To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Interwencja DIOZ: skrajnie wychudzony husky. Z pyska leciała mu krew

Fot. DIOZ

Przedstawiciele Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt nie mogli uwierzyć w to co zobaczyli w sobotę (9 marca) w Ścięgnach. Na lince, przed budą leżał skrajnie wychudzony husky, z lejąca się z pyska krwią. Stan psa miał się pogarszać od kilku tygodni, jednak właściciele nic z tym nie zrobili, ponieważ „mieli ważniejsze sprawy na głowie”

Zwierzę nie miało sił ustać na łapach. Psa natychmiast odebrano właścicielom i niezwłocznie przewieziono do kliniki weterynaryjnej we Wrocławiu. Tam przeprowadzono szereg badań. Wykonano badania krwi, RTG czaszki i USG zmiany nowotworowej na pysku.

Niestety, psiaka nie udało się uratować. Podjęto decyzję o jego uśpieniu.

- Zmiana nowotworowa żuchwy była na tyle duża i rozległa, że pozostawienie psa przy życiu potęgowałoby u niego wyłącznie uczucie bólu i sprawiałoby mu zbędne cierpienie. Zwierzak nie mógł samodzielnie pić i jeść. Kość żuchwy była „zjedzona” przez nowotwór - wyjaśniają inspektorzy DIOZ.

Jak informuje DIOZ, zebrane na pomoc dla huskiego środki, zostaną przeznaczone na wykonane już badania diagnostyczne, a także na sekcję zwłok, która jest niezbędna w celu ukarania oprawców.

Właścicielom za znęcanie się nad psem grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

z24534397V,Husky-byl-wychudzony-i-kompletnie-zaniedbany.jpg

Komentarze (34)

Że niby jak się znęcali? Oleju z konopi mu nie podawali?

Życzę Ci Ty ..., żebyś tego oleju sam potrzebował. I zeby Ci nie pomógł.

Zal mi ciebie wer. Czytajac twój komentarz można ci tylko współczuć. Być może też i twojej rodzinie. Nie wyobrażam sobie ciebie jako rodzica, ojca, męża. Jesli masz potomstwo, to zal mi ich, bo z takim podejściem do losu biednego zywego zwierzecia nie mozesz dobrze wychować swoich dzieci.
Niestety takich ludzi jest wielu, a zwierząt maltretowanych ,stojących w błocie na łańcuchach, chorych, niedozywionych jeszcze wiecej. Najbardziej przeraża to, że psy wiąże się łańcu****i przy nowowybudowanych domach. Po co ? Bo to wynika z mentalności, przyzwolenia. Liczę na to, że właścicel tego psa poniesie surową karę za to co zrobił. Ty wer nie jesteś lepszy- niestety

Zapomniałeś/aś,że to żywe stworzenie, które ma także uczucia i także cierpi, tylko w przeciwieństwie do człowieka nie potrafi powiedzieć, że coś go boli. Takim ludziom z całego serca życzę, żeby dostali taki łomot, który zapamiętają do końca swoich dni. Współwinni są także sąsiedzi, którzy musieli widzieć, w jakim stanie był ten biedny psiak. Niestety, pies dla wieśniaków to przedmiot. Zdechnie, to wezmą kolejnego, uwiążą na łańcuchu, byle tylko szczekał, gdy ktoś przekroczy próg posesji.

ŻEBYŚ ZDECHŁ TY k***O!

ty pislacki wer idioto.
Winę ponoszą też sąsiedzi ,będą się spowiadać bo idą swięta.

[quote=dj ....]ty pislacki wer idioto.
Winę ponoszą też sąsiedzi ,będą się spowiadać bo idą swięta.[/quote]Ot odezwał się brat bliźniak oprawcy!

co za mendy! a sąsiedzi nie widzieli, że zwierzak kona u kogoś na podwórku? gnoje, oby los was doświadczył, ważniejsze sprawy na głowie a jak się pieska brało to było cacy nie?
jak go nie chcieliście to trzeba było oddać a nie męczyć, zamęczyć na śmierć, zwierzę się nie poskarży, cierpi w milczeniu.
oby was plagi egipskie obsiadły i tyłki wam owrzodziło bez szans na wyleczenie a wasza rodzina wszy dostała, bo pewnie też widzieli co się dzieje a nie zareagowali.
jak ten pies musiał cierpieć....

