To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Będzie egzamin gimnazjalny. Zajęcia zawieszone

Fot. Łukasz Płocki

W pięciu jeleniogórskich szkołach  jutro (10 kwietnia) o godz. 9.00 mają rozpocząć się egzaminy gimnazjalne.  Lekcji  nadal nie będzie. Władze samorządowe Jeleniej Góry podjęły decyzję o przedłużeniu zawieszenia zajęć dydaktycznych od 10 do 12 kwietnia.

- Decyzja o przedłużeniu zawieszenia zajęć dydaktycznych w szkołach podyktowana jest brakiem możliwości zagwarantowania uczniom pełnego bezpieczeństwa - wyjaśnia prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak.

Zajęcia w szkołach zostały zawieszone do 12 kwietnia.

Równocześnie prezydent wyraził przekonanie, że powinien to być czas refleksji kierownictwa resortu edukacji i państwa i poważne potraktowanie postulatów oświatowych związków zawodowych.

W Jeleniej Górze do strajku nauczycieli przystąpiły wszystkie placówki oświatowe, z wyjątkiem trzech w których nie przeprowadzano referendum (dwie szkoły muzyczne oraz Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii).

Egzamin gimnazjalny

Pięć jeleniogórskich gimnazjów przystąpi 10 kwietnia do próby przeprowadzenia egzaminów gimnazjalnych po deklaracji Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej we Wrocławiu, która zapewniła dzisiaj (9.04) o udzieleniu placówkom wszechstronnej pomocy  przy skompletowaniu składów komisji szkolnych.

Równocześnie dyrektorzy szkół, informując absolwentów gimnazjów o jutrzejszym egzaminie, zastrzegają :" Z uwagi rozległy charakter strajku istnieje możliwość niedopełnienia procedur w zakresie składów zespołów nadzorujących daną część egzaminu gimnazjalnego. W takim przypadku ostateczne decyzje zostaną podjęte w dniu egzaminu po konsultacji z Okręgową Komisją Egzaminacyjną, Kuratorium Oświaty i organem prowadzącym."

Harmonogram egzaminów

Jeśli nie będzie żadnych przeszkód i procedury zostaną dotrzymane, jutro 586 jeleniogórskich gimnazjalistów zasiądzie o godz. 9.00 do pisania egzaminu z zakresu historii i wiedzy o społeczeństwie.

O godz. 11.00 powinien rozpocząć się egzamin z języka polskiego.

11 kwietnia odbędzie się część matematyczno - przyrodnicza egzaminu.

O godz. 9.00 z zakresu przedmiotów przyrodniczych.

O godz. 11.00 z zakresu matematyki.

12 kwietnia zaplanowano egzamin z języka nowożytnego.

O godz. 9.00 - poziom podstawowy, o godz. 11.00 poziom rozszerzony.

Komentarze (46)

Precz z POpapranymi POlitycznymi pieskami Broniarza.

Za to brawa dla samo nagradzającej się stękającej Beaty, Brawo dla tego wybitnego mediatora. Wszystko to będzie zaPISane w historii za którą wstydzić się będą pokolenia.

Przecież odniosła sukces 600 000:1 !

Precz z pis z pisdami

Tak właśnie. Niech przyjdzie PO, weźmie nauczycieli za mordę, zamrozi im płace i będzie święty spokój.

Wszystko z góry było ukartowane przez rządzących i to w sposób wyjątkowo cyniczny. Wicepremier z powtarzanym jak mantra nawoływaniem do dyskusji, przedstawia ciągle ten sam skandaliczny program podwyżek na lata, w których już zapewne w ogóle nie będzie rządził, a obecne podwyżki spowodują przez zwiększenie pensum redukcję zatrudnienia - czyli, nauczyciele zarobią więcej, ale dużo mniej niż żądają! Sprytnie pomyślane, aby bardzo niewielkim kosztem budżetu, zadowolić nauczycieli i w swojej naiwności sądzić, że się dadzą nabrać! Typowe dla PiS, ważniejsze są pieniądze na kiełbasę wyborczą, a nie na poprawę bytu nauczycieli. I jeszcze jedno, kolejny raz kierownictwo związku zawodowego pod znakiem S, okazało się "przybudówką" partii PiS - niegodne tej historycznej nazwy!

