To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Spór sądowy między Wlastimilówką a Szklarską Porębą

Spór sądowy między Wlastimilówką a Szklarską Porębą

Samorząd Szklarskiej Poręby chce sprzedać działkę sąsiadującą z Domem Wlastimila Hofmana, wraz z gruntem, który od lat był wykorzystywany przez gospodarza muzeum. Wacław Jędrzejak, pielęgnujący pamięć po wybitnym karkonoskim artyście, wniósł sprawę o zasiedzenie, aby zachować możliwość wjazdu na posesję. Za gospodarzem Wlastimilówki ujął się poseł Kornel Morawiecki. - Proponowaliśmy panu Jędrzejczakowi pomoc w zorganizowaniu wjazdu w innym miejscu – mówi na to Mirosław Graf, burmistrz Szklarskiej Poręby. Sprawa w sądzie odbędzie się 26 października.

- Obecne władze wcale nie doceniają tego miejsca i tego, że ja tu bezinteresownie pracuję przecież także na rzecz miasta – mówi Wacław Jędrzejczak, 90-letni właściciel Domu Wlastimila Hofmana, przyjaciel artysty, który zmarł w 1970 r. Dodaje, że tylko minął 2017 r, ogłoszony Rokiem Wlastimila Hofmana, a władze miasta przystąpiły do próby sprzedaży działki, której skraj jest integralną częścią posesji po wybitnym malarzu.

Na podwórko przy muzeum wjeżdża się przez bramę, funkcjonującą od dziesiątek lat, ale jak się okazuje ten fragment jest częścią sąsiedniej działki. Właśnie ten teren liczący niespełna 5 tys. m kw urzędnicy ze Szklarskiej Poręby chcą sprzedać. Wacław Jędrzejczak przyznał, że przez długie lata nie miał świadomości jak przebiegają dokładnie granice działki. Tkwił w przekonaniu, że część podwórka z wjazdem należy do niego, a z kolei z drugiej strony działki granica jest bliżej. Nawet ogrodzenie w swoim czasie postawił, „oddając” kawałek terenu. Kiedy zamierzenia urzędników stały się jasne, pan Wacław podjął próbę rozmów. Chciał odkupić piętnaście metrów terenu wzdłuż drogi, aby zachować obecny stan funkcjonalny. - Usłyszałem od burmistrza, że taki kawałek może kosztować nawet 100-150 tys. zł. Potem burmistrz już mnie unikał. Ostatecznie oddałem sprawę do sądu o zasiedzenie tego gruntu – mówi gospodarz Wlastimilówki.

- Ten użytkowany wjazd to jedyny gospodarczy kawałek ziemi przy domu. Tylko tu możliwy jest wjazd, zaparkowanie samochodu, przywiezienie opału. Proszę zobaczyć tam dalej, jaka skarpa, jakie ukształtowanie terenu – mówi.

Mirosław Graf, burmistrz Szklarskiej Poręby, wskazuje, że Wacław Jędrzejczak sam kiedyś sprzedał jedną działkę. Przypomina też, że zaoferował panu Wacławowi, że miasto pomoże urządzić wjazd na posesję w innym miejscu.

W sprawę zaangażował się poseł Kornel Morawiecki. „Fakt, że muzeum funkcjonuje samodzielnie, bez jakiegokolwiek wsparcia jest godne podziwu, ale na potępienie zasługuje sytuacja, w której utrudnia się takiemu miejscu działalność poprzez sprzedaż części działki, która jest niezbędna do jego funkcjonowania” - ocenił w piśmie do burmistrza poseł. Dalej przestrzegał przed podejmowaniem „nieprzemyślanych działań”.

Rozprawę w sprawie spornego terenu przy ul. Matejki 14 w Szklarskiej Porębie zaplanowano na 26 października.
 

DSC_4179.jpg
DSC_4143.jpg
DSC_4148.jpg
DSC_4153.jpg
DSC_4157.jpg
DSC_4161.jpg
DSC_4163.jpg
DSC_4167.jpg
DSC_4172.jpg
DSC_4174.jpg
DSC_4177.jpg

Komentarze (11)

na obejściu faktycznie muzealne eksponaty i piękny obraz kryty papą (swoją drogą kto kryje ściany papą ?)

Mnie poraża to, że w tym domu są obrazy warte potworne pieniądze, w fatalnych warunkach, domku pilnuje pan lat 90, miasto nie wspiera (nie wiem dlaczego). To jest cud, że tam się jeszcze nic nie stało. Przecież dałoby się zrobić gdzieś tuż obok nowoczesną ekspozycję, chronioną, zadbać o ten dom i niech Pan dalej tam jest.

To teraz po tym artykule ewentualni zlodzieje maja wszystko jak na dloni.

Obecny i poprzedni burmistrz widząc działka myśli kasa.Działkę sprzedac kasę wydac,wybudowana nieruchomośc obłozyc podatkiem.Tacy społecznicy sa tylko problemem na drodze do realizacji prostego planu.

Zaś wyrośnie - betonowy apartamentowiec?

Dlatego bezapelacyjnie i natychmiast trzeba rozebrać obecną radę układczyków i tumanów...Młodzi do rady...

...kiedy młodzi tez tumany.

Obecna władza jak i tzw. opozycja to tzw. postępowa centro-lewica. Czyli niczym się nie różnią. Sololiński czy Graf i tak Karpiej wygra lub przejdzie do ugrupowania które zebrało więcej głosów. Podobne radny Olas niby opozycja ale ... . A kto tak na prawdę się zainteresował tym historycznym skrawkiem Szklarskiej Poręby? Prawica i centroprawica.
Pozdrawiam wszystkich myślących.

Miasto zostało docenione za rok wlastimilowski i w porządku.

Dolina Szczęścia nazywa się teraz Doliną Norweską.A jak teraz ten urokliwy zakątek się będzie nazywał?Nazwę zapewne przyjmie od Włastymilówki.Dobry gospodarz nie sprzedaje a zdobywa pieniądze w inny sposób.BIP-sprzedaż,dzierżawa a co za kilka lat?A może tak wybudować następnych kilkanaście sztuk apartamentowców i tłumaczyć plebsowi że to nie ja a pan X,Y.Dróg brak,11-listopada za kilka lat przy tak intensywnym ruchu lokalnych samochodów ciężarowych do wymiany.Ruszy komercyjny Bieg Piastów,miasto będzie zablokowane.Brak parkingów,lasy i łąki zaśmiecone przez pseudorystów itd...

Słyszełem, że ów starszy Pan otrzymał już działkę od miasta. Zaraz po otrzymaniu aktu własności córka sprzedała działkę za 400 tysięcy....