Świat zza krat dla tych podłych ludzików, właścicieli. Teraz będą dopero mieli "ważniejsze problemy"

Z nutką ironii ale serio pytam, jak mieli mu pomóc skoro nie mógł sam pić i jeść?

Jak mieli mu pomóc? To ja ci wytłumaczę JAK. Normalny opiekun zwierzaka zna go bardzo dobrze i bardzo szybko zauważy kiedy cos z nim zaczyna się dziać nie tak. Wtedy idzie z nim do weta. Sam fakt ze pies przestał normalnie jeść i pic już jest alarmowym sygnałem ze potrzebny mu lekarz. Czy to nie znęcanie kiedy dopuszcza się do cierpienia i powolnego konania z głodu?
Kolejna sprawa to uwiązanie husky'ego na lince to już jest znęcanie sie nad nim, to nie jest rasa na łańcuch -żadna zresztą bo zaden pis nie rodzi się z takimi predyspozycjami. Jednak wobec tej rasy psa to szczególne draństwo.

Powiem Ci jak. Miałam psa,który nie wiadomo dlaczego, zaczął wygryzać sobie z dnia na dzień opuszki łap. Byłam zdruzgotana, bo weterynarz nie wiedział, co psu dolega. On cierpiał, a ja nie potrafiłam mu pomóc. Weterynarz konsultował sprawę u innych lekarzy weterynarii. Nic nie wskórali. Nie patrzyłam na finanse. Dla mnie ważny był pies - wyleczenie go z bólu i cierpienia. Pomógł zwykły spray oxycord, którym spryskaliśmy łapy psa. Skoro i tak wszelkie metody leczenia zawodziły, nie mieliśmy nic do stracenia. Mając psa, znasz jego usposobienie - wiesz, kiedy mu nic nie dolega, kiedy jest radosny, a kiedy osowiały i wymagający interwencji weterynarza. Tamtym ludziom po prostu na psie nie zależało. Przywiązali go do łańcucha, traktowali, jak przedmiot i nie interesowali się jego losem. Co tam, że był wychudzony - oni mieli inne sprawy na głowie, a pies? Co tam pies... Póki przepisy prawa nie będą bardziej surowe dla takich ludzi, mentalność ich nie ulegnie zmianie.

trzymanie psa na uwięzi nie jest znęcaniem się nad nim w myśl prawa. Pies zachorował i nie pobierał pokarmu co było przyczyna jego wychudzenia. Trudno udowodnić, że to było znęcanie. Jednym z przejawów znęcania jest co prawda spenalizowane zachowanie polegające na nieudzielaniu pomocy medycznej i tylko w tym kontekście można tu mówić o zarzucie dla właścicieli. To, że w artykule napisano, że pies leżął wygłodzony kilka tygodni - nie znaczy że tak faktycznie było, bo mogło to być kilka dni, a właściciel miał zamiar jechać z nim do weterynarza, ale ubiegli go działacze, którzy psa uśpili. W prawie usypianie zwięrzęcia w celu ochrony go przed "cierpieniem" jest usprawiedliwieniem do oszczędzania na leczeniu co łatwo udowodnic porównując jak w takich przypadkach działamy w stosunku do bliźnich. To usypianie zwierząt jest faktycznie wstępem do eutanazji ludzi i ci działacze mają to propagować aby w przyszłości wprowadzić to na ludziach. Odebrano prawo do życia psu, które szanowali jego właściciele, ale "dobry" człowiek powiadomił służby ochrony zwierząt, które wbrew woli właścicieli uśmierciły go. A wszystkim wypowiadającym się życzę troszkę zaangażowania procesów myślowych do czego to naprawdę może doprowadzić.