Szkolnictwo powinno być apolityczne. Tymczasem jest w szPOnach POlitycznej partii ZNP.

A jaką mają alternatywę ? Sprzedajną pisowską solidarność?

Nie ma bardziej sprzedajnych ludzi w Polsce niż POpaprańcy

Masturbator się odezwał...

W jaki spsób zwiększenie pensum spowoduje zwolnienie nauczycieli - przecież wszyscy płaczą że ich brakuje i pełno wakatów w szkole czeka ??

Ludzie opamietajcie się. Ile oni chcieli by zarabiac? Od 2012 nic nie dostali przez tyle lat było dobrze a teraz kiedy PIS zaproponował podwyżki chcą1000 zł. To jakiś żart. Nauczyciele uważają się za kolejną nadzwyczajną kaste. Rodzice Was rozliczą za to. Koniec z prezentami na koniec roku i to nie byle jakimi.

Od 2012 do 2015 ceny nie szły do góry to podwyżki były nie potrzebne. Od 2015 r rozdaje pieniądze a ceny poszły do góry. Miej pretensje do rządu.

A co mówi na to GUS?

2012 3,7%
2013 0,9%
2014 0,0%
2015 -0,9%
2016 -0,6%
2017 2,0%
2018 1,6%

Widać o ile wzrasta inflacja? A nauczyciele dostali już 15% podwyżki.

Nie należy też zapominać o wspaniałej i jakże potrzebnej deformie edukacji min. Zalewskiej która to minister w przykłady i magiczny sposób się ulotniła gdy tylko zaczęły się problemy. Deforma po której panuje chaos, podwójne roczniki, a nauczycielom oddalono awanse zawodowe na które pracowali przez lata.

Ty i prezenty. Nikt ich nie potrzebuje. Sami się pchacie.

Pewnie, że nic nie POtrzebujecie. Nawet uczniów. Liczy się tylko kasa.

Ludzie opamietajcie się. Ile oni chcieli by zarabiac? Od 2012 nic nie dostali przez tyle lat było dobrze a teraz kiedy PIS zaproponował podwyżki chcą1000 zł. To jakiś żart. Nauczyciele uważają się za kolejną nadzwyczajną kaste. Rodzice Was rozliczą za to. Koniec z prezentami na koniec roku i to nie byle jakimi. I tak niech wroci PO do władzy za morde was wezmą i skonczy się zabawa. Dobrze ktoś napisał. Skandal. A niby tak wam na dzieciach zależy.

Łuzniak zamiast działać w kierunku wygaszania i mediacji to dał nauczycielą wyraz poparcia i zachety do dalszych protestów.Nauczciele nie mają umiaru duzo kasy mało pracy .

"Nauczycielą" - qrwa, ty nawet pierwszej klasy nie skończyłeś...

[quote=f-a]Łuzniak zamiast działać w kierunku wygaszania i mediacji to dał nauczycielą wyraz poparcia i zachety do dalszych protestów.Nauczciele nie mają umiaru duzo kasy mało pracy .[/quote]

Łużniak jest POprostu konsekwentnym PO-KODziarzem.
I stąd jego POparcie dla Broniarza

Święte słowa. Dorosli ludzie a dogadać się nie mogą. POwcy robią w konia nauczycieli. Ale za czas strajku kasy nie będzie. Ciekawe jak długo wytrzymaja. A Broniarz kasy ma jak lodu to jemu nie zależy.
Szanujcie Rząd ktory chce Wam pomóc i ktoremu zależy na biednych obywatelach.

