inne rozwiązanie. Jeszcze nie weszło ono w życie, ale już budzi obawy u kierowców.

O tym, że docelowo przy skrzyżowaniu ul. Romera i Cieplickiej ma powstać rondo mówił w ubiegłym roku Norbert Łukaniuk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów. Okazuje się, że jego koncepcja nie zyskała uznania w oczach służby miejskich. Wkrótce ma wejść w życie inna zmiana, zaproponowana przez urzędników. Jak się dowiedzieliśmy, pierwszeństwo będą miały samochody jadące od ulicy Cieplickiej (od pętli autobusowej) w strona Pakoszowa i odwrotnie. Zostanie ustawiony znak „stop” dla jadących od strony ulicy Romera oraz od strony ulicy Cieplickiej z kierunku Piechowic.

To rozwiązanie nie podoba się kierowcom. – Już dzisiaj jest tam dużo stłuczek a będzie jeszcze więcej, bo wielu kierowców jeździ tamtędy na pamięć – mówi nam jeden z nich. Inna sprawa, że dużo więcej kierowców jeździ ulicą Romera w stronę Piechowic i odwrotnie. Ruch na drodze od pętli w kierunku Pakoszowa jest znikomy, a to oni teraz będą mieli pierwszeństwo.
Miasto tłumaczy to tym, że wyjeżdżający od strony Pakoszowa nie widzą dobrze innych aut, bo drogę zasłania im stojący tam budynek.
Zastępca prezydenta Jerzy Łużniak mówi, że docelowo przebieg ulicy Romera mógłby zostać zmieniony. Byłaby ona poprowadzona bliżej torów, kosztem pustoszejących ogródków działkowych.

Komentarze (35)

I to jest bardzo dobra koncepcja, ta koncepcja.

kiedy pan wielki dyrektor od nieprzemyślanych koncepcji przestanie przeprojektowywać ruch na ulicach i ulice !!
tak przeprojektował zjazd na grabarowie że chyba niebawem będzie pozew zbiorowy od kierowców za nieprzemyślane działanie bez konsultacji i samowolne przeprojektowanie
ulicy bez uwzględnienia choćby widoczności na tym odcinku - dość zrzucania winy na kierowców że to oni mają uważać na drodze i na znaki - ktoś to zaprojektował
a koleś zmienia projekt i co najmniej z 10 aut rozwalonych na znakach postawionych w środku drogi...a teraz będą następne dzwony aut w sobieszowie - czyżby pan dyr rozum postradał - już raz kiedyś zrobili zmianę ruchu na cieplickiej i romera ile tam było dzwonów to wiedzą zainteresowani rozbici.

Jak się nie patrzy na znaki wcześniej i w dodatku jeździ na pamięć, to takie są skutki. Więc czyja to wina? Kosmitów?

Zmorą jeleniogórskich ulic nie są poczynione nań zmiany, a kierowcy, którzy znaków nie czytają i jeżdżą na pamięć.

Nie wiem, jak wielkie mają być jeszcze tablice informujące o zmianach ruchu drogowego, aby ta informacja dotarła do kierowców od siódmej boleści i ósmego smutku.

A ty skąd żeś tyle rozumu nabrał ,że tak się sadzisz ? Na wszystkim znasz się najlepiej , na medycynie też ? Zdaje mi się , że to elektorat jednego taty z Torunia !!??

W Jeleniej Górze obecnie przechodzą jedynie projekty przebudowy wszelkich skrzyżowań przy pomocy puszki białej farby i pędzla. Gratulacje dla inwencji naszych urzędników! I nikt już nie powie, że w naszym mieście nic się nie zmienia!

Fakt, że w ruch idzie puszka białej farby jest podyktowane brakiem pieniędzy. Był Pan Wandzel, który w mieście niczego sensownego nie wprowadził - pensję jednak pobierał.

Przejeżdżając przez odcinek ul.Podwale koło Nowego Rynku, nóż mi się w kieszeni otwiera, bo to Pan Wandzel ten odcinek dogłębnie spierniczył.

