To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Kwiaty korupcyjne

Kwiaty korupcyjne

To, co w szkole podstawowej uznano za nieetyczne, w szkole gimnazjalnej jest standardem. Może nie byłoby w tym niczego dziwnego, gdyby nie to, że obie placówki mieszczą się w tym samym budynku i w części zatrudniają tych samych nauczycieli…

Ani burmistrz Nowogrodźca, ani jego zastępca nie chcą komentować tego, co wymyślił dyrektor miejscowej szkoły podstawowej, Władysław Tomaszewski.
- Nie wtrącamy się w takie sprawy - twierdzi burmistrz, Robert Relich. - Dyrektorzy są samodzielni w podejmowaniu tego rodzaju inicjatyw.

Są tak bardzo samodzielni, że choć obie szkoły fizycznie oddzielają jedynie ognioodporne drzwi, to dzieli je również całkowicie odmienny pogląd na to, co niebezpieczne i nieetyczne od tego, co etyczne i bezpieczne.

Kwiatom stanowcze „nie”
Szkoła Podstawowa im. Bolesława Chrobrego w Nowogrodźcu zajmuje lewe skrzydło gmachu. Jest zadbana, czysta, a wręcz pachnąca. Na korytarzach ustawiono kwiaty; a porządku dodatkowo pilnuje majestatycznie przechadzająca się korytarzem woźna.
- To prawda, poprosiłem nauczycieli, by nie przyjmowali od uczniów nawet drobnych podarków i kwiatów - przyznaje dyrektor Władysław Tomaszewski. - Ma to jednak głębsze uzasadnienie.

Dyrektor mówi, że kierowana przez niego placówka realizuje program „bezpieczna szkoła”. Bezpieczeństwo zaś ma dwa wymiary: fizyczny i, równie ważny - psychiczny. Dzieci w podstawówce na pewno są bezpieczne fizycznie, czy również mogą czuć się bezpieczne w tym drugim wymiarze? Już tak. Przynajmniej w pewnej jego części.
- Sam jestem nauczycielem i wiem, jak dużym stresem dla dziecka są czasami dni, w których zwyczajowo obdarza się nauczycieli upominkami - wyjaśnia dyrektor. - Nie wszystkie rodziny stać na prezenty czy kwiatki. Dzieci czują się później nieswojo, gdy jedne coś wręczają, a inne nie.

Cały artykuł w najnowszych „Nowinach Jeleniogórskich” nr 45/2008

Komentarze (1)

Ostatnio doszlo do korupcji na w warszawce. Niejaki Kaczyński przeslał Olejnik kwiaty