To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pijak nie pojechał

Pijak nie pojechał

 

Jeleniogórzanin uniemożliwił dalszą jazdę kierującemu pojazdem marki Opel, który był pijany. Mężczyzna swoim pojazdem zablokował mu przejazd do czasu przyjazdu policji. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało blisko 3 promile. Pan, który uniemożliwił jazdę pijakowi, być może uratował komuś życie. To postawa warta naśladowania, nie pozwólmy osobom po alkoholu, bliskim i nieznajomym, siadać za kierownicą.

 

 

Policjanci zatrzymali 61-letniego mieszkańca powiatu jeleniogórskiego podejrzanego o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Około godziny 18.00 policjanci otrzymali informację, że najprawdopodobniej kierujący pojazdem marki Opel jest nietrzeźwy. Na miejscu policjanci zastali 42-letniego jeleniogórzanina, który swoim autem zablokował przejazd kierowcy Opla i uniemożliwił dalszą jazdę. Od kierowcy wyraźnie czuć było zapach alkoholu oraz sposób jego jazdy wskazywał, że może on kierować pod jego wpływem. Kierującym okazał się 61-letni mieszkaniec powiatu jeleniogórskiego. Przeprowadzone badanie wykazało blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie.

Jego auto zostało odholowane na parking, a kierowca trafił do policyjnego aresztu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozić mu może nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami na kilka lat.

Komentarze (11)

trzeba wyjac kluczyk ze stacyjki. Kiedys jak zostalem zatrzymany zjechalem na pobocze i zanim policjant podszedl szybko wyjalem kluczyk ze stacyjki i wszystko bylo OK. Nie ma kluczyka nie ma przestepstwa.

Teraz napisz, jak przekonałeś policjanta, że auto samo jechało, a ty sobie tylko w nim siedziałeś.

super

I gdzie ten kluczyk sobie włożyłes?

Teraz skierowanie na Groszową dostanie na badania i pożegna się z prawkiem przez kapusia.

Przynajmniej przez dłuższy czas będzie jednego drogowego zabójcy mniej. Kto wie, przez trzy lata (bo tyle jest minimum przy jeździe na gazie) mógł i ciebie skosić. Podziękuj "kapusiowi".

Kluczyk wsadził sobie w swoją rozwaloną kicio przez cweli

Widzę, że składanie prostych zdań po polsku stanowi dla ciebie nie lada wyzwanie...

Brawo dla tego pana.

Jakiś czas temu dzwoniłem na policję widząc na parkingu kilku małolatów szalejących autem, było widać, że trzeźwi raczej nie są. Wiecie co powiedziała pani dyżurna? "A skąd pan wie, że są pijani, a pan by chciał żeby tak pana sprawdzali i kontrolowali?" Zgłoszenia nie przyjęto.

Pytasz wtedy grzecznie o nazwisko i stopień osoby (nie) przyjmującej zgłoszenie. Mają obowiązek przedstawić się. Szybko zmieniają wtedy gadkę.