Wracając do Sobieszowa, to tylko rondo pozwoli na upłynnienie tam ruchu. Już żaden budynek nie będzie przeszkadzał kierowcom, bo ruch okrężny załatwi sprawę i nie trzeba "wykręcać sobie głowy". Szkoda jednak, że miasto kieruje się tylko swoim widzimisię, a nie opinią fachowca.

jest jeszcze czas wycofać się z tego idiotyzmu. O wiele trudniej będzie przywrócenie dotychczasowych zasad ruchu na tym skrzyżowaniu,a będzie to konieczne. Te zmiany doprowadzą do chaosu komunikacyjnego, podobnie jak zmiany na Karola Miarki.

nie cieszcie się na zapas, teraz dopiero bedzie problem. Wszędzie na świecie ronda są najlepszym i bezkolizyjnym rozwiązaniem, wszedzie ale nie tym grajdole. Tu najwięcej do powiedzenia mają naćpane oszołomy, bez prawa jazdy, potrafiący jechać tylko prosto, z gazem do dechy. Im najbardziej przeszkadzają ronda. Malowane ronda lub wyłącznie znaki informujące o takim ruchu też są powszechnym rozwiązaniem na wyspach brytyjskich ale lokalnm geniuszom to się nie podoba.

Rondo jest dobrym rozwiązaniem , ale nie wymalowane farbą. Wystarczą opady śniegu, lub wieczorne opady deszczu i rondo staje się nie widoczne na mokrej błyszczącej nawierzchni. Co tu ma się podobać?

Zmiany są potrzebne i konieczne ale też to świadczy tylko o tym ilu mamy Januszów kierownicy w jeleniej Górze które to prawko powinno im zostać odebrane, jeżdżą tylko na pamięć i stwarzają zagrożenie na drogach.

Rondo nie musi być duże: wystarczy naprawdę mały klomb na środku- popatrzcie na Karpacz centrum. Gadanie, że tam nie ma miejsca na rondo jest bezpodstawne.

Tak na prawdę tylko głupkom potrzebne są paski na drogach - zimą nie jeżdżą, bo pasków nie widać. Znaki pionowe dostatecznie informują o tym jak przebiega ruch w danym miejscu. Zróbcie tam skrzyżowanie dróg równorzędnych, każdy będzie uważał na swój ruch. Może lepiej nie, bo już widzę stojące w blokach łosie, patrzące jeden na drugiego swoimi plastikowymi oczami. Za budynkiem macie przesmyk w stronę drogi na Piechowice, wykorzystajcie go na nitkę dla tych wyjeżdżających od strony Pakoszowa, pojadą sobie albo w lewo albo w prawo.

Przy drogach równorzędnych interesuje nas tylko ruch z prawej. A na tym skrzyżowaniu właśnie o to chodzi, że widać wszystko, tylko nie z prawej. Twój pomysł jest co najmniej nietrafiony.

Julek! Siadaj dwója za czytanie tekstu ze zrozumieniem.

Chyba ty.

Ludziom przeszkadza budynek. Gdy będzie rondo, żaden budynek nie będzie przeszkadzał, bo ludzie będą skoncentrowani na ruchu okrężnym. Niektóre skrzyżowania są tak skonstruowane, że trzeba sobie "wykręcać głowę", by móc zobaczyć, czy droga jest wolna. Rondo sprawę załatwia, ale urzędnicy znów sobie coś ubzdurali i storpedowali dobre rozwiązanie proponowane przez Pana Łukaniuka.

Właśnie ten budynek będzie ludziom przeszkadzał, bo skręcający z Romera w prawo w Cieplicką nie widzą pieszych wchodzących na przejście, a ci piesi nie widzą aut zjeżdżających z tej ulicy. Ale to drobnostka dla naszych mistrzów, którzy przecież na Ogińskiego już udowodnili że myślą tylko o sobie, a problem z pieszymi to żaden problem prawda? W Jeleniej nie ma na tyle dużego odsetka inteligentnych kierowców aby stawiać tak dużo rond.

Lepiej zróbcie coś ze skrzyżowaniem poniżej (koło Kościoła). Czasami skręcić w lewo z Cieplickiej graniczy z cudem taka widoczność

Tylko światla!

Światła generują koszty, rondo powstanie raz i będzie są rolę idealnie spełniało, ale Państwo z ratusza mają inną koncepcję zza biurka mijającą się z teorią, że ów rozwiązanie jest dobre. Jeśli kolizje się nasilą, może posłuchają mądrej osoby, której stanowisko dyrektora ZDiM powierzyli.

Mam pytanie: czy na skrzyżowaniu ul. Różyckiego i Ogińskiego jest rondo? Ilekroć chcę wyjechać z Ogińskiego w lewo na Różyckiego, jadący tą ulicą (moja prawa strona) wymuszają na mnie pierwszeństwo - aha, już wiem, nie ma tam wysepki!

