To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Burmistrz Piechowic dyscyplinuje urzędników

Burmistrz Piechowic dyscyplinuje urzędników

Burmistrz Piechowic zaostrzył Regulamin Pracy Urzędu Miasta Piechowice. Chce ograniczyć korzystanie z prywatnych tabletów i komórek oraz poddać ściślejszej kontroli wyjścia w czasie pracy. Urzędnicy nie są zadowoleni. 

- Nie będzie można zadzwonić dowiedzieć się, czy dziecko wróciło szczęśliwie ze szkoły albo odebrać telefonu, kiedy ktoś zadzwoni. To przesada. Podobnie z wyjściami. Przecież to przypadki sporadyczne. Taka drastyczna regulacja pogarsza atmosferę w pracy – oceniają urzędnicy, oczywiście anonimowo. Narzekają też, że burmistrz zapowiedział, iż w Wigilię urzędnicy będą pracować jak w zwykły dzień. To w ich opinii złamanie dobrego obyczaju, kiedy dotąd można było wyjść wcześniej. Tym bardziej, że petentów w tym wyjątkowym dniu jest znacznie mniej.

- To chyba zrozumiałe, że pracodawca nie chce, aby pracownicy cały dzień wpatrywali się w ekranik swojego telefonu, siedzieli na portalach społecznościowych, robili zakupy przez internet itd. Pewne osoby w naszym urzędzie przekraczają granicę, którą mogę zaakceptować – mówi Jacek Kubielski, burmistrz Piechowic. Podkreśla, że nikt z pracowników nie zakwestionował zasad ujętych w regulaminie. Zapewnia też, że nikt nie będzie robił problemu z krótkiej wymiany informacji z kimś z rodziny. - To oczywiste. Sam czasem rozmawiam, ale krótko. Przypominam prywatnemu rozmówcy, że jestem w pracy i mówię, że potem oddzwonię – prezentuje optymalny sposób postępowania burmistrz. Chodzi o to, żeby czasu pracy, za który płacą podatnicy, a więc mieszkańcy, nie tracić na załatwianie swoich spraw, jeśli nie jest to sytuacja wyjątkowa, losowa.

Burmistrz zamierza też zdyscyplinować urzędników, jeśli chodzi o niekontrolowane wyjścia. - Zdarzało się, że urzędnik był potrzebny, a nie było go w miejscu pracy i nie wiadomo było gdzie właściwie jest. Tak nie może być – mówi szef miasta. Jacek Kubielski nie zamierza utrudniać wyjść pracownikom w jakichś naglących przypadkach. Chce jednak, aby to było rejestrowane i potem odrabiane albo odpisywane z urlopu. - Z odrabianiem jest kłopot, bo ktoś musiałby siedzieć po godzinach i zweryfikować to odrabianie – mówi Jacek Kubielski. Co do Wigilii, burmistrz przyjął, że jeśli ktoś chce mieć wolny dzień może sobie wykorzystać urlop. - Przecież urząd to nie jest moja własność, ja działam w imieniu gminy. Dlaczego mam narażać urząd i mieszkańców na straty tj płacić pracownikom, a jednocześnie nie wymagać, aby pracowali – argumentuje.       

urz. piech1.jpg
urz. piech.jpg

Komentarze (101)

O proszę, na państwowym, a uczciwy.

Cieszcie się Mazur to dopiero by wam śrubę przykrecil

Na pewno byłby lepszy ni ten Napoleon

Panie Jacku, jest pan dobrym gospodarzem.

mały hitler

I to mi się podoba, a nie że jest tak, przychodzę do jakiegoś urzędu a tam ciągle babki na kawce plotkują, widząc interesanta dopiero zrywają się do pracy.

Kiedyś czekając na krewną będącą w ZUSie, widziałam, jak Pańcie co rusz wychodziły na papieroska. Jeszcze im wiatę postawiono, by nie marzły, bo palenie to najwidoczniej "przywilej". Toż to się w głowie nie mieści.

