To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Grzyby są, ale nie koło Jeleniej Góry

Grzyby są, ale nie koło Jeleniej Góry

- O, to wiadro nazbierałam w godzinę – pokazuje pani Krystyna. - Chcieli po drodze ode mnie kupić, ale nie mogłam sprzedać, bo rodzina czeka na grzybki. Bardzo ładne są, mało robaczywych. Trzeba się spieszyć, bo zapowiadają przymrozki – dodaje.

Żeby nazbierać grzybów, jeleniogórzanie muszą się wybrać w dłuższą podróż. Pani Krystyna, ze swoimi dwoma wiaderkami pojechała aż pod Stary Węgliniec. - Bardzo dużo ludzi tam wczoraj było. Auta z różnymi rejestracjami. I każdy wychodził z lasu z pełnymi koszami i wiaderkami. Same podgrzybki i kilka kozaków. Prawdziwka nie znalazłam ani jednego – opowiada. Sylwester Sieczka, leśniczy z Borowic, przyznaje, że po grzyby trzeba jechać dalej. Koło Węglińca, Ruszowa i dalej w lubuskich lasach wciąż jest dużo grzybów. - U nas grzybów jest mało. Miesiąc temu był wysyp, ale to się skończyło – mówi.

Policja przypomina, aby zachować rozsądek przy wyprawach na grzyby i trzymać się takich miejsc, z których znamy drogę powrotna. Wciąż zdarzają się przypadki, kiedy grzybiarze błądzą i wzywają pomoc, angażując policjantów i strażaków. 

Komentarze (13)

Panie redaktorze.Proszę sprawdzać tekst po napisaniu.Co to znaczy Goóy?.U mnie podkreślił na czerwono to u pana chyba też?

Poseł Marzena Machałek chętnie zagłosowała w Sejmie za rzezią drzew.

Od początku 2017 r. można było bez pozwolenia ciąć drzewa.
Wycięto tym sposobem w miastach i miasteczkach Polski ponad
6 mln zdrowych drzew.
Dalej je się tnie dużo. Podusimy się w smogu.

nie tylko ona bucu glosowala.Ty chyba platonicznie zakochany w tej Pani.Twoje wpisy to dno i wodorosty.

Przecież poseł Machałek, to już babcia. Jej wydaje się, że jest piękną 20 - latką i wszyscy ją kochają.

Smog mamy bo jest za dużo drzew i wiatr nie ma jak tego wywiać. Niemiecy je wycinali i mieli tu lepsze powietrze.

Nie wytrzeźwiał po wczorajszym świętowaniu.

Ja byłam kilka razy w Przesiece i zebrałam w sumie 11 wiader podgrzybków i 1 prawdziwków i 17 opieńków do kiszenia.

Przez kolejnych kilka lat

O matko! Kobieto a w którym miejscu ?

dzisiaj byłem w Węglincu, jeden kosz,i 3 reklamówki, same podgrzybki, ciemne kapelusze i grube korzenie, ani jednego robaczywego

A my byliśmy na Krępnicy ,dwa wiaderka podgrzybków ,piękne zdrowe ,ale trzeba się nachodzić.

Ja byłem w Warszawie same kozaki i muchomory.

W warszawie tylko muchomory