Ale pieprzysz...

zebys raka dostal nie mogl pobierac pokarmu trollu

To dlaczego pies nie pobierał pokarmu? A dostawał pokarm? Zwierzę nie chudnie z dnia na dzień, tylko to proces, który trwa dłuższy czas. Nie broń właścicieli, bo to oni są wszystkiemu winni. Sama przywiązałabym ich do łańcucha i tam pozostawiła, to by zobaczyli, jak jest miło być uwiązanym na krótkim łańcuchu bez żadnych swobód ruchu, nie mogąc pójść na spacer...

Trzymanie husky na uwięzi nie jest znęcaniem????!

Typowa ofiara wyznawcy jarowieża lub tatkogrzybek.włado masz czas opamiętać się.

Socjalisto liberalny yebnij się w makówkę i szoruj na spęd kodziarzy.

Ant0n - osobnik, który dwa razy w tygodniu ma półgodzinny dostęp do internetu. Czas ten poświęca na oglądanie gołych lasek i próby zaistnienia w internecie, poprzez komentowanie na nj24. Niestety (dla niego) - masturbacja jest wcześniej niż pisanie, więc próby grafomańskie są, jakie są - każdy widzi. Propozycja lekarzy jest taka, że niech sobie odpuści pisanie, a poświęci się w całości polerowaniem główki. Robienie gałganka pielęgniarzom wpływa negatywnie na jego stan umysłowy (?!), mimo, że to lubi.

Trzy lata to stanowczo za mało, jak na takie bestialswo !!! a swoją drogą, gdzie są sąsiedzi ?
Nikt nic? Ścięgny to średniowiecze ? czy gorzej

Jedźcie na wieś - większość psów na łańcuchach, brudna, skołtuniała, zaropiałe oczy, męczą się tylko. I co? i nic sąsiad nie reaguje bo jest taka zasada na wsiach - nie interesuj się sąsiada sprawami. Koty topią nagminnie w workach bo nie chce się wydać kasy na sterylizację. Do tego dochodzi ubój gospodarczy - króliki pałką, drób na pieniek i siekierką a świnki obuchem po głowie a potem noża w serce. ale nie ma zgłoszenia to nie jedziemy albo nic nie widzimy jak przejeżdżamy. Taka to jest kontrola tego DIOZ. raz na miesiąc jakieś zgłoszenie sprawdzą i siedzą za biurkami. To powinna być służba w terenie - powinni znać większość pupili na swoim rejonie nawet po imieniu.

Ty rozumiesz w ogóle o czym piszesz?

Zeolofile kwiczą a mnie hu. obchodzi ten kundel są ważniejsze sprawy.

stul pysk kmiocie, nikogo nie obchodzisz ty i twoje sprawy

To po co zabierasz głos? Żeby zaistnieć, bo cię nikt inny nie słucha?

kwiczała, to wczoraj w nocy stara Rekina, jak ją zoofile posuwały myląc ją z zafajdaną maciorą. Po kilku godzinach zjawił się bohater wer i ją wyręczył nastawiając swój małpi ryj.

Ludziska! Co wy wypisujecie. Włado ma rację i zdrowe podejście a was obrońców zwierząt trzeba leczyć.Po co człowiek udomowił wilka? Żeby go trzymać w ciasnej klitce na zabobrzu po 10 godzin dziennie ciurkiem i nazywać przyjacielem, spać z nim w łóżku i bóg wie co jeszcze robić? Czy po to żeby mu po podwórku biegał, lisy, węże, koty i co tam jeszcze wlezie zagryzał, jak u mnie. Trzymam psy bo mam z tego pożytek. Są najedzone, mają ocieploną budę, szczepię je regularnie. Ale do domu nie zabieram, na spacery też i nie uważam żeby były krzywdzone. Bohater artykułu trzymał haskiego na podwórku, na lince, bo pewnie nie miał płotu. Może mu kurnika pilnował? A że miał ważniejsze od pieska sprawy, to nie siedział i nie zaglądał czy pies je, czy strajk głodowy urządza... Pozdro dla psiarzy z kawalerek, pracujących po 15 godzin!