Wtedy, gdy palą, nie ma ich na stanowisku, a petent czeka. Nieobecność tych Pań odbija się na petentach, pracownikach niepalących. Jest to niesprawiedliwe, gdyż niepalący pracują a palący mają przerwę.

Plytko. Bardzo!

Jak to gdzie są? Baby z urzędu są na zakupach w Carrefurze.

Taki urzędnik i burmistrz to by się przydał do gminy Podgórzyn. Tam to dopiero jest patologia, wszyscy pracują beznadziejnie, poniżej oczekiwań, na tyle tam jest tragicznie że radni olewają wszystko i albo przychodzą do pracy albo nie przychodzą wcale i na uchwałach czasami dużo osób brakuje. Najlepszy jest ten figo fago taki pan z rodziny wójta który jest radnym on to dopiero ma zlewkę na całego. Przychodzi do pracy do urzędu i przez całe swoje posiedzenie bawi się telefonem komórkowym, kompletnie go nie obchodzi co się w gminie dzieje, zastanawiam się po co on w ogóle tam siedzi bo widać po nim że przychodzi do pracy z przymusu. Jedynie co potrafią to kasę brać za nic. Niestety taka jest prawda.

A ty co robisz gdzie pracujesz, godz. 8.24 a bawisz się telefonem. Ja też ale mam na 10.

Internet to narzędzie którym popisać się można bezkarnie swoją głupotą. Obwiniania burmistrza o winy radnych to jak obwinianie kierowców o to, że woźnica konia bije.

Ma prawo i obowiązek wymagać.Wiesz kim był Hitler Ćwierćinteligencie?Jakbyś wiedział,to nie odważyłbyś się na takie porównanie.Żeby Ci burmistrz nie narobił koło pióra za te słowa.

Panie burmistrz

Strachy na lachy - wszak przed chwilą paniusia z urzędu nabywała w sklepie śledzika na raz. Będzie jej w godzinach roboty waliło z gęby.

Burmistrz zapomniał dodać, że ci źli urzędnicy przychodzą na urlopach do pracy bo jest robota do zrobienia, czy na chorobowym pracują przy telefonie pół dnia. Zapomniał jeszcze dodać, że zarabiają najmniej w rejonie chociaż przychodził do urzędu i obiecał im podwyżki w swojej kampanii i dzięki ich głosom i ich rodzin może wygrał wybory. Teraz o tym nie pamięta bo pieniądze na ich podwyżki przejedzone na zatrudnienie dodatkowej osoby w urzędzie za prace w domu z której pensji starczy na 3 osoby i bez której urząd się odbywał bo to samo i więcej robiła firama zewnętrzna za mniejsze kwoty. Taki uczciwy a pieniędzy państwowych nie liczy. Zapomniał dodać, ze urzędnicy nie mogą rozmawiać między sobą i nie mogą rozmawiać z radnymi bo boi się ze wyjdzie co dzieje się w urzędzie. Ale i tak wszyscy w Piechowicach wiedza co się tam dzieje.

Kogucik

te wszystkie przypadki przez Ciebie opisane należałoby zgłosić do PIP.
Można zakładać że urzędnicy PIP pochylą się nad nimi w kontekście ciężkiego naruszenia obowiązków pracodawcy (burmistrza? ) wobec podległych pracowników.

PIP? Nie żartuj. Doopy nie ruszą, jak im oficjalnie na piśmie nie zgłosisz, bo telefonicznych zgłoszeń nie przyjmują.

Kogucik

te wszystkie przypadki przez Ciebie opisane należałoby zgłosić do PIP.
Można zakładać że urzędnicy PIP pochylą się nad nimi w kontekście ciężkiego naruszenia obowiązków pracodawcy (burmistrza? ) wobec podległych pracowników.

I dobrze ci tak. Sam/sama piszesz ze waszymi głosami wygrał. A co nie znaliście go wcześniej? Wiedzieliście dobrze jaki jest. Obiecał podwyżki? Tak ale za śmieci. Niby uczeni urzędnicy, trzeba było ze zrozumeiniem czytać jego ulotki, bo każda obietnica zaczynała sie od słów: POCZYNIĘ STRANIA .... i czyni.

