To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Kolejny wypadek w Płoszczynie, mieszkańcy czekają na próg zwalniający

Kolejny wypadek w Płoszczynie, mieszkańcy czekają na próg zwalniający

Pijany 49-latek kierujący matizem uderzył w zaparkowane przy drodze renault, po czym przebił ogrodzenie i zatrzymał się na prywatnej posesji. Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem w Płoszczynie w gminie Jeżów Sudecki. Mieszkańcy skarżą się, że czują się coraz mniej bezpiecznie i nie mogą się doczekać zamontowania progu zwalniającego, o który wnioskowali wiele miesięcy temu. 

- To już drugi wypadek w tym roku w tym miejscu. Pijany kierowca matiza skasował samochód stojący przy ulicy, a potem wpadł do sąsiadów na podwórko – mówi mieszkanka Płoszczyny. Podinsp. Edyta Bagrowska potwierdza, że do takiego zdarzenia doszło wczoraj w sudeckiej wsi. - Kierujący daewoo matiz to 49-letni mieszkaniec powiatu jeleniogórskiego. Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej. Grozi za to do dwóch lat pozbawienia wolności – mówi.

 

Mieszkańcy wystąpili na początku roku do starostwa z wnioskiem o skuteczne spowolnienie ruchu samochodów na drodze powiatowej przecinającej wieś. Tym bardziej, że przez remont mostu w Strzyżowcu właśnie przez Płoszczynę został poprowadzony objazd, co generowało niezwykły ruch w tej spokojnej miejscowości. Zarząd Dróg Powiatowych Starostwa Powiatowego w Jeleniej Górze podjął decyzję o postawieniu dodatkowego znaku drogowego oraz o montażu wyspowego progu zwalniającego. Realizacja projektu nastąpi „w ramach posiadanych środków w kolejności wynikających z przyjętych ustawowo priorytetów w likwidacji zagrożeń dla bezpieczeństwa ruchu drogowego”. Nieoficjalnie wiadomo, że jest szansa, aby stało się to jeszcze w tym roku.     

wypadek mat1.jpg

Komentarze (11)

Jasne, próg zwalniający remedium na wszystkie przypadki wypadków? Bo dla pijanych za kierownicą, taki próg zwalniający, to żadna przeszkoda - nabierze na nim wysokości i dalej przeleci, na prywatnej posesji! A może lepsza by była, taka zwykła kolczatka, wszyscy by tam zwalniali do - zera!

Może trochę chaotycznie ale warto przesłuchać i przejść do źródeł:
www.youtube.com/watch?v=mkxuUfjgYis

Już widzę ten konkurs lotów po wyjściu z progu. Pijany nawet nie zauważy że przez coś przeleciał.

Odnośnie tych powyższych wpisów.Nie ma nic bardziej daremnego jak chcieć coś udowodnić imbecylom.

Tak jest.Udają znawców,specjalistów różnych dziedzin a idiotów nie muszą.

tutaj nie chodzi tylko o pijanych. na tej drodze nawet okoliczni mieszkańcy- trzeźwi- nie potrafią czytać znaków i stosować się do przepisów.

Otóż to.Mądremu wystarczą dwa zdania a idiotom referatu braknie.

Tylko fotoradar i ograniczenie do 40.

I rondo.

Do Dino z okolicy.... to to to, o tuż to, mądrego czasami warto posłuchać. :)

A KIEDY W CZERNICY ? BO NA 40 KOŁO SZKOŁY STANDART TO 80 KM?H