Widzisz wer, chora ambicja karze ci obstawać przy swoim mimo braku podstawowych cech człowieczeństwa i przede wszystkim elementarnej wiedzy. Coś gdzieś tam usłyszałeś, bo nie sadzę, abyś cośkolwiek czytał, ale argumentujesz mówiąc delikatnie- nietrafnie.
Zadajesz pytanie poco człowiek udomowił wilka ? Ja ci odpowiem: Po to aby pomagał w polowaniach, obcował z człowiekiem, przebywał w nim razem w jednej jaskini...Bo już człowik pierwotny odkrył, że wilk to zwierzę rozumne, które myśli, czuje, kocha.... Tylko pies potrafi kochać człowieka bardziej niż drugie zwierze ze swojego gatunku.
Pokaż mi choć jeden dowód na to, że człowiek po to udomowił wilka, aby go wiązać na lince do drzewa, jak ci barbarzyńcy ktorych tak zacięcie bronisz.
Udowodnij mi także jak pies na metrowej lince może czegokolwiek bronić. To bzdura !
Udowodnij mi także , że pies w 25 metrowym mieszkaniu ma krzywdę , a pies w błocie, na mrozie, przywiązany do budy, albo płotu- raj.
Nie kpij także z tych , co śpią z psami, rozmawiają z nimi, bo nie znasz tych relacji. Podejrzewam, że dla ciebie para 60 latków trzymajaca się za rece to para debili, tak samo jak ci co kochają zwierzęta. Jesteś wyjątkowo niedouczony, ale być może to nie twoja wina. Za ci nie ubliżam, choć zasługujesz na to. Sprobuj zrozumieć innych ludzi, spróbuj popatrzeć na świat okiem psa na metrowej lince nawet zrobinej ze złota i odpowiedzieć sobie, czy byłbyś szczęśliwy. Może weź rodzinę i odwiedź schronisko dla bezdomnych zwierząt, popatrz w oczy tych skrzywdzonych przez los zwierząt i tych idiotów ( wg ciebie) wolontariuszy, którzy za darmo opiekują się nimi. Może coś zrozumiesz zamim napiszesz kolejny bzdurny komentarz

Skur****ny i nic więcej.
Adres i fotografie zwyrodnialców powinny być podane do wiadomości publicznej.

Taki w Chinach to tylko na kiełbasę. Stary żylasty. Chiny to kraj jeden z najbardziej rozwiniętych. Knajpy i wykwintne restauracje podające psie mięso powstają jak grzyby po deszczu. Każdy turysta pragnie zasmakować psiny. A wy mówicie że to członek rodziny. Zawsze będziemy za Chinami.

I tylko po co tyle zachodu. Z tym ratowaniem, leczeniem, szukaniem nowego domu dla takich biednych zwierząt. Skoro winni, którzy zgotowali zwierzakom ten los, zostaną uznani za niewinnych, a ich czyny za nieświadome i o małej szkodliwości. A potem zostanie wydane postanowienie o zwrot zwierząt oprawcom.
Nawet ratujący nie dostaną, zwrotu kosztów leczenia- bo oczywiście zrobili to z własnej woli, a zwierzętom nie
działa się żadna krzywda.
Taka jest właśnie rzeczywistość.

ludzie to ścierwa. 50 000 kary, 2 lata w pierdlu i porządny wpyerdol dla właściciela

Takich przywiązać do pręgierza z tabliczką na szyi, że to bestie, które znęcały się nad bezbronnym zwierzęciem z pozwoleniem na wymierzenie razów/ chłosty i innej formy kary.Obok powiesić narzędzia, jak bicz, pejcz...