Są dwie kasty w Polsce: sędziowska, no i urzędnicza.
Wzajemnie się wspierają, np.chodząc na POchody KODziarskie, wystając pod sądami.Aby "było jak było" i żyło się[nam]lepiej.To oni, zwłaszcza w Czerwonej Kotlinie dają wyraz swoim marzeniom głosując na lewactwo.

I twoja stara

a może tak by się jednocześnie zajął wynagrodzeniem urzędników ?? tego że za głodowe pensje pracują nie widzi, bo syty głodnego nie zrozumie

O siebie zadbał, ma max ile przepisy stanowią i w okolicy tez najwiecej.

nie ma co zaostrzać, 20 minut przerwy na śledzika przysługuje regualaminowo. Przez rok czasu nie okiełznał załogi i musi dysypliny uzyć dla poklasku.

20 minut przerwy tak. Należy się. Natomiast to że baby z urzędu w trakcie godzin pojawiały się na zakupach w Carrefurze? Ooooo .
To jest poważne uchybienie wobec dyscypliny pracy. Czytać wyroki sądów pracy dot. samowolnego oddalenia się z miejsca pracy w trakcie ustawowej przerwy.

Ach „mecenas” niech pani nie przesadza, bywam często w carefurze i bab z urzędu nie widzę

I spożywania "małpek"

A skąd wiecie, że pani z urzędu podczas zakupów nie miała dnia wolnego, albo nie odbierała właśnie wypracowanych w innych terminach nadgodzin? Będąc urzędnikiem nie można się nigdzie ruszyć bo zaraz wścibskie oczka wszystko widzą.

Będąc urzędnikiem w 2 Rzeczypospolitej było się przedstawicielem Józefa Piłsudskiego.
Urzędnik za sprzeniewierzenie się płacił również karę najwyższą. Płacił głową.

A teraz.
Nie ma państwa. Jest kreatura. 3 RP.**** d*** i kamieni kupa - w stadium upadku. Niczym przed pierwszym rozbiorem.

Gorzej. Jest terytorium nazywajace się państwem, terytorium pozwalające na bezkarne unicestwienie Prezydenta, dowódców rodzajów sił zbrojnych i grupy najważniejszych przedstawicieli.

Bezkarnie.

Kupa kamieni. Obryzgana ruskim błotem pod Smoleńskiem.

Chańba.

Będąc urzędnikiem w 2 Rzeczypospolitej było się przedstawicielem Józefa Piłsudskiego.
Urzędnik za sprzeniewierzenie się płacił również karę najwyższą. Płacił głową.

A teraz.
Nie ma państwa. Jest kreatura. 3 RP.**** d*** i kamieni kupa - w stadium upadku. Niczym przed pierwszym rozbiorem.

Gorzej. Jest terytorium nazywajace się państwem, terytorium pozwalające na bezkarne unicestwienie Prezydenta, dowódców rodzajów sił zbrojnych i grupy najważniejszych przedstawicieli.

Bezkarnie.

Kupa kamieni. Obryzgana ruskim błotem pod Smoleńskiem.

Chańba.

niech dalej tak robi , a zostanie sam jak palec w tym Urzędzie. To urzędnicy pracują na dobry wizerunek burmistrza. zamiast to docenić , chce się pokazać jaki to ważny jest jak wprowadza dyscyplinę.
Panie Burmistrzu z całym szacunkiem : człowiekiem sie jest , a Burmistrzem bywa. Kadencja szybko minie i już nie zamydli Pan oczu bo jak narazie daje się pan poznać z niechlubnej strony.
Czy ktoś z urzędników zaniedbał jakieś służbowe sprawy , czy coś żle jest wykonywanie ?
Nawet jak kilka minut się straci , to musi sie je nadrobić z nawiązką.
Niech pan doceni , że jeszcze ktoś chce dla Pana pracować za takie marne grosze narażony na takie sytuacje jakie Pan stwarza. i niech pan pamięta ile ludzi przestanie mieć do Pana szacunek za takie postepowanie. I ma naprawdę się pan czym chwalić publicznie

I dobrze wam tak, trzeba było na Radzia głosować.