Szkoda Ciebie :P

,,, za moich czaswo,gdy przyjechalem na Ziemie Odzyskane to Sobieszow byl pracowitym miastem.Pamietam sp.Bronka,a ten sprzedawal drzewo z tartaku na lewo,a jakie tam byly dobre jajka i kury na fermie.Jezdzilem tam czesto 9-tka i nie balem sie Kunegundy

Ronda nie będzie, bo się tiry do Wepy nie zmieszczą, światła za drogie, więc lepiej postawić cztery znaki i po sprawie, będzie "dzwon za dzwonem", a wina nie urzędnika tylko kierowcy jak zawsze.

emeryt Katolik + | 21 stycznia, 2018 - 20:42 znalazłes bałwana w parku???

Robić mniejszą średnice koła centralnego wtedy wszystko się zmieści.Kierowcy którzy nie widzą i nie umieją poruszać się w zimie niech jeżdżą wiosną i latem wtedy będą pasy widzieli znacznie wzrośnie bezpieczeństwo na drogach.A tacy co tylko umieją ze sygnalizacją jeździć niech oddadzą prawo jazdy.

Ciekawe jakie kompetencje maja Ci urzędnicy proponujący to "inne" (prowizoryczne) rozwiązanie. Może pochwala się z imienia, nazwiska i posiadanego wykształcenia? Bo jak na razie wygląda na to że żyją w jakims innym niekoniecznie równoległym świecie.

Idź zmień sobie pieluchę...

W Jeleniej nie ma dnia bez wypadku bo tutaj jeżdżą praktycznie same buraki. Nie powinno się wam stawiać rond bo jesteście niebezpieczni.

Od kiedy to służba rządzi? Służba ma służyć, a nie wymądrzać się.Jakieś matoły decydują o organizacji ruchu drogowego? Od tego są specjaliści. Rondo wydaje się najlepsze, ale decydować powinni inżynierowie organizacji ruchu.

Sobieszów leży i kwiczy. Nic się w nim nie dzieje, zero inwestycji. A przepraszam, pan Gałka otwiera tutaj ośrodek dla bezdomnych. No Eldorado dosłownie.

do probosczs w Sobieszowie.Krzaczki małe a dużo zasłaniją wyjazd do Jagniątkowa Po wypadku nie daj Boże ,i mszach z a umarłych ,będą wycięte?.

Nie rozumiem pozornych oszczędności przy tworzeniu rond. Dlaczego nie można położyć kliku krawężników i wsypać wywrotkę żwiru? Przecież rondo nie musi mieć średnicy kilkunastu metrów i wypełnienia z kostki i betonu - na początek wystarczy większa donica z kwiatami (lata temu było taka na skrzyżowaniu Wincentego Pola / Złotnicza / Drzymały). Te blaszyska na Ogińskiego sprawiają wrażenie robót drogowych a nie że jest tam rondo.
Zmiana pierwszeństwa w Sobieszowie zamiast budowy ronda to pomysł bliski kryminału. Oczywiście winny będzie ten kto nie uważa na znaki - ale powiedzcie to osobie (jej rodzinie) która prawidłowo wjedzie na skrzyżowanie i zostanie zmiażdżona przez ciężarówkę. Przecież poszkodowani nie będą tylko ci - którzy pojadą 'na pamięć' ale i co którzy pojadą prawidłowo.
p.s.
Na Podwalu zmieniono oznakowanie pasów ruchu - ale zostały stare znaki na asfalcie - już kilka razy musiałem uciekać lub hamować przed jadącymi na pamięć - może by wreszcie wyczyścić ten asfalt?

Za tego dyrektora nie doczekasz Pan usunięcia starych znaków mimo wymalowania nowych - to taki jego znak rozpoznawczy i nie dotyczy tu tylko Podwala ale również "ronda". Każde kolejne "rondo" jakie tu powstanie będzie o takim badziewiastym standardzie i nie ma co się łudzić. Czyli obraz jak z budowy, do tego te nie usunięte elementy starej sygnalizacji świetlnej sprawiają wrażenie jakby tu pradu zabrakło, a ronda malowane - jakby tunie było w ogóle niczego - pieniedzy, pomysłów, a.awet gustu lub wstydu,a taką mamy wielką stolicę subregionu. Mam nadzieję że ten człowiek odejdzie stąd po wyborach razem ze swoim pryncypalem.