Strajk zostanie zawieszony. Jeśli nic się nie zmieni 1 września nie rozpocznie się rok szkolny. Lepiej żeby rodzice wsparli strajk, bo niedługo krowy i świnie będą uczyć ich dzieci. Ale coś mi się zdaje, że PiS nie potrzebują mądrych i wykształconych.

Takich "mundrych" i "wykształconych" jak TY to nikt tu nie potrzebuje. Może Niemcy.

czy to jest niegodna propozycja urągajaca nauczycielskiej dumie?

Propozycja nowego kontraktu społecznego dla nauczycieli
logo
Warszawa, 5 kwietnia 2019 r.

Propozycja nowego kontraktu społecznego dla nauczycieli

Rządowa strona negocjacyjna – prowadząca od kilkunastu dni dialog z nauczycielskimi związkami zawodowymi w ramach prezydium Rady Dialogu Społecznego – zaproponowała nowy kontrakt społeczny dla grupy zawodowej nauczycieli, obejmujący podwyżki i zmianę warunków pracy.

Według danych OECD obecnie w Polsce na jednego nauczyciela pracującego w szkole przypada 11 uczniów, przy europejskiej średniej na poziomie 15 uczniów. Analizy OECD wskazują także, że Polska jest na ostatnim miejscu pod względem tzw. godzin przy tablicy spędzanych przez nauczyciela. W naszym kraju jest to ok. 564 godziny rocznie (co daje średnią 3,15 h dziennie), podczas gdy średnia państw OECD wynosi 778 godzin (o ponad 1/3 więcej niż w przypadku Polski).

W latach 2006-2018 populacja dzieci i młodzieży do 19 r.ż. spadła o ok. 16%. W tym samym czasie liczba nauczycieli wzrosła o ok. 9% (dane MEN). Jesteśmy zatem świadkami strukturalnej zmiany w obszarze oświaty, która wymaga reakcji i dialogu pomiędzy związkami zawodowymi a rządem i samorządami.

Intensywne rozmowy na temat podwyżek dla nauczycieli – prowadzone od kilkunastu dni – są okazją do szerszej dyskusji na tematy strukturalne, fundamentalne dla systemu nauczania. Głównym celem państwa, nauczycieli, a zwłaszcza rodziców jest to, aby dzieci i młodzież otrzymywały najlepsze nauczanie.

W związku z tym strona rządowa wyszła z ofertą nowej umowy społecznej, uwzględniającej zarówno trend demograficzny (spadającą liczbę uczniów), jak i naturalne odejścia nauczycieli z zawodu (np. w związku z osiągnięciem wieku emerytalnego).

Propozycja przewiduje znaczący wzrost wynagrodzeń, uwzględniający także systemowy skok efektywnościowy – zwiększenie wymiaru pensum w kierunku średniej OECD w dwóch wariantach. Wymiernym efektem nowego kontraktu społecznego są wyższe wynagrodzenia, które już w 2023 roku wyniosą – w zależności od wybranego wariantu – dla nauczyciela dyplomowanego 7700 zł lub 8100 zł brutto miesięcznie. Podwyżki obejmą wszystkie grupy nauczycieli (stażystów, kontraktowych, mianowanych i dyplomowanych). W przypadku ostatniego stopnia awansu zawodowego zakładane są podwyżki od 2100 złotych do nawet 2500 złotych miesięcznie w ciągu czterech lat.

Zakładamy, że średnio nauczyciel dyplomowany po wprowadzeniu zmian otrzyma w kolejnych latach, w wariancie pensum 22 h w 2020 – 6128 zł, 2021 – 6653 zł, 2022 – 7179 zł, 2023 – 7704 zł. W przypadku ustalenia pensum na poziomie 24 h (poziom średniej OECD) nauczyciel dyplomowany mógłby liczyć średnio na następujący wzrost wynagrodzenia 2020 – 6335 zł, 2021 – 7434 zł, 2022 – 7800 zł, 2023 – 8100 zł.