To jest ewenement na skalę kraju żeby w tak g**** sposób obs**ć publicznie swoje gniazdo. I po co ??

Zapomniał wół jak cielęciem był i kawkę pił i w dziubdziuś miał.

pracownikom płacą śmiesznie niskie pensje jest motywacja do pracy a była pani sektetaskrz zarabiała ok 9 tys i gdzie tu uczciwość i sprawiedliwość. Jeden z najgorszych urzędów na świecie ale jaki Pan taki kram. Do pracowników którzy jeszcze TAMNORACUJA- PAMIĘTAJCIE o zwolnieniach lekarskich opiekach urlopach i zapomnijcie o pracy w swoje wolne nikt Wam tego nie wynagrodzi. A Panu burmistrzowi napewno pracownicy i wyborcy podziękuję raz dwa czego mu życzę na święta

Moim zdaniem źle robi, marne grosze tak babki zarabiają za taki hajs to też bym grał na smartfonie i chodził na miasto

Pracowałam z waszym burmistrzem za burmistrza Ejnika i pamietam jakim był pracownikiem i jak wychodził wcześniej w wigilie a wam tego broni. Pracowałam z nim do czasu jak następna pani burmistrz pozbywała się niewłaściwych pracowników. Tak szybko zapomniał pan panie Jacku jak pan narzekał za tamtych czasów a teraz robi pan to samo albo gorzej swoim kolegom, z którymi pracowaliście razem. Nieładnie panie Jacku nieładnie.

Jeszcze niedawno sam śmigał codziennie w pracy na obiadki do domu obierać ziemniaki o 12.00. Pamiętamy

Jakoś słabo pamiętacie skoro go wybraliście

A jego rozliczyć za używanie samochodu służbowego po godzinach pracy.

Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.

Hahhaha Mistrz!!! Wygrałeś :)

Jak się nie podoba to można pracę zmienić.

Zapraszamy pracowników do innych normalniejszych urzędów rąk do pracy brakuje popatrzcie na konkursy na BIPach. Sklepy w wigilię do 13 a urząd do której 15 czy 16 przypilnujscie Pana Burmistrza czy jest w pracy skoro taki święty. Przez święta postudiujcie ogłoszenia o pracę i zapraszamy do konkursów po świętach. Doświadczony pracownik jest ma wagę złota

burmistrz naobiecywał pierdoły,a ja g**** uwierzyłem i co ? i giego!!! śmierdzące ! każdy był lepszym burmistrzem niż ten obiecujący,a nie spełniający. szok ,że ten pan takie piekło zrobił ludziom i urzędnikom a wszyscy cicho sza! ludzie obudźcie się! już czas!

Chyba wszyscy w Piechowicach wiedza ze Całym złem jest Wilczyca w owczej skórze która Tak doradza swojemu przyjacielowi.Burmistrzowi Jacusiowi .Za czasów Grabias Baranowskiej doradzała Jej dlatego drugiej kadencji Pani Grabias nie doczekała Wyciągnij wnioski Wole który kiedyś cielęciem byłeś !!!! Czytaj to Jacku i myśl !!!

A czy wspomniana pani dziś urlop miała? Bo po 15 już w Galerii Sudeckiej brykała.

No i pan burmistrz wierzy w każde słowo szarej eminencji , bez weryfikacji z osobą , o której eminencja mu opowiada. Ona mówi co chce, on wierzy, ludzie cierpią , nastrój coraz gorszy , szczególnie świąteczny .

I bardzo dobrze. Panie miłe i uprzejme, ale załatwić coś od ręki graniczy z cudem. Wiecznie albo nie ma Pani, która się "tym" zajmuje, albo nie ma kto podpisać, albo jeszcze coś innego.

Pyszałek, który teraz udowadnia, że jest wymagający.... A przez lata jego pracy w tej gminie było cieniutko....