Zwiększenie pensum byłoby kroczące i obejmowało cykliczne jego podnoszenie co roku, wraz z przyznaną podwyżką, aż do osiągnięcia pułapu 22 (lub 24) godzin przy tablicy w 2023 roku. Założenia obejmują także prognozę naturalnych odejść nauczycieli z zawodu (m.in. w związku z emeryturą). Średnia odejść z lat 2010-2018 wynosi w granicach 25-30 tysięcy rocznie, a 80% odchodzących nauczycieli nie jest zastępowana. Szacunki sugerują, że pozwala to na wprowadzenie zmian bez jakiejkolwiek dodatkowej redukcji kadry.

Zaprezentowane przez stronę rządową rozwiązania są dodatkową ofertą obok złożonych już wcześniej zapewnień i inicjują dialog w sprawie struktury wynagrodzeń nauczycieli. Po stronie rządowej jest otwartość do kontynuacji dialogu w tej sprawie, a proponowane rozwiązanie trzeba traktować jako wstępne. Jego szczegóły powinny zostać wypracowane w dialogu ze środowiskiem nauczycielskim.

I to jest uczciwe!

Dziękujemy nauczycielom że spełnia swój psi obowiązek i przeprowadza egzaminy. Zresztą już nie wiem czy zasługują na to by nazywać ich nauczycielami bo bardziej pasuje do nich określenie terroryści którzy wzięli za zakładników tych najbardziej niewinnych - dzieci, a to już najgorsze dranstwo jakie może być.

Co ty bredzisz.

W czasie egzaminów nigdy nie ma lekcji zgodnie z rozporządzeniem o organizacji roku szkolnego.

W naszej szkole w ramach trudu pracy nauczyciele mieli przyszły tydzień (przed świętami) i tak wolny, chyba nie będą szczęśliwi, że muszą strajkować ...

Do krytyków nauczycieli i Ich strajku;;;;Przecież można uczyć przez Radio maryja, Fizykę Chemię ,Telewizja Trwam. Religia na plebani na kolanach księży, Wychowanie Fizyczne -pielgrzymki i klęki na jedno x i na dwa kolana.

Zamowić u Trampa taki płot jaki stawiają na granicy z Meksykiem i łogrodzić +koniecznie co metr różaniec.

Folwark zwierzęcy Orwella aktualny.

Ale czy ktoś pomyślał jaki stres będą mieli nasze dzieci czekając na wiadomość czy jednak będą pisać egzamin czy nie. Myślicie że to nie wpłynie na wyniki egzaminu. To albo jest egzamin albo nie a nie takie gadanie że się dowiedzą rano w szkole.

Jaki stres ? Przecież dziś dzieci i młodzież wychowywane są bezstresowo. Byłem w komisji połowa przed czasem wyszła , bo 90 minut to za długo dla niektórych.

Bardzo proszę o informacje w jaki sposób wyliczony został realny czas pracy nauczycieli??
Czy naprawdę nauczyciel j. polskiego,matematyki, plastyki czy w-fu poświęca dokładnie 1 h aby przygotować się do lekcji??
Co w sytuacji jeśli nauczyciel historii przerabia ten sam temat z kilkoma klasami ? Również musi za każdym razem godzinę poświęcić na przygotowania?
I wreszcie nauczyciel j.polskiego przygotowujący do matury naprawdę spradza długie wypracowania tyle samo czasu co matematyk test ucznia podstawówki??

Popieram nauczycieli , ja nie mam takich możliwości strajkowania , bo pracuję w budżetówce. Pan Prezydent popiera żądania płacowe nauczycieli , a może by tak pomyślał o pracownikach służb jemu podległych , którzy od lat dostają jakieś marne ochłapy , mniejsze niż pracownicy Biedronek , Lidla itp.

No, i nie wytrzymałem - jak można wypisywać takie bzdury, że nauczyciele mało zarabiają, że im się podwyżki należą!!! Co za bezczelność! Te wykształciuchy mają mi uczyć mojego Brajanka i Dżesikę? Czego oni mogą nauczyć? Tylko rodzice najlepiej nauczą, co dobre, a co złe! Wszystkich wyp…. na drzewo, a za ich pieniądze dać nam – szlachta nie pracuje! - po 1000+, a nie po 500+! Teraz będziemy mogli prowadzić naukowe badania nad zgubnym wpływem alkoholi, tych (nareszcie!) z górnej półki! A na wybory pójdę, żeby nie wiem co i zagłosuję na najlepszą, jakąkolwiek, dotąd była partię stulecia: Prawo i Sprawiedliwość! Niech nam rządzi wiecznie! A naszemu Ukochanemu Panu Prezesowi życzę 100 lat zdrowia i tylko szkoda, że nie ma dzieci, były by na pewno takie same – cudowne!
Ale się najarałem…! Masz Grażyna, napij się, niech dzieciak od początku wie, co dla człowieka jest dobre! A tym, co wypisują bzdury i szkalują moją ukochaną partię, życzę by ich szlag trafił i wyniósł do Związku Radzieckiego , a szczególnie tego starego dziada, co myśli, że jest mądry - Anonim+, a jak! To pisał taki jeden wykształci uch (za 20 zł), bo mnie się mylą literki, a za możliwe błędy (on popiera POKOrastów!), dostanie w dziób! A teraz czekam na wiele plusów, bo wiem, że wszyscy tak samo myślą!
To ja, Janusz, patriota!.

Brawo ! muj kohany Janusz ! Taki silny, taki menski !
bendzie dzisiaj z połykiem , tak jak lóbisz !
Lowciam cię!

W czasach PRL pensum 28h i nauczyciele nie mieli ksera,gotowych opracowań ze strony wydawców,internetu ,komputera itp.Mieli czas na sprawdzanie zeszytów,wypracowań,kartkówek,zorganizować wycieczkę, zabawę szkolną.Tamten nauczyciel pracowal na swoj autorytet.Teraz wszystko na tacy ksero,szblony do sprawdzianów,wycieczki z biura podróży,zabawy firma zewnętrza,zeszytów wcale nie sprawdzają.Liczy się kasa

A pomyśl jak wspaniale musiało być za zaborów! To dopiero było!

A tak poważnie, weź spie.rdalaj...

Kaka.Mniam!Kaka!

To ja - Janusz, pisze bo musze, jak nie napisze to się udusze (ale się rymnęło, hi). Podejmnołem po długim przemyśleniu, że w sobote w całej tej ciszy przed wyborami nie wezmem kieliszka (piwa tyż) do ust. Będe w niedziele trzeźwy jak świnia ( ta od 100zł), by zagłosować w podzience za pińset plus na PiS, niech wiedzom, że ich lubiem! I żeby mi jakiś cwaniak, nie wyskoczył (jak ostanio) z alkomatem, bo mu się jemu moja, bijąca inteligencjom tważ nie podobała! No! Mojej Grazynki nie bedzie, chyba urodzi, za co PiS przeprasza – muwi ,że będzie głośno krzycieć w poparciu.
A tego KODOraste, co mnie uprzednio pisał, na kopach pogoniłem, nie chciał wzionć tych 20 złotych, com mu proponował, franca! Sam umiem pisać bez laski.

Ale Janószku muj, bedzie połyk! Tak jak obiesałam! nawet sie tam umyje!

Wspieram nauczycieli! Walczcie do końca!

Tak, tak, twoja życiowa filozofia niczym się nie różni od filozofii prostytutki....

Próbuję rozszyfrować twój nick, ale samie niecenzuralne rzeczy przychodzą mi do głowy. Mamusia musiała cię bardzo skrzywdzić w dzieciństwie, co?

Nie tak jak ciebie